Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Sob 19:50, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Abbie zaczęła przechadzać się tam i z powrotem. Żałowała, że nie ma nikogo, z kim mogłaby pospacerować. Po prostu, ot tak, pogadać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nathan Ebony
Slytherin
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 13:15, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nath, korzystając z wolnego czasu zabrał ze sobą książkę (tę samą, której nie oddawał już przez dobre kilka miesięcy) wypożyczoną z biblioteki i usiadł po rozłożystym drzewem: o tej porze roku nagim i smętnym. Mgła znad jezioro rozrzedziła się, a Ślizgon utkwił wzrok w oddalonym o kilkaset metrów zamku. Oparł głowę o chropowaty pień drzewa i... zasnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly Davies
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 14:46, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nelly i Nicolette usiadły na trawie, zaśmiewając się z opowiedzianego przez jedną z nich dowcipu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicolette le Brun
Hufflepuff
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:48, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Brunetka przez chwilę gapiła się tępo w trawę. Nie wiedziała, jak rozkręcić rozmowę. Spojrzała na Nelly i...odezwała się jej głupawka. Parsknęła niepohamowanym śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly Davies
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 14:50, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nelly spojrzała ze zdziwieniem na Colette i także zachichotała. Wiatr targał jej włosami, ale ona się tym nie przejmowała. Chociaż znała Nicole od wczoraj, to wiedziała, że znalazła przyjaciółkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicolette le Brun
Hufflepuff
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:53, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Nelly... - zaczęła niepewnie dziewczyna.
Spojrzała w niebo. Chciała powiedzieć coś Krukonce, ale miała pewne obawy. A jeśli ją wyśmieje? Albo...uzna za nienormalną, tak jak jej znajome z Beauxbatons?
-Nie, już nic. - bąknęła i spłonęła szkarłatnym rumieńcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly Davies
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 14:54, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nelly zauważyła zmieszanie brunetki.
- Powiedz, proszę. Ja już raz wyszłam na idiotkę, mówiąc coś nieodpowiedniego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicolette le Brun
Hufflepuff
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:55, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-No ale...To głupie i tak byś mi nie uwierzyła więc uważam, że nie ma sensu zaczynać tego tematu. - stwierdziła Nicki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicolette le Brun
Hufflepuff
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:02, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nicki spojrzała na zegarek. Pożegnała się z koleżanką i wróciła do zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly Davies
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 15:12, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nelly patrzyła za oddalającą się koleżanką. Może za szybko pomyślała o przyjaźni? Westchnęła. Położyła się na trawie, wpatrując się tępo w szare niebo. Tak tęskniła za latem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly Davies
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 15:34, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Blondynka gwałtownie otworzyła oczy. Znowu zasnęła w miejscu publicznym!
- Muszę chyba zacząć się wysypiać - mruknęła do siebie, wstała i ruszyła w stronę zamku. Musiała się położyć, bo głowa jej pękała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathan Ebony
Slytherin
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 16:17, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Obudził go śmiech dziewczyn nieopodal i żołądek, gwałtownie domagający się czegoś do jedzenia. Prawie zapominając o książce pokrytej cieniutką warstewką wilgoci (przypuszczalnie pochodzącej od mgły) ruszył w stronę zamku. Na porządny obiad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bailey Pease
Slytherin
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slytherin
|
Wysłany: Nie 16:32, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Razem z Leah weszły na błonia. Zimno było trochę, ale wytrzymać się stosunkowo dało. Powstrzymała się, przed zadaniem jej niewygodnego pytania o dziewczynę w stołówce. Usiadła pod drzewem i zasnęła, zapominając o całym świecie.
[wybacz, muszę się zmywać z kompa -.-]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicolette le Brun
Hufflepuff
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:38, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zdenerwowana Colette wyszła na błonia. Usiadła na jakimś dużym głazie. Nie miała ochoty z nikim rozmawiać, ale za pewne ktoś się w końcu przypałęta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 16:42, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na dziewczynę, nie ukrywając zdziwienia.
Odeszła; nie była w nastroju ani na sen, ani na spacery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|