Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Błonia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:50, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Ale ona tylko, całkiem niewinnie!, chciała pocałować go w policzek. Omińmy fakt, że prawie trafiła w nos. Mało istotny fakt. Następnie pociągnęła go delikatnie za dłoń, tak delikatnie jak on ją uprzednio, w stronę zamku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 0:52, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Zmarszczył brwi, bo nie rozumiał. Ale dał się pociagnąć w stronę zamku. I milczał, bo nie miał pojęcia co ma powiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 16:29, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Wybiegła na błonia, nucąc coś cichutko.
Nie wysłała, cholera by to wzięła! Już się nie odważy. A Frank pozostanie bez odpowiedzi. Jego nadzieja pożyje jeszcze troszkę...
Chyba, ze już po niego przyszli.
Na samą myśl, uśmiechnęła się i zaczęła nucić troszkę głośniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Wto 16:34, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Aisling, zmeczona, zła i zaloczkowana, zjawiła się na błoniach chwilę później.
- Specjalnie! - rzuciła tylko, wbijając jej palec w żebra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 16:36, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Mogłam cię albo zloczkować, albo postawić ci wszystkie włosy do góry - odpowiedziała, wyrywając się. Stanęła naprzeciwko niej i uśmiechnęła się złowieszczo. - Źle wybrałam?
Wyciągnęła rękę i potargała ją, ku niezadowoleniu ogółu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Wto 16:41, 10 Kwi 2007    Temat postu:

- Zostaw - powiedziała cicho, odsuwając się i siadając na ziemi.
Nie było już tak zimno. Znów naciągnęła na głowę ten przeklęty sweter. Rażącożółty podkoszulek wyszczerzył się do Leah.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 16:43, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Ta koszulka jest paskudna - stwierdziła, siadając obok. Tak po prostu. Żeby nie zaczynać od kłótni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Wto 16:47, 10 Kwi 2007    Temat postu:

- Dostałam ją razem z tym swetrem - stwierdziła, krzywiąc się lekko. Ciocia Tessie nie miała gustu. - A loczki są okropne - dodała.
Jej ręka powędrowała gdzieś w okolice głowy i zahaczyła kilka kosmyków, i nagle je pociągnęła... ale Isie miała dosyć mocne włosy. Po mamie. Mama miała brązowe, ale to nieważne. Włosy ani się nie rozprostowały, ani nie wyrwały.
Westchnęła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 16:52, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Przejdzie im - powiedziała od niechcenia. - Nie wspominałam, że takie zaklęcia są wyjątkowo uciążliwe, bolesne i w dodatku kompletnie niewytrzymałe na zmieny temperatury bądź obecnosć wody?
Wyjęła z kieszeni różdżkę. Było oczywiste, co zaraz zrobi.
No i zrobiła to. Panna Leah Przewidywalna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Wto 16:56, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Ona była... mokra.
Jako, że Isie ma ciągłe wahania nastrojów. Cóż, trudno, loczki były przecież ładne. Bardzo ładne, możę teraz jej ładniej niż wcześniej. dawniej? Zresztą tamte były na papilotach, a te...
Pociągnęła nosem.
- Zniszczyłaś mooooojeeee looooooczkiiiiii!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 16:58, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Westchnęła.
I wbrew zdrowemu rozsądkowi - położyła się na trawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Wto 17:01, 10 Kwi 2007    Temat postu:

- Głupia! Moooojeeeee loczki! - zawyła. Zimno jej było. Zimno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 17:05, 10 Kwi 2007    Temat postu:

W zaistniałej sytuacji zachowuję się rozsądniej od ciebie
'Tak, Leah, okłamuj się, że to głupia było o Isie'
Przez ciebie nie wysłałam listu, wiesz? - powiedziała po chwili, wpatrując się w niebo. I bawiąc się tym durnym naszyjnikiem. - Więc oszczędź mi chociaż ryków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Wto 17:10, 10 Kwi 2007    Temat postu:

- Nie oszczędzę - mruknęła cicho, kładąc się obok niej.
A co!
Niech ona zostawi ten naszyjnik, bo zaraz wpakuję go jej do nosa, to naszyjnik Abbie, jej, nie Leah, och, ach, uch, zaraz ją uduszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 17:13, 10 Kwi 2007    Temat postu:

A jednak
Naszyjnik błyszczał w tych resztkach słońca, jakie miał do dyspozycji. Wyglądał prześlicznie. Tak, że Leah nie mogła oderwać od niego oczu i rąk. To było trofeum. Nagroda za to parszywe NIE, którego nei chciała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 30 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1