Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:18, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Uczuciach? Że niby twoich?
Zaśmiała się. Dziwnie szczerze. Oparła się ponownie o murek i czując jego zimno, chichotała dalej.
- Jakich znowu uczuciach?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:20, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- No patrz, teraz mnie jeszcze obraża! - zaczął oburzony, nie wiadomo do kogo się zwracając. - A ja TAKI uczuciowy jestem. Phiiii! - Teraz to on się obraził. Splótł ręce na klatce piersiowej i też oparł się o murek, w stosownej odległości od tej bezczelnej dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:24, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Stosowna odległość została zwiększona dwukrotnie, bo bezczelna dziewczyna miała inne zdanie na temat stosowności. Ba! Nie powinni opierać się równocześnie o ten sam murek nawet! Wpatrzyła się w świetliki, pokazując tym jak bardzo obchodzą ją jego humory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:25, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A on się nie ruszył. Bo po co niby? Phi. Obrażony był i nie zamierzał z jej powodu nawet przesunąc się o milimetr.
Wygodny strajk, ot co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:28, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Panie Puchon?
Cichy szept, jakieś powtarzające się w kółko wyrazy, głośniejsze "bezczelny" i ponowne mamrotanie pod nosem.
Następnie splecenie rąk i czysta abstrakcja powstałego arcydzieła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:30, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Pan Puchon na wakacjach - oswiadczył, odwracając głowę w przeciwną stronę. Zadarł podbródek, śmiesznie wysoko.
Był obrażony, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:33, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- A gdzie to wyjechał? - Oj, czyżby żal w głosie? Pan Puchon nie zabrał jej ze sobą na wakacje! To przykre, naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:35, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo przykre!
- Daleko. - Proszę, co za elokwencja. A ten ton! Czyżby wyższość? Coś w ten deseń. Ale bardziej urażona duma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:36, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Dostanę... pocztówkę?
O, a teraz prośba. Albo raczej cóż na wzór prośby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:37, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie. Obrażony jest.
To brzmiało z kolei jak fuknięcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:42, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przysunęła się do niego ponownie - będąc teraz w odległości pół metra. Przechyliła głowę i spojrzała na niego ciekawie.
- Głupi jesteś, wiesz? - Wydęła znowu wargi i znowu zmarszczyła brwi. - Nie będziesz wiecznie obrażony, a jak ci przejdzie, to ja będę obrażona, bo nie wysłałeś mi kartki! I wszyscy się poobrażają!
Przechyliła głowę bardziej, spojrzała ciekawiej.
- Więc...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:44, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- No to będę sobie głupi, o. I obrażony. O.
Nosz uparty jak osioł. I dalej patrzył w drugą stronę. Nie zamierzał się odwracać. Co ona sobie niby myśli, co? Że on sobą da tak pomiatać? Bo zamku nie ma?
Oj, niedoczekanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:46, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wstała. Ot tak - po prostu. Otrzepała spodnie na kolanach (ja nie wiem w jakim celu!) i ruszyła powoli w kierunku wejścia do zamku. Powoli, tak naprawdę powoli. Czyżby na kogoś czekała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:49, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na razie to głupi tylko był. Bo gdyby i obrażony, to przecież nie ruszyłby z miejsca, nie? Nie poszedł by za nią, jak jakiś Chłopiec Od Czego Tam Chcecie. I nie miałby pogodnego wyrazu twarzy.
A miał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:51, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Obróciła się w jego kierunku z triumfalnym wyrazem twarzy.
- Wróciłeś z wakacji?
Nie, żadna kpina, czy też ironia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|