Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 22:14, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Wyjdzie ci to na zdrowie. - Uśmiechnął się. Chciał ją pogłaskać po głowie, ale w ostatniej chwili się rozmyślił. Schował ręke do kieszeni i oparł się o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 22:20, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zauważyła to coś. Ten gest, którego w końcu nie wykonał. Otwierając kolejny pasztecik, zapytała:
- Masz rodzeństwo?
I dopiero po chwili przypomniała sobie Abigail. Zaklęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 22:25, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mam - mruknął cicho. - Siostrę. Ma dziewięć lat, dwa blond warkoczyki zwiaząne czerwonymi kokardkami i jest wpadką moich rodziców podczas jednej z tych pieprzonych pijańskich zaba... - uciął szybko. Za późno ugryzł się w język. - Przepraszam, Isie. Poniosło mnie. Nie powinienem o tym mówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 22:31, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Kochasz ją, prawda? - Oczy dziewczyny jakoś tak się zaszkliły. Tylko na chwilę. Szybko je zamknęła. - Powiedz, że ją cholernie kochasz, Fauntley - jęknęła, pociągając nosem. Raz, drugi, trzeci. - Zabrałeś mi moją chuteczkę - szepnęła, ocierając rękawem swetra łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 22:37, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, Isie. Kocham ją, jakby to śmiesznie w moich ustach teraz nie brzmiało - mruknął, obejmując Puchonkę ramieniem. Więcej niepotrafił. - Masz moją. - Wcisnął jej w rękę materiałową chusteczkę, która kiedyś za pewne była niebieska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 22:45, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jakoś... - Wzięła chusteczkę i schowała ją do kieszeni zielonego swetra. - Jak oddasz mi tą moją... - jęknęła, uśmiechając się przez łzy. - Może być pomarańczowa i pachnieć sokiem dyniowym - dodała.
Jakoś nie wiedziała, co ze sobą zrobić. Tak obejmował ją tylko tatko, kiedy siadała obok niego na kanapie i przeszkadzała w czytaniu gazety. Wtedy zwykle przytulał ją i opowiadał bajki.
- Umiesz... umiesz opowiadać bajki? - zapytała nagle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 22:52, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wracając z Zielarstwa, zauważyła Isie i tego dziwnego Puchona. Zatrzymała się niedaleko ich, zastanawiając się czy może podejść.
[przygarniecie kropka? xd]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 22:56, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[dawaj, Lyss, popłaczemy sobie trochę razem]
- Nie umiem. Nikt mi żadnych nie opowiadał, a mnie samemu brakuje optymizmu i fantazji do wymyślania szczęśliwych zakończeń.
Pogłaskał ją po głowie, nieco sztywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 22:57, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[dramatyczna chwila, możesz podsłuchiwać ]
- Trudno. Bardzo trudno - chlipnęła. -Ja ci opowiem, chcesz? Tylko jeszcze troooooochę... - Ziewnęła potężnie, wtulając się w Puchona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aisling Biteford dnia Pią 22:58, 09 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 22:58, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy zauważyła, że chłopak głaszcze po głowie zaskoczoną Iskierkę, postanowiła jednak interweniować.
Cześć, Panie Zdałem! - krzyknęła i ruszyła w ich kierunku, machając z entuzjazmem.
[no i zburzyłam cały romantyzm. można mi pogratulować ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 23:01, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Cześć, Pani Egzaminator. - Z założenia miał to zawołać z radością i nutką rozbawienia, ale jak zwykle głos spłatał mu figla. Wyszło mu coś jak kubel zimnej wody lub coś dużo mniej przyjemniejszego. Zmęczonego.
- Nie śpij księżniczko, bo w nocy będziesz harcować - mruknął do ziewającej Isie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 23:03, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A co tu się dzieje? Iskiereczko? - spytała, gdy w końcu udało jej się do nich dotrzeć. - Aż tak Cię zanudził?
Spojrzała na Puchona z rozbawieniem:
Uważaj, bo będzie Ci to trzeba zamazać. Może już nie wyglądać tak ładnie. - Wskazała jego nadgarstek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 23:05, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, zgadzam się. Bywam przerażajaco nudny. Czasem nawet mam wrażenie, że sam zanudzę siebie kiedyś na śmierć. - Też ziewnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 23:05, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[to miało być dramatyczne! zaraz pewnie przez sen Aisling opowiedziałaby mu o nieszczęśliwym życiu Leah i Abigail, i o Franklinie, no!]
Zerwała się na nogi, słysząc głos Leah.
- Cześć - mruknęła cicho. - Nie zanudził mnie. - Ukradkiem wytarła łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 23:07, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
'Ale doprowadził do płaczu' - pomyślała. Nie przestawała się uśmiechać.
To spróbujcie mnie zanudzić. przyda mi się - powiedziała.
[ajć tam, pieprzyć Abbie xd]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|