Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 23:09, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[w sumie - ale Aisling będzie mieć koszmary, jak się komuś nie wygada ]
- Mogę opowiedzieć wam bajkę - uśmiechnęła się do Leah.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 23:09, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dajesz - odpowiedziała. - Mam nadzieję, ze jest długa, nudna i usypiająca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 23:10, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja nie umiem nudzić na zawołanie. Do tego też trzeba mieć specjalne natchnienie. - Potarł oczy, powstrzymując następne ziewnięcie. - Czyżby Pani Egzaminator cierpiała na nadmiar wrażeń w dniu dzisiejszym? - zapytał Ślizgonkę, skupiając na niej swoje zmęcozne spojrzenie bladozielonych oczu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fauntley Prentice dnia Pią 23:11, 09 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 23:11, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale... Leah, ty znasz wszystkie moje bajki - powiedziała cichutko. - A Fauntley... On chyba nie chce. I tylko tak mówi, żeby mi - pociągnęła nosem. - Żeby mi nie było smutnoooo - jęknęła, znowu zalewając się łzami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aisling Biteford dnia Pią 23:12, 09 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 23:12, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Opowiadaj, Isie. To będzie moja pierwsza bajka w życiu, więc się postaraj.
Uśmiechnął się z trudem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 23:13, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chce, chce. A ja mogę pójść, jeśli chcesz, skarbie. Znajdę jakiegoś nudnawego Ślizgona, efekt będzie ten sam - powiedziała, mrugając do Isie.
Po chwili dodała, ciszej, tak żeby Iskierka nie slyszała:
Nadmiar wrażeń jest wtedy, gdy mam okazję robić coś, poza rozmową z nudnymi Ślizgonami. Czyli nieczęsto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 23:16, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie idź! - krzyknęła. Było jej głupio. Ten dzień był głupi, list, Abigail i bajki też. - Bajki są głupie - dodała, uśmiechając się i wyjmując z kieszeni swetra chusteczkę. - Chyba jednak skorzystam. - Spojrzała rozbawionym spojrzeniem na Puchona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 23:17, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mogę opowiedzieć bajkę - mrugnęła do Iskierki. - Ale chyba po niej nie zaśniesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 23:19, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Może zasnę. - Znów usiadła na parapecie. - Opowiedz, Leah, opowiedz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 23:19, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fauntley? A ty? Masz słabą czy mocną psychikę? - spytała, patrząc na Puchona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 23:21, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Pośrednio - mruknął niezdecydowany. - Bywam momentami chwiejny emocjonalnie, ale to raczej nic nie ma do bajek. Możesz spokojnie opowiadać, w nocy zasnę na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 23:23, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uniosła jedną brew.
W razie czego, nie odpowiadam za straty moralne.
Jej uśmiech nie wróżył nic dobrego. Zdecydowanie.
Dawno, dawno temu żyła sobie mała, mugolska dziewczynka. Nie większa od Twojej siostry. W ziwnych okolicznościach została ona sierotką. Na szczęście znalazła się miła, starsza pani, która przygarnęła ją do siebie.
Mała była jej za to wdzięczna, bo od tej pory miała wszystko. Było jej jednak bardzo zimno w stópki i poprosiła swoją opiekunkę o trzewiczki. Ta powiedziała jej, że owszem, kupią je, ale dopiero w niedzielę po Kościółku.
Mała była tym tak podniecona, że zapomniała się pomodlić! Kiedy więc wybrała czerwone trzewiczki i założyła je na nóżki, zaczęła tańczyć. Pięknie, ale nie mogła przestać! Pomyślała, ze to pewnie przez to, że zapomniała się pomodlić.
Następnego dnia jej piastunka zabrała ją do drwala, który odciął jej nóżki.
Zanim zdążyli otrząsnąć się z szoku i spytaj 'to miała być bajka?' (jak zwykle czynili słuchający jej), Leah zniknęła.
[się wykpiłam starą bajką, ale muszę się zmywać. wybaczycie?
winę proszę zrzucić na moją mamuśkę. branoc.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 23:26, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Isie? - zagadał dziewczynkę, marszcząc brwi. - Z nią jest na pewno wszystko w porządku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 23:26, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. - Wzruszyła ramionami, ledwie przytomna.
Aisling powoli wstała i poszła w ślady za Leah. Baaaaardzo chciało jej się spać...
[...a mama moja też jest niedobra. branoc, Etko:*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 23:29, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tylko mi się nie zgub po drodze, Iskiereczko - mruknął na pożegnanie i wstał z tego przeraźliwie zimnego parapetu. Musiał się gdzieś przejść. Tak po prostu. Bez celu.
Znowu w głowie mial chaos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|