Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:10, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Słodzisz - skomentowała cicho, kucając. Plecami wciąż dotykała kolumny. - Nie jestem szczególna - wymamrotała z goryczą. - Gdybym była, to... a z resztą, nieważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 21:11, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy przykucnęła koło kuzynki. Jej wielkie, porcelanowe oczy szkliły się ładnie. Z życzliwym zainteresowaniem.
- Kontynuuj, kwiatku - stwierdziła cicho - Nie masz czego się bać. W pewnych sytuacjach odgryzam sobie język.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:13, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Bo ja... ja nie chcę jakiegoś tam Iana. - W jej ustach brzmiało to conajmniej, jak obelga. Pewnie niezamierzona. Poza tym, Murray i tak nie słyszał. - To w ogóle nie o to chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 21:17, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy dotknęła palcami ziemi, potem oba te palce przyłożyła do ust. Ujęła dłoń Ailith i także ucałowała jej dłoń w geście wierności, oddania. Uśmiechnęła się.
- Gustowna - oceniła - Więc, jeśli nie Ian, to kto godny jest tych szarych oczu? - spytała sentencjonalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:20, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wbiła wzrok w ziemię, z ogromną natarczywością wyrażającą li i tylko zastanowienie rudowłosej.
- Lucy, ja nie wiem... To jest dziwne.
Brzmiało to tak, jakby miała plany matrymonialne conajmniej względem dyrektora tego szanownego przybytku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 21:22, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy zmrużyła oczy. Coś dalej ustawicznie w nich błyszczało, jak mika na dnie rzeki. Czekała w ciszy, aż Ailith powie, a potem szepnęła.
- Powiedz mi na ucho. Tak będzie łatwiej. To przecież nic strasznego, prawda? - palce zaciśnięte na nadgarstku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:23, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ścisnęła przegub ręki Lucy, kiedy szeptała jej do ucha. Potem się odsunęła i spojrzała gdzieś w bok, jakby się wstydziła tego, co właśnie powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ailith Ingart dnia Pon 21:27, 26 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 21:26, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy zbladła. Albo może inaczej, nagle stała się bardzo ruda na twarzy, albo... no nie wiadomo. W każdym razie przez jej lico przebiegł cały kalejdoskop kolorów. Raz, dwa, trzy... schwyciła Ailith za rękę, w pierwszej chwili, jakby ją miała uderzyć, a potem... potem zarzuciła jej ręce na szyję i przytuliła ją mocno, rozpaczliwie, jakby bojąc się jej utraty.
- Tak mi przykro... - wyszeptała, zaciskając dłonie - Tak mi przykro, kochanie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:28, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnęła z bladym uśmiechem błąkającym się na ustach i zdjęła ręce dziewczynki ze swojej szyi.
- Idę... do pokoju, czy coś - oświadczyła cicho i wstała.
[Pardon, literówka xd]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ailith Ingart dnia Pon 21:37, 26 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 21:30, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy też wstała. Zamrugała oczyma, jakby coś weń wpadło. Westchnęła.
- Dobrze... ja tu jeszcze troszkę zostanę - mruknęła cicho - Na Łuk i Świątynie, Ailith, jak ja cię kocham. Uważaj na siebie.
To nie było pozdrowienie. To było błaganie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:32, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedziała, to było zbyt oczywiste.
Po prostu wróciła do zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:05, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadła na murku. Niedbale, niezdarnie rzucając torbę na podłogę. Rozejrzała się po granatowoczarnym niebie i westchnęła. Przyjemnie wiało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:08, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wpadła wściekła na dziedziniec. Usiadła obok Perpetuy i prychnęła z irytacją. Zrobiła coś źle - ale nie wiedziała co. Denerwowało ją to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:09, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się złośliwie pod nosem. Odruchowo.
- Co jest, Corinne? - zagadnęła Krukonkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:12, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Iskierka się na mnie obraziła. Cześć tak w ogóle - rzuciła. - Ignoruje mnie. Nie znoszę być ignorowana.
Westchnęła, po czym oparła się o mur.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|