Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:54, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic z tych rzeczy.
Uśmiech zadrgał na jego wargach, gdy potrząsał swoją wiśniową czupryną. Aż dziw, że zamek nie zapalił się od samego jej koloru...
Podał kartkę Namraelowi. Z namaszczeniem, jakby była to co najmniej korona.
- Doceń. Przez dwie godziny łaskotałem tę cholerną gruszkę, żebyśmy mogli prowadzić swój niezdrowy, paskudny styl życia z podjadaniem między posiłkami. I słowo honoru, kiedy zachichotała poczułem się jak pedofil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:57, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się. Bardzo lisio. Bardzo radośnie. Nieco... niepokojąco. "A ja sprawdziłem bibliotekę i łono natury. Od zeszlego roku mało co się zmieniło. Więc jeśli masz ochotę na trochę adrenaliny..." zatarł ręce. "A a propos adrenaliny, jak tam zabawa w pierwsze dni szkoły? Już za Tobą panny sznurem?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:02, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Adrenalina zawsze. Co do reszty...
Nastawił kołnierz, obserwując, jak jedna z grupek drugoklasistów wraca do zamku.
- Nie zwróciłem uwagi.
Zabrzmiało to supełnie jak: "nawet jeśli, to co z tego?" I jeszcze: "Sam widziałeś".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:07, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnął z nieco podkoloryzowaną irytacją i rezygnacją. "Jak można w Twoim wieku i z Twoją prezencją być tak nietowarzyskim i aseksualnym?" mruknał. Chbya żartobliwie, choć postronnemu obserwatorowi [jeśli jakimś cudem zdołałby to usłyszeć] ciężko by było się w tym zorientować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:18, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W oku Maxwella coś błysnęło. Niekoniecznie żart. Szary, zły ognik, ledwo widoczny spomiędzy miedzianej czupryny.
Jego dłoń od niechcenia pogładziła policzek Namraela i nie wiedzieć kiedy, znalazła się na jego karku. Nie było to czułe, ani nawet delikatne. Po prostu palce zaciśnięte na skórze i wplątane między krucze pukle. Przybliżył swoją twarz do jego twarzy tak, że białe kłęby pary z ich oddechów zmieszały się ze sobą.
- A co? - Głosem Krukona możnaby naoliwić drzwi. - Czyżbyś żywił jakies nadzieje w tym kierunku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:24, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przekrzywił delikatnie głowę. Jego uśmiech mógłby wywołać dreszcze w każdym, kto nie znał go jeszcze od tej strony. Był to uśmiech rekina widzącego samotnego surfera. "Owszem. Różnorodne. A masz jakieś propozycje, kuzynku?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 18:29, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Bardzo zabawne - Lucy wyrosła jak spod ziemi, wpatrując się w obu chłopaków z mieszaniną okrutnej, chłodnej determinacji. Jej twarz ściągnęła się w iście zwierzęcym, lisim wyrazie.
- Przypominam wam, samcze embriony, że to lew jest królem stada - warknęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:30, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Roześmiał się. Jakby to wszystko, co miało miejsce przed chwilą, było jedynie kawałkiem jakiejś znanej obu i lubianej sztuki, scenariuszem lub wspomnieniem żartu.
Cofnął dłoń, sięgając ku kieszeni po paczkę z papierosami i pozwalając tym samym, by Ślizgon się odsunął.
- Cóż, akurat w przegadywaniu Ciebie nigdy nie byłem dobry. - Wzruszył ramionami, jakby oddawał walkowerem jakiś mało znaczący pojedynek.
Dostrzegł jedenastolatkę.
- Ocho. Cześć ślicznotko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:31, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wciąż sieuśmiechał. Ale teraz był to uśmiech jakby... łagodniejszy. "Jak pajacyk z pudełka, Dolly." mruknął, kucając, by znaleźć sięoko w oko z siostrą. "Jak tam?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 18:37, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Żyję. Twoja Sheena też żyje. Jeszcze - uśmiech Lucy rozciąga się jak szrama na poderżniętym gardle - Jeszcze, bo wyjaśniłam jej sprawy z naszym ojcem.
Potrząsnęła jasnymi włosami.
- Wilczku, wilczusiu. Wiesz, co mój brat zrobił? - wymruczała jak skarżypyta do Maxwella - Znalazł jedną z najładniejszych dziewcząt w szkole i ją sobie przysposobił. Chyba zapomniał, jakie _uwielbienie_ nasz szanowny ojciec, a Twój kochany wuj ma do piękna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:38, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zbiegła po schodkach, zachowując idealnie prostą postawę. Z lekko spuszczoną głową obserwowała drogę, uważając by się nie poślizgnąć na zmrożonym śniegu. Po drodze zdeptała jedno z ostatnich źdźbeł trawy wystających spod białego puchu.
Energicznie roztarła nadgarstki i podeszła do grupki rozmawiających.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:42, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pogłaskał Lucy po jasnej główce, z pewną dozą roztargnienia, jakby myślami był aktualnie gdzie indziej.
- Chyba czas, żeby Twój brat zaczął decydować sam, przynajmniej w pewnych podstawowych sprawach. Nie powinnaś mówić wszystkiego ojcu, wiesz? I tego, że ja mówię, że nie powinnaś, też nie powinnaś mu przekazywać. To samo tyczy się biegania po zamku i roznoszenia plotek, wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 18:47, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oczy Lucy zabłysły pełnowartościowym, metaliczno-błękitnym gniewem. Porcelanowy błysk rozjaśnił jej źrenice.
- Nic. Mu. Nie. Powiedziałam. Milczę jak zaklęta, zamknęłam nawet pysk mojego szczura, a ty oskarżasz mnie o to, że skazałam na niego tą dziewczynę... ? - Lolita wbiła but w ziemię z taką siłą, że po jej ciosie, w zmarzniętej matce ziemi został spory dołek.
- Kolaborantka? - posmakowała tego słowa z dziwną, chorą wściekłością, wbijając palce we włosy - Nawet za to, że milczę?
Opuściła dłonie z dziwną rezygnacją.
- Nawet za pomoc, którą obiecałam tej dziewczynie, ty nazywasz mnie kolaborantką! - delikatne tafle lodu pękły w kałużach obok was, unosząc w powietrze kawałki zamarzniętej wody.
Lolita zadrżała spontanicznie, z pewną dozą somatyzacji wściekłości. Potem odwróciła się i pobiegła w stronę zamku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:49, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopak obserwował ten wybuch gniewu z konsternacją.
- Zaczynam się przyzwyczajać. - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:50, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Obejrzała się za Lucy, ani odrobinę nie zmieniając chłodnego wyrazu twarzy.
- Zadowoleni? - syknęła z dezaprobatą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|