Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:24, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Jej. Leah spokojnie. Mała śliczna dziewczynka chce się z tobą zapoznać, a ty co? - Uśmiechnęła się szyderczo. - Straszysz bidulkę? Może po prostu powaliła ją na nogi twoja inteligencja etc. etc.
Nie lubiła Puchenek. Z zasady. Nie pasowały jej. Wszystkie tak jak Moira, ale Moira to inna para kaloszy. Oparła się o murek, odgarnęła swoje pomarańczowe włosy i złożyła ręce do kieszeni. Taki spoko ziooom
(xD nie mogłam sie powstrzymać xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 20:27, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne - syknęła. - Bo ja jestem od zapoznawania się! - Odwróciła się do Mischy i spojrzała na nią nienawistnie. Przejdzie jej do jutra. Ale narazie...
Warknęła coś i sobie poszła, zostawiając dziewczyny samym sobie.
(spoko zioom? *zgon*
przepraszam, muszę lecieć, kocham was!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:37, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Ze Ślizgonem to się chciała zapoznawać. - Przewróciła oczami. - No cóż, nic tu po mnie.
Odwróciła się na pięcie i wyszła. Powinna poszukać myszy. Powinna ale nie ma ochoty. W końcu to nie ona będzie głodna. Poszła nad jezioro, porzucać kamykami. Iście szampańska zabawa. A może jednak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Śro 21:02, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[paaaa, lyss :* i nie zabijaj abbie! rodzice kazali mi odejść od komputera, cholera jasna]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:05, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[No to chodź do mnie Haszysza znaczy xD nad jeziorko! będzie starcie 2 Puchonki kontra jedna Ślizgonka xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:02, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia siedziała na ziemi, opierając głowę o chłodny mur. Spod półprzymkniętych powiek spoglądała gdzieś w stronę Zakazanego Lasu, szukając przy tym dłonią jakiś drobnych kamyczków, które następnie rzucała przed siebie. Jakby chciała trafić w którąś z oddalonych koron drzew. W końcu z tej odległości były takie malutkie.
Jeden kamyk. Stuk. Nie wyspała się.
Drugi kamyk. Stuk. Wciąż była zła za wczoraj.
Trzeci kamyk. Stuk. Chciała porozmawiać z Sheeną. O czymkolwiek.
Kolejne kamyki. Stuk i puk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Czw 21:09, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszła tu ot tak, bez powodu. Nie zastanwiała się, dalczego; głowę miała zajętą raczej tym, co można by zrobić, aby raz na zawsze odciąć się od stereotypu słodkiej Puchonki. Odrzuciła pomysł skoku z Wieży Astronomicznej jako zbyt autodestrukcyjny. Chociaż, chyba typowe panienki z Hufflepuffu nie robią tego zbyt często...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Light
Hufflepuff
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:30, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Spacerując bez celu, spojrzała na mysiowłosą dziewczynę, która właśnie obok niej przechodziła. Jakimś cudem zmusiła się do otworzenia ust i wymamrotała:
- Hej. Ty jesteś Abbie, tak? Na którym jesteś roku?
Przeczesała nerwowo swe długie, brązowe włosy. Naprawdę chciała nawiązać jakąś znajomość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Nie 17:21, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Na piątym roku. Jestem na piątym roku. - Powiedziała i uśmiechnęła się do Alice. W stosunku do innych Puchonek nie odczuwała zwyczajowego onieśmielenia. - A ty? I jak masz na imię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Light
Hufflepuff
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:25, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Też na piątym. - Uśmiechnęła się głupio, gapiąc się bezmyślnie na Abigail. W końcu oprzytomniała i dodała: - Alice. To znaczy, jestem Alice.
Jestem głupia, pomyślała Alice. Cholera, cholera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Nie 17:31, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Uhm...no. - Rozmowa jakoś się nie kleiła. - Może pójdziemy do Wielkiej Sali, co, Alice? Jestem głodna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Light
Hufflepuff
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:34, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- OK - odpowiedziała natychmiast. - Chodźmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:04, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż. Jak zwykle. Rzut torbą o murek. Następnie zajęcie miejsce gdzieś nad rozwalonym kałamarzem. Nieobecny wzrok, głowa skierowana na przesadnie błękitne niebo. Lekki uśmiech i ta wręcz olbrzymia chęć dotlenienia się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 12:22, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadł obok, jednak w stosownej odległości. Z lekkim uśmiechem na twarzy.
- Niewinna istota znowu samotna? - zapytał tylko,s twierdzajac, że wcale nie musi się tłumaczyć, dlaczego tak bardzo go to obchodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:27, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- A niby dlaczego moja samotność interesuje szpiega?
Spojrzała na niego z uprzejmym zdziwieniem malującym się na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|