Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Dziedziniec
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 73, 74, 75  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:31, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Przekrzywiła dziecinnie głowę i zasiadła z powrotem na murku.
- Na czym skończyliśmy? - zagadnęła, gdy Nola zniknęła z pola widzenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Perpetua Scout dnia Wto 13:32, 24 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 13:32, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- Z wszystkim trzeba ostrożnie - mruknął cicho, może do siebie, może do Noli na pożegnanie, a może do Perpetuy, ot, tak, niewiadomo po co. Uśmiechnął się nieco wyrozumiale do Gryfonki. Skleroza nie boli, ale trzeba się nachodzić, jak mawiają.
Zastanowił się przez chwilę.
- Nie wiem.
Skleroza nie boli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:34, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Wzruszyła więc ramionami i ponownie skupiła swoją uwagę na tym przeraźliwie błękitnym u góry.
- Czasami za nimi tęsknie, wiesz?
A co miała na myśli? Chmury, rzecz jasna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 13:39, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- Niewarto - odpowiedział beznamiętnie, siadając spowrotem na murku. - Odchodzą, wracają, odchodzą, wracają... - Chciał obojętnie wzruszyć ramionami, ale w ostatniej chwili się powstrzymał. Co za dużo nawyków, to nie zdrowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:41, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- A co, jak nie wrócą? A zresztą... - przygryzła na chwilę górną wargę. - Skoro odchodzą, to chyba po to, żeby tęskniono za nimi, prawda? Więc nie tęsknieniem możemy sprawiać im przykrość. I mogą nie wrócić wtedy!
To naprawdę dziwne, że o tak wcześniej porze udaje jej się gadać od rzeczy. Cóż.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Perpetua Scout dnia Wto 13:45, 24 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 13:45, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- Zawsze wracają, prędzej czy później. - Dalej ten beznamięty ton. - Właściwie, to odchodzić mogą z kaprysu. Nie wiem, zapytaj je - poradził z nutką rozbawienia, która dość wyraźnie zabrzmiała w jego niskim głosie.
Jego tak naprawdę chmury nie interesowały. Owszem, przybierały ciekawy kształt, budziły sympatię... On wolał jednak niebo, czyste, zimne, szarobłękitne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:48, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- Gdybym zawsze mogła spytać odchodzącego, dlaczego to robi, byłoby to za proste - stwierdziła po chwili. Z rezygnacją spuściła głowę, obiecując sobie, że już jej dziś nie podniesie. Chmury sobie polazły i kropka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 13:53, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- Rzadko zadajesz konkretne pytania? - zapytał niespodziewanie, obdarzajac ją ciekawym spojrzeniem. - Po co? Jak? Dlaczego?... - Zmrużył nieco oczy. - Po co utrudniać sobie życie, tęsknić, obgryzać paznokcie ze zdenerwowania, wariować z niewiedzy, czekać na niewidomo co, kiedy można zapytać i dostać odpowiedź, że to wszystko to gra niewarta świeczki, bo coś nie zamierza wracać na stare śmieci? - Zapytał, chociaż środek dnia, śpiewające ptaszki i ciepłe promienie słońca nie nadawały się na tło do takich rozmów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:00, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Wzruszyła ramionami, nie wczuwając się najwyraźniej w dyskusję.
- Skoro nie zamierza wracać, to może lepiej o tym nie wiedzieć? Zawsze zostaje gdzieś ta głupia nadzieja, że jednak kiedyś, gdzieś, po coś wróci. Więc może lepiej nie pytać. - Zerknęła na zieloną trawę. Ona nie odejdzie, więc chyba może ją poobserwować...?
- Rzadko? - zastanowiła się, marszcząc dziwnie brwi. - Praktycznie w ogóle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 14:04, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- Nadzieja jest głupia - powiedział tylko, bo najwyraźniej elokwencja jak szybko się zjawiła, tak szybko uciekła na piwo z Filozofią. Nie chciało mu się nawet argumentować swojej tezy. Po prostu - jest i już, koniec. Jakby jego słowo było święte.
Westchnął i rozejrzał się niespodziewanie z niesmakiem po dziedzińcu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:06, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Uśmiechnęła się pod nosem.
- Gdyby się przejmować głupotą nie pozbylibyśmy się tylko nadziei.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 14:09, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- Gdyby się przejmować głupotą wszyscy cierpielibyśmy na nerwicę zaawansowaną - powiedział z kpiacym uśmiechem i rzucił w stronę błoni kamyczkiem, który wziął się w jego ręce niewiadomo skąd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:11, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Miała dziwne wrażenie, że z kimkolwiek zacznie dyskusje, ta osoba natychmiastowo traci humor. Cóż, tak było i tym razem. Milczała więc z przyklejonym do twarzy lekkim uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 14:14, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Obserwował lecący kamień, ale kiedy ten wpadł w trawę, natychmiast stracił nim zainteresowanie, przenosząc wzrok na Perpetuę.
Uniósł brwi. Pytająco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:16, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- No co? - zapytała elokwentnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 73, 74, 75  Następny
Strona 45 z 75

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1