Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tibby McGregor
Slytherin
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:25, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Robienie "kaczek" na wodzie, to zdecydowanie nie była ulubiona dyscyplina sportowa Tibby. Wszystkie jej kamienie lądowały z wielkim i głośnym plusknięciemw głębokim jeziorze. Nie przejmowała się tym za bardzo. Choć przyznam, że miło by było w końcu zaliczyć jakąś sprwność fizyczną do udanych.
- A teraz prawie pięć - powiedziała siedząca na swojej szacie Tibby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:28, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- O conajmniej pięć za mało - skomentowała Peppy siedząca na swojej sukience. - Jak to jest, że gdy nimi rzucam, lecą poziomo, a potem nagle są w pionie?
Magia, skarbie, magia!
Dziewczyna zmarszczyła gniewnie brwi. Że takie kamyki jej nie słuchały...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tibby McGregor
Slytherin
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:33, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie magia. Niczego tutaj nie szło wytłumaczyć logicznie. Nie w Hogwarcie, gdzie magią przesiąknięte przecież były nawet źdźbla trawy na której siedziały teraz wygodnie.
- Grawitacja nawala - powiedziała, wpatrzona w taflę teraz już spokojnego jeziora. - Bo na wiatr niczego nie zrzucimy, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 18:29, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tris usiadł nad brzegiem jeziora i zapalił papierosa. Tak po prostu. Wcześniej co prawda nigdy nie palił, ale w te wakacje zaczął - kiedyś musi być ten pierwszy raz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:26, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wychodząc ze szklarni znalazła się na błoniach. Rozglądnęła się wokoło, a potem, z braku laku, zdecydowała się pójść nad jezioro. Kiedy tak szła zauważyła, że jakaś postać siedzi nad brzegiem. Jeszcze parę kroków i postać udało się rozpoznać.
Wtedy właśnie Backer przystanęła, zdawając się zastanawiać nad tym, co ma zrobić.
Iść czy nie iść, oto jest pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:31, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tris kątem oka dostrzegł jakiś ruch. Wysoka, szczupła sylwetka kobiety o czarnych włosach. Lori. Nie, nie obrócił głowy w jej stronę. Siedział na kamieniu i spokojnie ćmił papierosa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:38, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Papieros. Papieros dymił. Nie żeby było w tym coś dziwnego. Dziwny był raczej widok Tristiana z papierosem, no ale.
...iść.
To nic, że nie wiedziała, co zrobi, jak dojdzie.
Spontaniczność u niej cenią, podobno. Przysiadła obok Tristiana, nie odzywając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:46, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tris dalej ćmił swojego papierosa. Po chwili wyciągnął w stronę Lori pudełko z fajkami.
- Palisz? - zapytał konkretnie, nie patrząc na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:47, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Czasem - odparła, wyciągając dłoń po papierosa.
Kto by się spodziewał, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:48, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy Lori przytknęła papierosa do warg, Tristan usłużnie zaoferował ogień (pochodzący z matowo-czarnej zapalniczki Zippo).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:51, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Pochyliła się, dając mu do zrozumienia, żeby zrobił użytek z owej zapalniczki.
W sumie... ona też dawno nie paliła. Bardzo dawno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:53, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tris przypalił jej papierosa. Nie zamierzał zacząć rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:57, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Odchyliła się, zaciągając się, by potem, z istną przyjemnością, wypuścić dym z ust.
Ona by mogła nawet zacząć, tylko nie wiedziała, co powiedzieć.
- Przepraszam - mruknęła w końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 20:01, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Za co? - zapytał Tristan. W sumie ciężko było go rozgryźć. W sumie najbardziej martwiło go to, że nie wiedział, co Lori o nim myśli. Nie wierzył, że może tak po prostu przyjąć do wiadomość to, że był neo. To było niemożliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:29, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Za to, jaka jestem - wyjaśniła.
Czyżby Tris nie wiedział, że Lori skończyła Slytherin? Śmierciożerstwo nie było wtedy czymś nadzwyczajnym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|