Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Jezioro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 86, 87, 88  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 15:06, 10 Mar 2007    Temat postu:

Westchnęła. Niektórzy ludzie nie rozumieją prób. Kiedyś za to zapłacą.
Bo Leah to pamiętliwa jędza.
Sprawy Lucy mnie nie dotyczą - powiedziała, starając się zachować spokojny i obojętny ton. - Nie zmuszaj mnie jednakdo słuchania, jak złorzeczysz na Namraela.
Schowała ręce do kieszeni i odwróciła głowę.
Podstawowa zasada, młody - dodała po chwili milczenia. - Swoich nie ruszamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 15:08, 10 Mar 2007    Temat postu:

- Kto jak kto. Bo ja nie czuję się w jakikolwiek sposób połączony z tym... Namraelem. I nikt Cię do niczego nie zmusza, kotku- spojrzał na nią. Nie była szczęśliwa.- stałem tu na długo przed tobą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 15:11, 10 Mar 2007    Temat postu:

Posłuchaj sobie, gówniarzu - powiedziała i zrobiła krok w jego kierunku. Dłonie zacisnęła na różdżce, która jak zwykle znajdowała się w kieszeni płaszcza. - Jesteś Ślizgonem, czy mi się to podoba czy nie. Swoich nie ruszamy, jasne?
Miała nadzieję, że chłopak zrozumie za pierwszym razem, ewentualnie za drugim. Nigdy nie stosowala metody 'do trzech razy sztuka' i wolała, by tak pozostało.
Lojalność. Trudne słowo, ale warte poznania - dodała, patrząc mu w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 15:15, 10 Mar 2007    Temat postu:

-Lojalny jestem wobec przyjaciół, nie mam więc powodów, by być lojalnym wobec niego. A tobie może sie nie podobać, że jestem w tym samym domu co ty. Mam to głęboko w dupie, równie głęboko- tu wyjął różdżkę z tylnej kieszeni spodni- jak głęboko trzymałem tą różdżkę. Nie ma sensu się spierać, i tak niczego nie uzyskasz patrząc mi prosto w oczy w ten, czy w inny sposób.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 15:17, 10 Mar 2007    Temat postu:

Bezczelny jesteś, wiesz? - spytała, a raczej stwierdziła. - Ciocia Leah ci coś powie i radzę zapamiętać na przyszłość.
Przerwała na chwilę, uśmiechając się kpiąco.
Kto prosi o bójkę, zawsze ją dostaje. Tyle, że później to on musi zbierać swoje zęby z podłogi.
Odwróciła się na pięcie i odeszła w kierunku zamku.

[to sobie pogadali sympatycznie xd]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 15:21, 10 Mar 2007    Temat postu:

Obejrzał się za nią wciąż stojąc w kierunku jeziora. Doskonale wiedział, że takich rozmów z tą osobą czeka go jeszcze wiele i na samą mysl o tym uśmiechnął się.
Potem również skierował się w stronę zamku.

[taaaak, było bardzo miło]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:29, 11 Mar 2007    Temat postu:

Spacer i takie tam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Perpetua Scout dnia Nie 22:57, 15 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:08, 11 Mar 2007    Temat postu:

No i powrót.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Perpetua Scout dnia Nie 22:57, 15 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rachel Wood
Ravenclaw



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:08, 11 Mar 2007    Temat postu:

Rachel wybiegła na błonia, dopinając guziki płaszcza, owijąc szyję kolorowym szalikiem, a na głowę naciągając podobną do niego czapkę. Rozradowana, uśmiechała się od ucha do ucha, co chwila pochylając się, aby kleić kulki ze świeżego śniegu. Zatrzymała się w pół kroku, dostrzegając postać siedzącą na ziemi. Skrzywiła się nie wiedząc co zrobić. Szczerze nie cierpiała takich sytuacji. Poprawiła okulary i zbliżyła się do dziewczyny.
- Przepraszam, czy coś się stało?
Ta jednak podniosła się i najwyraźniej nie słysząc zadanego przez Rachel pytania, oddaliła się w stronę zamku. Dziewczyna wzruszyła ramionami, lepiąc kolejną kulkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 18:21, 11 Mar 2007    Temat postu:

Nathan szybkim krokiem szedł w stronę jeziora, w czym jednak przeszkadzały mu rękawiczki co rusz wypadające z kieszneni. Zeby oszczędzić sobie schylania się, chłopak po prostu je ubrał. Po porannej (skoro świt, w południe) mgle nie było już śladu i doskonale widział poznaną poprzedniego dnia Rachel. Z uśmiechem na twarzy pomachał jej ręką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rachel Wood
Ravenclaw



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:26, 11 Mar 2007    Temat postu:

Rachel odmachała chłopakowi, a zaraz potem uśmiechnęła się ironicznie, machając mu przed nosem, wcześniej sklejoną śnieżką.
- Natrzeć pana, panie Nathanie? - zapytała, wybuchając perlistym śmiechem. Nie czekając na odpowiedź rzuciła się w jego stronę, rozmazując zimną śnieżkę na jego, jeszcze uśmiechniętej, twarzy.

[Przepraszam, ale nie jestem pewna czy dobre odmieniłam 'Twoje' imie. Wink]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 18:32, 11 Mar 2007    Temat postu:

- Fuuj!- wrzasnął. Śnieg nie był rarytasem, zwłaszcza taki bardzo zimny (xd).- Jak mogłaś!- rzucił w jej stronę z udawanym wyrzutem lepiąc jednocześnie śnieżkę, by móc w nią rzucić. Śniegu nie było za wiele, ale wystarczyło by móc dobrze się bawić.

[A i owszem. Dobrze odmieniłaś. A ja wolałbym miec na imię Nathan niż Krzysztof... Rodzice mnie nie kochali]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rachel Wood
Ravenclaw



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:39, 11 Mar 2007    Temat postu:

Dziewczyna uśmiechnęłą się łobuzersko, lepiąc kolejną śnieżkę. Widząc, że chłopak trzyma już takową, zdecydowanie większą od jej własnej, śniegową kulkę, wydała z siebie radosny pisk i odbiegła w stronę jeziora, woląc nie oglądać się za siebie. Jakoś nie miała ochoty poczuć zimnej śnieżki rozpływającej się na, mimo że owiniętej szalikiem, twarzy.

[A jest Nathan? Słyszałam o Nathanielu - to imie uwielbiam, nawet ostatnio próbowałam kolegę przekonać, aby sobie tak na trzecie dał, ale nie chciał. Pff... A Krzysiek to całkiem ładne imie. Ciesz się, ja miałam być Szymon Piotr... ;p]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 18:41, 11 Mar 2007    Temat postu:

Trafił w plecy. Ach, nieładnie, Nath, nieładnie, damę bić i to kiedy salwuje się ucieczką... Roześmiany pobiegł za nią.

[Jest, jest. Sprawdzilem nawet na btn. Nathaniel też ładnie, ale raczej rzadko używane. A ja wolałem nie przesadzać]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rachel Wood
Ravenclaw



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:47, 11 Mar 2007    Temat postu:

- Auć! - Rachel odwróciła się gwałtownie, nie mogąc powstrzymać śmiechu. Zamachnęła się, a po chwili kolejna śnieżka pomknęła w stronę biegnącego chłopaka. Miała nadzieję, że chłopak nie zdoła jej dogonić lub co gorsza, że nie wyląduje w zaspie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 86, 87, 88  Następny
Strona 13 z 88

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1