Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:14, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Cały czas wspominasz o swojej interesowności, a nie mogę jej zauważyć. Może samokrytyczny też jesteś? - zagadnęła, odrywając wzrok od, w jej mniemaniu pięknego, nieba.
Chwile słabości przemilczała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 13:20, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Za krótko mnie znasz - odpowiedział bez zastanowienia. - Albo ciągle trafiasz na te tzw. chwile słabości - dodał, rzucając jej przekorne spojrzenie. - Możesz też tego nie zauważać. - Zamilkł na chwilę, nadal się jednak lekko uśmiechając. - Tak najnormalniej w świecie po prostu czegoś nie widzieć - powtórzył ciszej, jakby się nad czymś zastanawiając. - A samokrytyczny bywam tylko podczas napadów podłego humoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:27, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się.
- Mogę tak najnormalniej w świecie po prostu czegoś nie widzieć - przytaknęła. - Może masz rację, może jednak za dobrze cię oceniam. Może - powtórzyła odruchowo, wzruszając ramionami, co przez płaszcz było raczej mało widoczne.
Krążyła wzrokiem wokoło, szukając dobrego miejsca, w którym mogłaby go uczepić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 13:32, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Może to i lepiej - zastanowił się głośno o zamilkł, jakby nie majac już co powiedzieć. Temat jego własnych wad nie był dla niego wygodny.
Przyglądał się jej ukradkiem, jak błądzi wzrokiem to tu, to tam. Uśmiechał się dyskretnie pod nosem.
O tak, błonia były najprzyjemniejszym miejscem w Hogwarcie. Zdecydowanie.
[znikam na chwilkę - muszę pozmywać. Mama złapała haczyk z zadaniem domowym XDDDD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:43, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Lubisz wiosnę? - spytała. Być może i bez sensu. Przez chwilę patrzyła na niego, lecz już po kolejnym mrugnięciu jej wzrok uciekł gdzie indziej. Jezioro zachęcająco falowało, oficjalnie skupiając jej uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 13:47, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czy ja wiem... - Wzruszył ramionami. - Kiedy jest wiosna nie muszę latać w tę i spowrotem po płaszcz. - Zastanowił się przez moment, milcząc. - Ale najbardziej chyba lubię przejścia między kolejnymi porami roku - powiedział po chwili, chowając ręce do kieszeni. Wszak nie było znowu aż tak ciepło. A on nie wziął rękawiczek.
[dobra, teraz nie ma mnie przez jakieś dziesięć, piętnaście minut xd]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:52, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- W wiosnę nie trzeba też pamiętać o rękawiczkach - dopowiedziała z uśmiechem, jednak cały czas obserwując niespokojną taflę jeziora. - Nie gubi się ich. Szaliki nie fruwają melodramatycznie. Twarze nie są szkarłatne. Czapki nie zsuwają się na oczy.
Mówiąc, wyliczała na palcach, które, swoją drogą, też nie były w rękawiczkach. Za przykładem Fauntley'a schowała je do kieszeni.
- Jednak nie lubię wiosny - zakończyła wywód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 14:05, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego? - zapytał, unosząc brwi. - Wiosna nie jest taka zła, poza tym, że bywa okropnie wesoła i przesadnie kolorowa - dodał, rozglądając się. - Ale na razie nie widzę żadnych kwitnących kwiatków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:13, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ponownie wzruszyła ramionami.
- To chyba trochę jak z ludźmi... - zaczęła niepewnie. - Nie muszę lubić wszystkich. Szczególnie, gdy na początku są błękitno-zieloni, a później świecą się całą tęczą. Zmienni - wytłumaczyła burkliwie, dalej się usprawiedliwiając. Oficjalna wersja skupienia wzroku pozostała niezmieniona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 14:18, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego błękitno-zieloni? - zainteresował się, bezpretensjonalnie porzucając poprzedni temat. Pochylił się nieco, opierając łokcie na kolanach - ostrożnie, żeby znowu nie wywołać bólu w klatce piersiowej, do którego, nawiasem, zaczął się już przyzwyczajać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fauntley Prentice dnia Pią 14:32, 16 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:22, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zdziwiła się i uniosła dla odmiany brwi.
- Błękitne niebo i zielona trawa? - Wolała nie zdawać sobie sprawy, jak głupio to brzmi. - Bo tak chyba zaczyna się każda wiosna - mruknęła bynajmniej nie niepewnie. Gdzieś w jej głowie coś złośliwie przypomniało sobie rozmowę z Leah.
Włożyła ręce głębiej w kieszenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Perpetua Scout dnia Pią 14:33, 16 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 14:26, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się.
- Masz ciekawe podejście do świata - powiedział, mrużąc oczy przed promieniami słonecznymi, którym jakimś cudem większą grupą udało się wydostać zza chmur.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:41, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Inni nazywali je oryginalnym - powiedziała przekornie. - Pewnie z braku innego określenia - dodała, uśmiechając się niepewnie, jakby sama nie wiedziała, czy powinna. W końcu się zaśmiał. Z niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 14:45, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zazdroszczę. - Znowu wlepił wzrok w niebo. - Dla mnie wszystko jest albo białe, albo czarne. Czasem szare, ale bez jakiejś spacjalnej gamy odcieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:49, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Daltonizm to bardzo przykra rzecz - stwierdziła najprawdopodobniej całkiem poważnie. Zdradziły ją tyko roześmiane oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|