Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:01, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Tak? Mój ojciec jest czlowiekiem gorszym od Boga. On nie tylko krzywdzi ludzi. On to lubi. Wiesz, dlaczego zbiera takie cudeńka?" spytał, wyciągając zza pazuchy niewielką, prześliczną, misternie wykonaną porcelanową figurkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Licrik de Roy
Bibliotekarz
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:02, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wysoki bibliotekarz os surowej minie wszedł wrócił. W bibliotece aż roiło się od uczniów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 23:04, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Namraelu, Ty nie uwierzysz mi, a ja nie uwierzę Tobie. Miało być o osobie, która krzywdzi.
Bóg też to lubi. Po prostu go nie znasz i nie wiesz, co to znaczy lubić czynienie nieskończonego dobra. Nigdy tego nie zrozumiesz.
Wstała, obrzuciła chłopaka smutnym spojrzeniem 'nie chcę tego słyszeć' i wyszła. W drzwiach rzuciła jeszcze:
Jakbyś mnie szukał, będę w dormitorium.
[a ja się naprawdę zmywam. dokończymy... jutro? albo później. zobaczy się]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:07, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zwrócił uwagi na jej słowa. "Po to tylko, żeby zrobić to." powiedział i stuknął w figurkę swoją różdżka. Porcelana rozpadła się w proch. Namrael uniósł na Leah wzrok. "Tylko by niszczyć ich piękno. Czy rozumiesz, kim trzeba być, żeby poszukiwać piękna tylko po to, by je niszczyć? Nie. Nie rozumiesz." Pokręcił głową. "Idź, ja jeszcze poczytam..."
Odczekał, aż kroki dziewczyny ucichną na korytarzu, wstał i ruszył w stronę skrzydła Slytherinu.
Uprzednio oczywiście zgarnąwszy proszek do niewielkiego woreczka. Porządek musi być.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Namrael Vivian dnia Nie 12:38, 25 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Licrik de Roy
Bibliotekarz
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:12, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ty ! - Krzyknął Licrik wskazał na Namraela - To jest biblioteka , a nie plac zabaw. Posprzątaj to natychmiast - wskazał na resztki figurki. - Jeszcze jeden tego typu numer a polecicie z punktami - Powiedział groźnym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 12:35, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Słysząc surowy głos pana de Roy, zdecydowała się na taktyczny odwrót. Szybko przemknęła przez dział poświęcony numerologii i schroniła się wśród książek o wróżbiarstwie. Wzięła do ręki wolumin poświęcony wróżeniu z kart i otworzyła na chybił trafił. Zaczęła pobieżnie czytać rozdział o tarocie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Charley Mahony dnia Nie 12:45, 25 Lut 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 12:42, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Weszła, a właściwie wbiegła, do biblioteki i pierwszym co zauważyła była rosztrzaskana figurka. Czyli zgadłam - powiedziała cicho, sama do siebie. - Żeby niszczyć.
Kątem oka zauważyła Puchonkę, przemykającą między półkami. Gdy ta usiadła, postawiła sobie krzesło koło niej i po prostu na nią patrzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 12:46, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jak tak się patrzysz to wyglądasz trochę, jak ciele, zdajesz sobie sprawę? - spytała Ślizgonki, która usiadła niedaleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 12:50, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Możliwe. W dodatku strasznie niewyspane ciele - odpowiedziała, wyrwana z rozmyślań.
Tak naprawdę, nawet patrząc w stronę Puchonki, nie widziała jej, a roztrzaskaną figurkę, której jeszcze nikt nie uprzątnął. Wiedziała, że od myślenia jej nie złoży - nie będzie też szczęśliwsza ani spokojniejsza - ale myślała. Do dziewczyny dosiadła się tylko dlatego, żeby nie wyglądać głupio; ale skoro już to zrobiła, czuła się zobowiązana podtrzymać rozmowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 12:57, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Faktycznie - zgodziła się z nią Puchonka. Przerzuciła kilka stron książki. - Wiesz, na niewyspanie dobre jest kakałko. I tosty z dżemem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 12:59, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz, widząc tę jedenastoletnią harpię przy moim stole, jakoś odechciewa się jeść.
Na samą myśl, że nie uwolni się od ej całej Lucy przez najbliższe dwa lata, ciarki przeszły ją po plecach.
Nieważne. - Machnęła ręką w geście rezygnacji. - Co czytasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 13:09, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Charley zerknęła na okładkę trzymanego w dłoniach woluminu.
- "Wróżenie z kart na przełomie wieków" - odczytała. - O. Poza tym, wiesz, w Wielkiej Sali są cztery stoły. Możesz usiąść przy innym, nie koniecznie przy swoim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 13:10, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ty wiesz, co mówisz? U siebie w domu mam problemy, a co dopiero gdzie indziej. Naprawdę, skończmy ten temat. - Uśmiechnęła się, jakoś tak... dziwnie. - Umiesz wróżyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 13:24, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Z kart nie bardzo, lepiej mi wychodzi wróżenie z ręki - odparła swobodnie. - A jeszcze wracając do tych stołów, to wiesz... Zawsze możesz po prostu wziąć talerz i zjeść na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 13:26, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Albo czatować, kiedy jej nie będzie. Zresztą, mogę też nie jeść do konca życia. Długo się męczyć nie będę.
Roześmiała się, ale nie był to wesoły śmiech.
Powróżysz mi? - spytała po chwili, wyciągając rękę w kierunku Puchonki. - Lubię złe wróżby, w odróżnieniu od reszty tego świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|