Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:24, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Muszę się przygotować do eliksirów. Kiedyś. - Thru starała się podtrzymać bezkonfliktowy temat, ale z minuty na minutę traciła wiarę w jego sens. - Właściwie, to macie dobrze. Lepiej. - Wyrwała z kontekstu własnych myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:26, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mamy? Co przez to rozumiesz?
Powoli podniosła głowę. Zmrużyła oczy. I poprawiła tę durną grzywkę. Jakby przygotowywała się do ataku.
Momentalnie zapomniała o tym, że nic jej się nie chce, a dzień jest beznadziejny. Przestało jej się nudzić. Ktoś ją obraził. To było głupie, niepotrzebne i jeszcze raz głupie. A ponadto - niebezpieczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:34, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Ludzie potrafiący bronić swego zdania są blisko formy kuli. - Zamyśliła się, albo tylko chciała uciec przed konsekwencjami swych słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:37, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To znaczy...?
Powiedzmy to sobie otwarcie - Leah nie była nigdy zbytnio inteligentna. Znała trochę świata, jeszcze więcej agresji i poglądy paru filozofów grackich, ale obawiam się, że na tym kończyło się jej pole widzenia. No i była wyjątkowo przewrażliwiona na swoim punkcie. Toteż, gdy usłyszała, że ktoś nazywa ją kulą, poczuła się śmiertelnie obrażona. BARDZO śmiertelnie.
Jej prawa ręka zacisnęła się na różdżce, którą jak zwykle trzymała w kieszeni. Ale postanowiła dać dzieczynie chwilę na wyjaśnienia. Lubiła tłumaczących się ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:42, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Kula jest formą idealną. - Właściwie do głowy przychodziło jej tylko jedno zdanie. - Niedoścignioną, tajemniczą... to raczej stwierdzenie działąjącego na twoją korzyść faktu niżli obraza. - Dopowiedziała, wyczytując z twarzy Leah złość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:44, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie uspokoiła się ani trochę, ale zrezygnowała z pomysłu ataku na dziewczynę. Przynajmniej narazie.
Niech ci będzie - powiedziała, ale nie wróciła do poprzedniej pozycji. Siedziała wyprostowana, spięta, gotowa na następne dziwne aluzje odpowiedzieć tak, jak powinna teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:49, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie służy ci moje towarzystwo, jak zresztą wszytkim. - Uśmiechnęła się delikatnie, jakby właściwie już się do tego przyzwyczaiła. Powoli podniosła się z krzesła, i choć nie był to zamierzony akt ucieczki, Thru dobrze wiedziała, że nie ma sensu doprowadzać ludzi do wściekłości. Tymbardziej, że panna Lullietus zdwała się być na tym punkcie bardzo wrażliwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thrudy Steward dnia Czw 11:51, 19 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:50, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnęła. Ale chyba się nie przejęła. Nie bardzo.
Znów oparła się głową o krzesło i wróciła do pierwotnego zajęcia - wpatrywania się w cokolwiek bez zbędnego entuzjazmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:57, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Postanowła wyjść, właściwie zawsze tak robiła. Nie chciała tylko, by odczytano to jako tchórzostwo. Zebrała w sobie wszytkie siły, sięgnęła do torby i wyjęła małą kulę z krształu górskiego. Położyła ją delikatnie na stoliku, przed Leah.
- Popatrz, jaka jest piekna. - Powiedziała prawie szeptem i wyszła, licząc kroki, by przypadkiem nie potknąć się teatralnie, jak to miała w zwyczaju.
[muszę iść x.x]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:59, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ze znudzeniem pzeniosła wzrok na kulkę.
Piękna, faktycznie.
Dla niej? Naprawdę? Za co? Po co? Dlaczego?
Wyciągnęła rękę i schowała ją do kieszeni. Jako talizman na przyszłe, gorsze czasy.
A potem wyszła.
[pa :*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 14:54, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bibliotekarza nie było. Krukon wyjął kilka książek z torby i po prostu zostawił je na ladzie.
Wziął jakąś inną książkę i oparł się plecami o regał, przerzucając kolejne kartki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:56, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hyhyhy, dopadła go, cóż za emocje.
Zamknęła cichutko drzwi i podeszła do Iana krokiem wskazującym na ważny cel takowych podchodów. W dłoniach dzierżyła książkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 14:59, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Na widok rudej Gryfonki zmierzającej w jego stronę Ian zamknął książkę.
Dla niego to była po prostu próba sił. Kto pierwszy będzie miał dość obrzucania się złośliwościami? Kto zrezygnuje? Komu braknie inwencji przy wymyślaniu ciętych ripost?
- Ile żeber ma człowiek? - zapytał cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:02, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Dwanaście par? Zazwyczaj.
Tak, zaakcentowała to jak pytanie.
- Cher sobie wycięła żebra na dole, kiedyś, chyba - dodała ciszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 15:10, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Dwanaście - potwierdził. - Przy czym ostatnie osłaniają nerki. Trzeba być bardzo głupim, żeby sobie je wycinać.
Przeczesał palcami skręcone włosy, jakby to im miało pomóc.
- A wzór ludzkiego uzębienia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|