Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 15:15, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dyrektor wszedł do biblioteki.
- Witam państwa. Widzę, że medycyna fascynuje was obojga i nie marnujecie czasu... Pięknie. Panie Murray, miałby pan czas spotkać się w najbliższym czasie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:16, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Dwa jeden dwa cztery? Albo trzy. Zależy.
Wyciągnęła trzymaną książkę w jego stronę.
- Masz. Oddaję.
Spojrzała przez ramię na dyrektora. Zdziwiona, to mało powiedziane.
- ...dzień dobry szanowny panie dyrektorze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 15:17, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry - Ian zmrużył oczy i ukłonił się lekko, przemilczając słowa o "ich obojgu". Dyrektor najwyraźniej nie wiedział, że jeśli Ailith i Murray będą ze sobą dłużej w jednym pomieszczeniu, dojdzie do niewyobrażalnej jatki. - W przyszłym tygodniu? - zaproponował.
- Dwa jeden dwa cztery - powiedział do dziewczyny, obmyślając kolejne pytanie. - Czym są komórki glejowe? - rzucił cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:30, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- One... stanowią obok komórek nerwowych drugi składnik tkanki nerwowej. Czasami spotkać można niepoprawną formę nazewnictwa: neuroglej - zastanowiła się chwilę. - I to jest takie coś, że one współtworzą taką barierę... krew-mózg? I biorą udział w syntezie niektórych neuroprzekaźników, w procesach związanych z wydzielaniem i wychwytywaniem neuroprzekaźników, tworzą osłonki mielinowe aksonów, uczestniczą w odżywianiu neuronów, oraz pełnią funkcje obronne. Okej?
Tak, recytować to potrafi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 15:32, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Okej, panno Ingart. Na razie państwa żegnam. W takim razie, Murray - widzimy się w przyszłym tygodniu w cieplarni III.
Odmaszerował szybkim krokiem, wcześniej jednak rzucając okiem w poszukiwaniu bibliotekarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 15:37, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Okej - przyznał niechętnie i pożegnał się z dyrektorem. - Ile gruczołów oddechowych posiada dorosły człowiek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:40, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Skrzywiła się.
- Eee... Można pytanie do publiczności?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 15:41, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Publiczności nie było.
- Obawiam się, że nie - odrzekł, wciąż uśmiechając się ironicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:43, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Odetchnęła głęboko.
- Nie pamiętam. - Nie, "nie wie". Nie pamięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 15:46, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Pytanie było proste. Gruczołów oddechowych po prostu nie ma.
Przewertował książkę, kartki szeleściły pod jego palcami. Potem zdecydowanym ruchem zamknął ją, tak, żeby okładki trzasnęły.
- Jestem beznadziejnym nauczycielem. Pytam tylko do pierwszego błędu. Potem mogę co najwyżej wpisać najniższą ocenę. - zastanowił się. - Jeszcze coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:49, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową.
- I żadnych więcej pytań?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 15:51, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- A chcesz? - mruknął. - Może opis płatów wątroby?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:53, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zrobiła minę z cyklu "Kpisz czy o drogę pytasz?", odwróciła się na pięcie i po prostu wyszła z biblioteki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 15:59, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się i zrobił taki gest, jakby chciał rzucić książką w Ailith i trafić w jej potylicę.
Po czym obrócił się na pięcie i znikł wśród regałów, szukając książki o chorobach oskrzeli albo czymś w tym stylu, równie fascynującym i obrzydliwym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 19:31, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiadomo jak znalazła się w bibliotece, pomiędzy regałami, wyjmując książki dotyczące OPCMu, z których dało wyciągnąć się jakąś wiedzę, przydatną do dzisiejszej lekcji. Na stoliku nieopodal leżały długopisy, kilka otwartych książek, pergaminy, malutka, pluszowa żabka z czerwonym brzuszkiem i niedokończone jabłko w towarzystwie dwóch nawet nie zaczętych. Czyżby ta Gryfonka zwariowała i zadomowiła się tutaj na dobre? Jej oceny jednak poszły w górę, a to się chwaliło. Oparła się o regał i zaczęła z zainteresowaniem kartkować tomik, który cudem ściągnęła z najwyższej półki.
I zniknęła, nagle, cicho, nie wiadomo, dokąd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sheena Sargeant dnia Pon 20:21, 30 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|