Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Główny księgozbiór.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 97, 98, 99 ... 117, 118, 119  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Działy otwarte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 18:48, 30 Kwi 2007    Temat postu:

- Ja też - odpowiedział, uśmiechając się dziwnie. - Chyba, że aż tak bardzo zależy ci na usłyszeniu mojego powalającego głosu - zakpił, bo naprawdę lubił to robić. Szczególnie, jeśli chodziło o jego osobę.
Splótł palce, bo wystukiwanie melodyjek wyraźnie mu nie szło i raniło jego wątpliwy gust muzyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 18:52, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Bardzo, Panie Puchonie. Nawet bardzo bardzo - odpowiedziała. Nie brzmiała przekonująco, ale kogo to interesowało? Musiała to powiedzieć, żeby dbać o swój wizerunek panny kpiny. Zresztą, zwykle nic tak nie poprawiało jej humoru jak zirytowanie kogokolwiek. A zwłaszcza Pana Puchona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:55, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Skończył.
I dopiero teraz dostrzegł Leah, w najlepsze dysputującą z Fauntleyem. Kto się czubi, ten się lubi? Ostrożnie podniósł doniczkę.
- Cześć żmijko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 18:55, 30 Kwi 2007    Temat postu:

- Tylko bardzo bardzo? Ranisz moje ego - odpowiedział, a krzywy uśmiech nie schodził mu z ust.
I jeśli chce go zirytować, będzie musiała się postarać, bo obecnie osobą, która irytuje go samym swoim bytem, samym imieniem bądź nazwiskiem jest Venom.
Może gryzienie coś da?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 18:57, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Wybacz, skarbie - powiedziała, bez udawanej słodyczy w głosie, ale też bez pokory. Tak po prostu. Jakby zamawiała kawę czy opowiadała o swojej pracy domowej.
A potem usłyszała Marchewkowego i jakoś tak... Zmieniła ton głosu. Wciąż chrypiała, ale jakoś tak milej.
Czołem, Marchewkowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:07, 30 Kwi 2007    Temat postu:

- Przeziębiona? - zainteresował się, jak zwykle uprzejmy i miły.
(Niech szlag tego Krukona, co?)
Zgarnął swoje notatki z numerologii, które wciąż rozpościerały się na pobliskim stole, zdradzając najlepsze konfiguracje uczuciowe jakie mogą się przydarzyć trzydziestce trójce i jej życiowe porażki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 19:09, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Nie wiem. A wyglądam na taką? - spytała, przenosząc wzrok z Pana Puchona na Marchewkowego. Jakaś faworyzacja? Skądże znowu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:10, 30 Kwi 2007    Temat postu:

- Chrypisz - zauważył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:12, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Nie poczuł się pokrzywdzony. Może nawet był wdzieczny, bo mógł się bez tłumaczenia ruszyć z miejsca i zniknąć miedzy regałami w poszukiwania jakiejś książki pomocnej przy transmutacji. Albo zielarstwie.
Jedno i drugie to przekleństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 19:12, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Naprawdę? - Może normalnie byłoby słychać kpinę. Ale tym razem nie wyszło. Za to poniesiona do góry jedna brew była jak najbardziej jak zwykle. - A ma mój Marchewkowy Rycerz na to jakąś dobrą receptę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:14, 30 Kwi 2007    Temat postu:

- Ocho, przełknę Marchewkowego. Na Rycerza przymknę oko, ale t w ó j?
Odpowiedział uniesieniem brwi. - Terytorializm się szerzy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 19:15, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Zapomniałeś już? No pewnie. Skleroza nie boli. - Obrzuciła go pogardliwym spojrzeniem. - Obiecałeś, że będziesz MNIE chronić, więc jesteś MOIM rycerzem. Aż tak trudno przyjąć to do wiadomości?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:16, 30 Kwi 2007    Temat postu:

- Max, zarazo, nie odbieraj mi tytułu Rycerza! Ja jestem od ratowania słodkich Puchoneczek - powiedział, taszcząc ze sobą jakąś książkę. Cóż, zachowajmy pozory.
Położył ja na stole i usiadł - na tym skończyła sie jego aktywność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:22, 30 Kwi 2007    Temat postu:

- A co jak nie jesteś jedyną damą, którą ratuję? - uśmiechnął się psotnie, przekrzywiając głowę w bok. Rude włosy opadły mu na oczy, gdy usiadł na pobliskim stole i odstawił paprotkę na bok, spoglądając na powracającego Fauntleya.
- To ja mogę zostać tym złym i niedobrym rycerzem od wykorzystywania, w porządku? A na gardło dobra jest herbata malinowa z dodatkiem anyżu, albo lipowa. Ewentualnie napar z mięty pieprzowej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:25, 30 Kwi 2007    Temat postu:

- Taaa... Rudy Maxwell Rycerzem Mroku - zaśmiał się i przewertował książkę od niechcenia. Jakieś obrazki, jakiś tekst. Jak mało go to wszystko obchodziło!
A jakby tak nie zdać egzaminów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Działy otwarte Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 97, 98, 99 ... 117, 118, 119  Następny
Strona 98 z 119

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1