Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Judy Rosewall
Slytherin
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto pavulonu i dzieci w beczkach
|
Wysłany: Sob 21:30, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dwie Ślizgonki stanęły przy wejściu do biblioteki i rozejrzały się czujnie.
- Patrz tam! - Judy wskazała ręką dwie dziewczyny - Mówiłam, że to dobre miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:32, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leah ruszyła przodem. Po chwili była już przy dziewczynach, pokazanych jej przez Judy.
Cześć dzieci - powiedziała, przysuwając sobie krzesło i siadając na nim okrakiem, tak, by mogła oprzeć ręce o oparcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Judy Rosewall
Slytherin
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto pavulonu i dzieci w beczkach
|
Wysłany: Sob 21:34, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Judy podeszła i oparła się o krzesło koleżanki, odgradzając tymsamym drogę ucieczki [ ].
- Co bobaski tu robią? Bobaski powinny już spać! - pogroziła dziewczętom palcem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Judy Rosewall dnia Sob 21:34, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:34, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia przeniosła wzrok z Gryfonki na nowoprzybyłą i aż serce na chwilę jej stanęło.
O nie...pomyślała.
[Dea chwilowo się zmyła^^']
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:35, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie chcą, żeby im coś poczytać do kołyski - zwróciła się w stronę Amelii. - Chcesz uslyszeć bajkę o czerwonych trzewikach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:36, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Takich jakie wkładasz do spania? Nie, dzięki - mruknęła mając nadzieję, że sobie pogadają i pójdą. Zerknęła na Sheenę, która taksowała je spod przymróżonych powiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:38, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, takich zaczarowanych. Naprawdę sympatyczna bajeczka!
Mrugnęła okiem do Judy i dodała:
Moja jedenastoletnia siostrzyczka mi ją opowiadziała!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Judy Rosewall
Slytherin
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto pavulonu i dzieci w beczkach
|
Wysłany: Sob 21:38, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- U, jaki mamy cięty języczek - syknęła cicho - A mamusia nie mówiła, żeby być grzecznym dla innych? Opowiedz jej, Leah, w końcu to baja z morałem!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Judy Rosewall dnia Sob 21:39, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 21:39, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sheena w jednym momencie wyciągnęła różdżkę i sprawiła, że Leah spadła z krzesła na podłogę.
- Amelio, idziemy - mruknęła, nienawidziła takich sytuacji. - Zrobiło się tu zbyt obślizgło. - Zabrała swoje książki i pociągnęła za sobą Krukonkę do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:39, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Super. Rozumiem, że dlatego, iż jest inteligentniejsza. Naprawdę powinszować... - rzuciła na odchodnym i wyszła wraz z gryfonką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:40, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podniosła się z ziemi, a raczej spod krzesła.
Ja tylko bajkę...! - krzyknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:40, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W drzwiach do biblioteki stanał NAmrael. "No proszę, ale trafiłem" mruknął do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Judy Rosewall
Slytherin
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto pavulonu i dzieci w beczkach
|
Wysłany: Sob 21:41, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Judy momentalnie wyciągnęła różdżkę i wycelowała nią w dziewczyny.
- Uhuhu, od kiedy dają dzieciom takie niebezpieczne zabawki? Odłóż to dziewczynko, jeszcze wydłubiesz sobie oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:41, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O, kolega ze śniadania! Zgubiłeś siostrę? - spytała, odzyskując humor. - Zresztą, nieważne. Siadaj, opowiem Ci bajkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:42, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na Leah z lekkim rozbawieniem. "Dzięuję za pozwolenie, sam wiem kiedy siadać" Przysiadł przy sąsiednim stoliczku. "Jaką bajkę?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|