Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Sob 18:29, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieczyna spojrzała na list. Popłakała się, nawet nie biorąc go z rąk nauczyciela i wybiegła na korytarz, zmierzając w stronę Dormitorium.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:31, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Chyba już nie trzeba. - Podał jej kartki, odgarniając z twarzy pojedynczy kosmyk rudych włosów, który jakimś cudem wydostał się poza kucyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 18:31, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sheena spojrzała na nauczyciela spod przymrużonych powiek.
- No nie, pan sobie zdaje sprawę, co pan zrobił, profesorze? - zapytała z wyrzutem, sięgając i zabierając mu z rąk list. Szybko przeczytała treść.
- Amelioo, kończ ten flirt, mamy problem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:33, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szczęka mu opadła, gdy dostrzegł wybiegającą dziewczynę. Zignorował komentarz związany z flirtem i spojrzał na Tristana tak, jakby ten był wrogiem ludzkości, zwyrodnialcem, psychopatą, a na dodatek szowinistą, który specjalnie doprowadza niewinne uczennice do rozpaczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxwell Ingart dnia Sob 18:34, 03 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 18:33, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie czytałem tego, słowo honoru - przysiągł Tristan. - Zobaczyłem tylko podpis, to chciałem oddać. Słowo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:34, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnłea się delikatnie do chłopaka, jednak chwilę później czuła się jakby zamieniła się w górę lodu. Spojrzała z żądżą mordu na Sheenę i pobiła własny rekord w czerwienieniu się. Miała wrażenie, że się popłacze. - Dzięki, chyba już pójdę - szepnęła do chłopaka, po czym szybkim krokiem podeszła do swojego stolika. Z furią rzuciła w Sheenę dopiero co pozbieranymi przez chłopaka papierami.
- Nie nawidzę cię! - syknęła. - jak mogłaś?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 18:37, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gryfonka zostawiła wszystkie swoje rzeczy, rozwalone i schowała list do kieszeni, by na pewno nikt go więcej nie przeczytał.
- Pan chyba, panie profesorze jest naszym nowym opiekunem, prawda? Gratuluję pierwszego wychowawczego sukcesu - ofuknęła nauczyciela, nie interesując się, że za takie zachowanie powinna dostać szlaban albo przynajmniej stracić punkty swojego domu. - Później mnie zabijesz, dobrze? Lepiej zobaczmy, gdzie pobiegła, jakoś nie widzi mi się powtórka z zeszłorocznej rozrywki, a marchewkowy i tak cię lubi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:38, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie słuchał. A przynajmniej wyglądał, jakby nie słuchał, podziwiając miast tego latające dokoła papiery.
Tylko kącik ust skrzywił mu się nienaturalnie na słowo "marchewkowy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:39, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia miała ochotę rzuić się Sheenie do gardła i rozszarpać je na drobne kawałeczki. Odwróciła się tylko na pięcie i wypadła jak burza z biblioteki zostawiając wszystkie swoje rzeczy. fakt faktem, Gryfonka miała rację. Trzeba znaleźć Michelle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 18:41, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan zaklął cichutko i również opuścił bibliotekę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 18:41, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uspokojona reakcją Amelii, która była normalna w takich sytuacjach pomaszerowała za dziewczynami, zastanawiając się jak można być aż tak nieśmiałym i czy to bardzo boli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:54, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Do biblioteki wkroczył Namrael. Był mocno skrzywiony. "Właśnie potrąciły mnie chbya ze cztery różne osoby. Co to, zrobiłem sięprzezroczysty?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:57, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- A mnie nazwano marchewkowym. Czuję, jak moje delikatne, męskie ego się załamuje.
Pokręcił głową.
- Jedna sie popłakała przez faceta od ONMS, ta Twoja Gryfonka coś skomentowała, tak że moja domowniczka prawie jej urwała łeb... Co by tu jeszcze... Ach tak, dokonano na mnie zamachu, zasypując mnie papierem. Kto by pomyślał, że odrabianie numerologii obfituje w tyle przygód?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:00, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"I oto, ldaczego olałem ten przedmiot" rzucił z uśmiechem Nam, opierając się o ścianę. "Naprawdę zamierzasz odrabiać lekcje?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:02, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tylko na początku. Potem pojade na dobrym wrażeniu.
Uśmiechnął się uroczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|