Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:45, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Że co?! - Pióro zrobiło wielkiego kleksa na kartce, a jej oczy rozszerzyły się ze zdumienia. - I ty to mówisz tak spokojnie?!
To było dla niej niepojęte. Przyjaciółka wyjeżdża, opuszcza ten cudowny zamek i mówi o tym z takim spokojem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Sob 16:47, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie? Ja się zamartwiam, ale nie daję tego po sobie poznać. Chyba nie chcesz, żebym płakała co? - spróbowała się uśmiechnąć. - Z resztą, Miseris ma dzisiaj wysłać do niej list i wiążę z tym bardzo duże nadzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:52, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chwyciła ją za rękę i usmiechnęła się. Nie chciała.
- Mam nadzieję, że uda mu się przekonać twoją matkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Sob 16:55, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja też mam taką nadzieję. - Wzięła do buzi swój wisiorek i sobie przypomniała o Kruczku, który spoczywał w jej kieszeni. Wyjęła go i podała Amelii, pokazując także swój łańcuszek.
- Weź go. Ja też mam. - Pokazała jej. - Zrób to dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 16:55, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sheena weszła do biblioteki. Przeszukała już prawie wszystkie miejsca, w których mogła znaleźć swoje przyjaciółki, a biblioteka znajdowała się na ostatnim miejscu. Jej śliczną buzię ozdabiał lekki uśmiech. Kiedy zobaczyła, że Michelle i Amelia siedzą przy jednym ze stolików kąciki ust jeszcze bardziej podjechały do góry.
- Dzień dobry, panienkom - rzuciła wesoło. Coś było nie tak, przecież panna Sargeant jeszcze wczoraj miętosiła list od ojca i rozmyślała nad samymi ponurymi sprawami. I stanowczo, NIE uśmiechała się wesoło. Czyżby problemy same się rozwiązały? Nie możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:59, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia wzięła od Michelle wisiorek i zaczęła mu się przyglądać. Był sliczny. To granatowe oczko, choć tak drobne, skupiało całą jej uwagę.
Nagle z zamyślenia wyrwał ją głos dziewczyny.
- Hej Shee - powiedziała się i uśmiechnęła widząc, że Gryfonka jest w dobrym humorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Sob 17:00, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Cześć Sheeuś. - Uśmiechnęła się. Musiała powiedzieć przyjaciółce o wszystkim. - Sheena. Prawdopodobnie to ostatni tydzień razem, jeśli Miserisowi nie uda się przekonać mojej matki. - Skrzywiła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 17:02, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Co? Jeszcze raz, proszę. Jak to ostatni tydzień? I dlaczego profesor Miseris i twoja matka... - wymruczała nic nie rozumiejąc i usiadła obok koleżanek. - Kłopo-ty? - zapytała na koniec i spojrzała z wyczekiwaniem na Michelle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Sob 17:04, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Wczoraj dostałam list od matki, że dowiedziawszy się o kradzieży tej cholernej książki zabiera mnie z Hogwartu i wyjeżdżamy do Brazylii. Stwierdziła, że wpadłam w złe towarzystwo. - Skrzywiła się. - A Miseris powiedział, że nawet nie ma mowy i pisze do niej list, że się nie zgadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 17:06, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ooo... - Można było usłyszeć z ust Gryfonki. - Poczułam się urażona, jestem wzorową uczennicą, no, prawie - zaśmiała się serdecznie. - Ja też mogę napisać do niej list, jeśli chcesz. Nie pozwolimy cię zabrać, nie ma mowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Sob 17:07, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Na razie się tym nie przejmuję, zobaczymy co będzie za dzień lub dwa. A co do Matta i mnie... - Zaczęła, ale ugryzła się w język. Powiedzieć, czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:08, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Już jej to mówiłam - zwróciła się do Sheeny. - Będziemy ja trzymać za ręce i nogi, nawet przykujemy kajdankami, ale nie ruszy się z tego zamku!
Umiechnęła sie do dziewczyn, wciąż obracając w palcach łańcuszek. Podniosła oczy na Michelle.
- Do Matta i ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amelia Hammett dnia Sob 17:09, 10 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 17:09, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Matta? - Sheena już całkowicie się pogubiła. Wystarczyło, że trochę odcięła się od świata na dwa dni, a już wszystko stawało na głowie. - A co ma do tego Matt?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Sob 17:10, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Teraz nie mówię o tym liście. Tylko tym, co pewnie już wam mówił. - Spuściła wzrok. - To była prawda. No i... Chyba się w nim bujam od niedawana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:11, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ach, to. - Wyprostowała się na krześle i czujnie na nią spojrzała. - Czemu nam nie powiedziałaś?
Nie było w jej głosie wyrzutu. Raczej smutek.
- No co ty?! - aż krzyknęła gdy usłyszała ostatnie słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|