Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Sob 22:08, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rozległo się krótkie pukanie i nie czekając na odpowiedź do gabinetu wezły Magdala S. i Konstancja S. - nie siostry, mimo podobieństwa inicjałów.
- Dzień dobry wieczór, panie dyrektorze - powiedziała Magdala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 22:10, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fawning ocknął się.
- Dobry wieczór... Co się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konstancja Y. Spilberg
Nauczyciel
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chciałbyś wiedzieć.
|
Wysłany: Sob 22:11, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Witaj Urienie. - Usiadła na fotelu i wzięła głęboki oddech. - Masz coś mocniejszego do picia? Czuję się jak martwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Sob 22:12, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- A raczej obie się czujemy. Tak po koleżeńsku przyszłyśmy wypić. Chyba, że masz pusty barek to idziemy - zaśmiała się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 22:12, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wyjął różdżkę i skinął na stojący z boku kredens, którego drzwiczki otworzyły się i z którego wyfrunęła karafka likieru wiśniowego. Urien nalał sobie i kobietom.
- Miło mi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konstancja Y. Spilberg
Nauczyciel
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chciałbyś wiedzieć.
|
Wysłany: Sob 22:14, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mam nadzieję, że nie masz nam tego za złe. - Pociągnęła łyk z kieliszka. - Nienawidze tych rozwydrzonych... dzieci, które myślą, że mogą robić co tylko im się podoba - jęknęła, niemal płaczliwym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 22:16, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- A cóż im znowu do łba wpadło? - spytał przestraszony Urien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Sob 22:16, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Konstancja właśnie przeszła pierwszą lekcję - wyjaśniła Magdala sącząc likier. - Hmm, nawet niezłe - skwitowała i podała Konstancji chustkę.
Ostatnio zmieniony przez Magdala Shearman dnia Sob 22:18, 03 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konstancja Y. Spilberg
Nauczyciel
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chciałbyś wiedzieć.
|
Wysłany: Sob 22:17, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- To co zwykle. Z resztą nie ma kłopotów, ale ślizgoni! - Chwyciła pospiesznie chusteczkę, którą jej podała Magdala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 22:19, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Urien wyjął z szuflady sporych rozmiarów szklankę, którą napełnił po sam brzeg likierem i wypił zawartość duszkiem.
- Zero spokoju... A ja myślałem, że będzie wszystko dobrze. I w dodatku... ten... gówniarz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Sob 22:20, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Trzeba przyzać, że wszystkie domy na raz to był chybiony pomysł - mruknęła. - Jaki gówniarz? - podchwyciła słowa dyrektora. - Jeśli mówi pan o tym uczniu... jak mu tam... Konstancjo?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 22:21, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mówię o swoim synu.
Urien nalał sobie więcej wiśniówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Sob 22:26, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Synu? O, to ciekawe, ma pan syna! - wykrzyknęła zdumiona. - Mogę prosić jeszcze trochę? - podsunęła kieliszek. - No to co się dzieje z synalkiem? - zagadnęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konstancja Y. Spilberg
Nauczyciel
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chciałbyś wiedzieć.
|
Wysłany: Sob 22:28, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Konstancja również podsunęła szklankę i spojrzała na dyrektora z zaciekawieniem.
- Nigdy nam o nim nie mówiłeś - zauważyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 22:29, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fawning nalał nauczycielce likieru.
- Nie mogę się nadziwić, że taki szatański wymiot może być moim synem... Math jest... neośmierciożercą. Uczestniczył w napadzie na Błędnego Rycerza.
Po policzkach profesora znów popłynęły łzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Urien Fawning dnia Pon 13:06, 13 Sie 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|