Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Nie 13:49, 04 Mar 2007 Temat postu: Gospoda pod Świńskim Łbem |
|
|
Zwykła speluna. Kręcą się tutaj podejrzane typy, których zamiary przeważnie nie są zbyt dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:02, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia weszła do zadymionego pomieszczenia. Po kątach siedziało kilka osób, jednak nie mogła dostrzec ich twarzy. I wcale nie chciała. Szbkim krokiem podeszła do lady i wdrapała się na wysokie krzesło.
- E, przepraszam? - Kiedy znudzony barman podszedł do niej, nachyliła się w jego stronę i wyszeptała kilka słów. Mężczyzna przez chwilę żuł trzymaną w ustach wykałaczkę, po czym chuchnął dziewczynie śmierdzącym oddechem w twarz mówiąc:
- A masz czym zapłacić? - Amelia wyciągnęła z kieseni sakiewkę i wyłożyła na blat kilka monet. Delikatnie się odsunęła, by ponownie nie zostać potraktowaną oparami z ust mężczyzny. Barman podrapał się po brodzie i szybkim ruchem zgarnął pieniądze.
- Dawaj - mruknął zabierając od dziewczyny torbę. Pochylił się i wyjął coś spod lady. Minutę później podał jej torbę, jednak dużo cięższą. W dodatku lekko brzęczącą. Krukonka przycisnęła torbę do piersi i wyszła ze speluny z wielkim uśmiechem na ustach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 17:43, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fauntley wszedł do gospody, mijając się w progu z jakimś podpitym typkiem. Wszechobecny kurz, dym i ogólnie pojęty syf wcale mu nie przeszkadzał. Typki z pod ciemnej gwiazdy także - wszak jemu do tego statusu chyba też niewiele brakowało. Wtapiał się po prostu w gości.
Spokojnym krokiem podszedł do baru.
- Ognistą - rzucił do barmana.
- Siedemnastkę masz?
- A czy to ważne? - zapytał, unosząc brwi. Położył monety na ladę.
- Nie - burknął mężczyzna, mierząc chłopaka wzrokiem paciorkowatych oczu. Nalał płynu do brudnej szklanki.
- Tak myślałem. - Kpiaco wykrzywił usta, wziął szklankę i usiadł przy stoliku w kącie.
Czekał na Iana, który gdzieś mu się zgubił po drodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Nie 18:44, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zdyszany Ian wpadł do knajpy i dosiadł się do kolegi.
- Myślisz, że sprzedadzą mi na litry?... Jestem uczniem, ale pełnoletnim uczniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 18:47, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zabrzęcz monetami to sprzedadzą Ci wszystko łącznie z barmanem - zaśmiał się cicho. - Cała ta knajpa przypomina średniowiecze - wymownie rozejrzał się po zabrudzonym wnętrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|