Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:29, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Cześć - fuknęła do brata Lucy. O Merlinie! Ona mówi! Apokalipsa i te sprawy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:30, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Cześć braciszku! Co to za powitanie?" Uśmiechnął sie do Ailith i, nieco mniej radośnie, do pozostałych dziewczyn przy stole, pomachał Maxowi i wrócił wzrokiem do Dolly. "Opowiadaj lepiej jak bylo..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:31, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Lucy, uprzejmie, acz bez uśmiechu. Można było to zinterpretować jako pogodny nastrój.
- Nie masz, za co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Nie 19:34, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Odsunęła od siebie kieliszek i skinęła głową Namraelowi.
- Masz, jak chcesz to pij. Możesz nawet wszystko, weź to ode mnie - szepnęła do przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Nie 19:34, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy pocałowała Ailith w ryżą czuprynkę. Odetchnęła lekko, potem popatrzyła na brata.
- Było fajnie, jesteśmy zdrowe, żywe, prawie-doskonałe, cudowne, wspaniałe, najedzone, mamy coś dla Ciebie - odpowiedziała prędko - I dopadli nas pedofile! - dodała z dumą - Bogaci pedofile. Amerykańscy pedofile.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:35, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- My już chyba pójdziemy, nie będziemy przeszkadzać - powiedziała spokojnie i wstała, widząc spojrzenie Sheeny. - Musimy jeszcze coś załatwić. Zbieraj się młoda - powiedziała do Gryfonki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:36, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się. "W chwili obecnej martwi pedofile, mam nadzieję?" Możliwe, że zajęty swoją siostrą nei zauważył skrzywienia Amelii i ruchu Sheeny. Ale kto tam go wie, cholerę jedną. Co on tu w ogóle robi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Nie 19:38, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego one cię nie lubią? - zapytała brata niezręcznie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Nie 19:40, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna schowała do torby niepełną buteleczkę i wstała.
- Tak, tak... - mruknęła. - Dzięki dziewczyny za wszystko. - Uśmiechnęła się do Lucy i Ailith. Schowała delikatnie figurkę i kiwnęła głową Amelii. Nie pożegnasz się z Marchewkowym? pomyślała i spojrzała na przyjaciółkę znacząco, chociaż ta nie mogła tego usłyszeć. Na stoliku została nietknięta herbata i tylko lekko nadpita czekolada.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sheena Sargeant dnia Nie 19:42, 04 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:41, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Nie lubią mnie bo jestem Ślizgonem. Bo jestem chłopakiem. Bo według nich jestem głupi i arogancki, nie warty ich uwagi." odpowiedział siostrze, patrząc na Sheenę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:41, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Poniekąd, ale dołóż do tego jeszcze kilka rzeczy, a będzie się zgadzało. Pa - powiedziała do dziewczyn i razem z Sheeną skierowały się do drzwi. Na odchodnym rzuciła przelotne spojrzenie Marchewkowemu i już ich nie było.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amelia Hammett dnia Nie 19:42, 04 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Nie 19:41, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jesteś głupi, jesteś arogancki, jesteś Ślizgonem, nie jesteś warty ich uwagi, ale czy to powód, żeby cię nie lubić? - Lucy podrapała się rozbrajająco w nos.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:45, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- A... - chciała coś powiedzieć, ale ostatecznie się zamknęła, zerkając tylko co chwila na Namraela. W ciągu ostatnich dwóch dni przypomniała sobie o paru rzeczach, o których zapomniała podczas pobytu w zamku. Właśnie dlatego nic nie powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:47, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Palce mnie bolą - poskarżył się smutno rudzielec właścicielce lokalu. Była to delikatna sugestia, że chciałby już wyjść.
- O nie. Została Ci jeszcze godzina. Sam podpisywałeś umowę.
- Ale proszę pani...
- Żadne tam proszę pani! Płacę Ci tyle ile sobie wygrasz!
- To znaczy trzy galeony?
- Dwa. I nie przeginaj, młody człowieku.
Maxwell westchnął, wracając do gitary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:48, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Wspomóc Cię może jakoś, Max?" Pytanie zadane zostało na tyle głośno, zeby rudzielec usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|