Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Gdzieś w lochach
Idź do strony 1, 2, 3 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarz w lochach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Namrael Vivian
Slytherin



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:50, 09 Mar 2007    Temat postu: Gdzieś w lochach

Trzy postacie wędrowały korytarzami lochów. Młoda, piękna Ślizgonka, równie młody, przystojny Ślizgon i uczepiona mu do ręki, o wiele młodsza Gryfonka. Pierwsza dwójka szła w zakłopotanym milczeniu, ostatnia jak zwykle trajkotała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 21:51, 09 Mar 2007    Temat postu:

Lucy, może opowiesz nam jakąś ciekawą anegdotkę? - spytała. Coś ostatnio przejawiała skłonności do ryzyka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Pią 21:53, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Pewnego dnia trójka uczniów przypomniała sobie, że wkrótce musi iść na zielarstwo - uśmiechnęła się Lucy - Inaczej ojciec dwójki z nich zrobi obojgu taką krzywdę, że im uszami wyjdzie.
Powrót do góry
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 21:54, 09 Mar 2007    Temat postu:

Zielarstwo? - powiedziała. W końcu przestała się uśmiechać. - Nic gorszego nie mieli w repertuarze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Pią 21:56, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Zielarstwo to w miarę przyzwoity przedmiot. Pewna znajoma wiedźma bardzo lubi zioła i robi z nich naprawdę ciekawe rzeczy. Prawda, Nam? Bądź grzeczny, albo zabierze cię... - uśmiechnęła się.
Powrót do góry
Namrael Vivian
Slytherin



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:57, 09 Mar 2007    Temat postu:

"Mieli. Wróżbiarstwo. Ale nauczycielka usłyszała że ma mieć z nami lekcje i wyskoczyła przez okno..."

"A kto mnie zabierze?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 21:57, 09 Mar 2007    Temat postu:

Roześmiała się.
Chciałeś powiedzieć - przez biedne okno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Pią 21:58, 09 Mar 2007    Temat postu:

Lucy prychnęła.
- Serpentyna - odpowiedziała - Idziemy na zielarstwo, kochaneczki - ścisnęła dłoń brata, ciągnąc go w górę schodów - Porozmawiamy sobie w loszkach później.
Powrót do góry
Namrael Vivian
Slytherin



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:02, 09 Mar 2007    Temat postu:

"Spędziłem z Aksamitnymi kilka miesięcy i mam się bać Serpentyny?" uśmiechnał się do Lucy. "Ruszamy?" zwrócił się do Leah.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Namrael Vivian dnia Pią 22:03, 09 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 22:03, 09 Mar 2007    Temat postu:

Wzruszyła ramionami.
Mus to mus - powiedziała. - Twoja siostra jest w tych kwestiach gorsza od samego dyrektora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namrael Vivian
Slytherin



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:04, 09 Mar 2007    Temat postu:

"O wiele" zgodził się, po cym cała trójka ruszyła do cieplarni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Pią 22:04, 09 Mar 2007    Temat postu:

No i Lucy wyciągnęła brata na samą górę. Lekcje.
Powrót do góry
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:03, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Kroki odbijały sie od ścian echem. Wilgotnym i ciężkim.
Ingart taktownie milczał, obserwując czy pod nogi nie wypadnie mu przypadkiem jakiś szczur, których w lochach podobno nie było, a które jednak regularnie wyczuwał.
Ich idące cienie gięły się w świetle pochodni. Okien nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 22:05, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Wpatrywała sie w Marchewkowego, zdziwiona jego czujnością. Od czasu do czasu mruczała coś, bardziej do siebei niż do innych. W końcu nie wytrzymała i skorzystała z zasady pierwszej ('gdy robisz z siebie idiotkę, zmień temat'):
Czego tak wypatrujesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:08, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Wzruszył ramionami.
- Potworów oczywiście. W końcu obiecywałem, że będę cię strzegł, a obietnic dotrzymuję. Raczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarz w lochach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 1 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1