Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:46, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pobladł jakby. "Czemu mi nie powiedziałyście?" spytał cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:47, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Bo nie było takiej potrzeby - mruknęła. Rozejrzała się; gdzie ta nauczycielka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 20:47, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czemu? - Lucy wytarła usta w chusteczkę - Bo jutro chcą widzieć Ciebie i Maxwella w Hogsmeade.
Jej twarz była wyzbyta z emocji. Ale głos był posępny, ponury, jak zatrzaskiwanie wieka od trumny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:49, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szczerze znudziwszy się czekaniem, jak przyszła - tak poszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:49, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Namrael mruknął cośpod nosem. Nikt tego nie usłyszał. I chyba to nawet lepiej. "No cóż, zobaczymy, czy ten kumpel Maxa naprawdę jest dobrym uzdrowicielem..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 20:50, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Chyba zapomniałeś, że są profesjonalistami - westchnęła Lucy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:52, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się i jakby odruchowo przyłożył dłoń do piersi. "Nie. Nie zapomniałem." szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 20:53, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy uśmiechnęła się, krzywiąc makabrycznie usta. Wyciągnęła dłoń, dotykając piersi brata. Odetchnęła chrapliwie.
- W sumie nic nie nabroiliście. Nie powinno być źle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:53, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Idę stąd - mruknęła. I rzeczywiście, poszła, przez jakiś czas podpierając się dłonią o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathan Ebony
Slytherin
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 20:54, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nathan dobiegł do korytarza, w którym już z daleka widać było rozmawiających uczniów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 20:56, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnęła. Postanowiła spróbować jeszcze raz.
Ma ktoś ochotę na spacer? - spytała na tyle głośno, by usłyszeli to wszyscy dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:56, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"To oberwiemy na zapas. Dla nich to żaden problem..." warknał Nam. "Gdzie ta nauczycielka, do jasnej cholery? Drugą lekcję stracimy?"
Na słowa Leah uśmiechnał się. "Jeśli ta... nazwijmy ją nauczycielką nie pojawi się za pięć minut to ja mam ochotę."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 20:58, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Spacer... - mruknęła Lucy, przyciskając chusteczkę do ust - Zależy. A ty, Nam, nie oberwiesz na zapas. Nie rób z niego potwora.
Skrzywiła się, zdając sobie sprawę z absurdalności własnej wypowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathan Ebony
Slytherin
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 20:59, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Prawdę mówiąc, nie martwi mnie to- odparł niespodziewanie Nath, który do tej pory stał pod ścianą przysłuchując się ich rozmowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:00, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To fajnie - odpowiedziała. - Naprawdę.
Pięć minut to długo. Bardzo długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|