Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:03, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Potwora? Nie, nie zamierzam wybielać naszego kochanego taty..." Nam z rozmachem walnął pięścią w ścianę. Skrzywił się, widząc poobijane i otarte do krwi kłykcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:04, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko, nie lubiła krwi bardziej od wtrącania się w cudze rozmowy.
Uważaj, zrobisz sobie coś - powiedziała, próbując ukryć obrzydzenie i... strach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 21:04, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy wydęła nieco dolną wargę. W uśmiechu. W parodii uśmiechu.
- Mogłeś mieć gorszego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan Ebony
Slytherin
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 21:06, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nathan odszedł powolnym krokiem, nie zwracając juz więcej uwagi na czekających pod drzwiami. Po co marnować czas na oczekiwanie na spóźniającą się nauczycielkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:09, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Może i tak. Moim ojcem mógł być Islington" mruknął. "To co, Leah, spacer aktualny?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:11, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Aktualny - powiedziała.
Entuzjazm prysł równie szybko, jak się pojawił.
Jakieś propozycje co do miejsca...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 21:11, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Może być i spacer - Lucy chwyciła brata za dłoń zdrową ręką - A Islington... cóż. Prawdę powiedziawszy, tacy jak oni chyba niespecjalnie mogą mieć dzieci. Chyba, że nephilimy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:12, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnął. "Lucy..." zaczął. Urwał, dostrzegając brak entuzjazmu Leah. Jego oczy miały pytający wyraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 21:13, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Słucham? - zapytała Lucy, patrząc na brata swoimi wielobarwnymi oczyma.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:14, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ledwo powstrzymała się od prób swoich umiejętnosci telepatycznych. Ograniczyła się jedynie do cichego:
Nie pytaj.
i głośniejszego:
Błonia? Dziedziniec? Nasze piękne lochy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:18, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnął. Wolał nie wdawać sięw dyskusje z Lucy. "A co najbardziej odpowiada Twojemu zmysłowi estetycznemu?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:18, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zakładając, że taki posiadam? - spytała. - Lochy. Zdecydowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:21, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Jak uważasz" odpowiedział, pochylił się ku Lucy i coś szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:27, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Poczekała, aż skończą rozmawiać. Cierpliwie, nie jak ona.
Prowadź - powiedziała w końcu, patrząc na Ślizgona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 21:28, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie - odpowiedziała Lucy krótko i pozytywnie, samym wzrokiem przypominając Namraelowi o pewnych układach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|