Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 12:42, 01 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Panna Hepburn zwyczajnie odgarnęła włosy z twarzy i spojrzała na pana Gainsborough z lekkim uśmiechem czającym się w kącikach warg.
Usiadła prosto, podciągając pod siebie jedną z nóg, ułożyła brodę na kolanie...
- Jaki obraz? - zapytała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Sob 12:45, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Matt, najzwyczajniej w świecie skrzyżował ręce na karku i oparł się o ścianę.
- Jakiejś dziewczyny... - kątem oka zerknął w kierunku Natalie - Strasznie się pewnie wkurzy, bo to ponoć prezent.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 12:49, 01 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Zmarszczyła nos, jak to miała w zwyczaju.
- W odcieniach pomarańczu?
Pytanie malowane w tonie beżowego zdziwienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Sob 12:52, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, chyba tak... - odparł, zwyczajnie wyglądając za okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 12:55, 01 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Uniosła brwi, dziwnie wysoko.
- Nie wiem, kto mógłby pokusić się o ten obraz - mruknęła, jednocześnie wzruszając ramionami. - Przecież nie był jakiś wybitny...
Zwyczajnie przesunęła paznokciem po szybie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Sob 12:57, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zmrużył bezwiednie oczy, słysząc dźwięk, jaki wydały paznokcie przesuwające się po szybie. Zwyczajnie go nie lubił.
- Skąd wiesz..? - zapytał, przekrzywiając głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 13:00, 01 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Dłoń wróciła bezpiecznie na kolano.
- Namalowałam go - wyjaśniła, całkiem zwyczajnie i spojrzała na Matta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Sob 13:02, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Oh... Namalowałaś... - powtórzył jak echo, starając się uchwycić jej spojrzenie.
- I zwyczajnie go podarowałaś Ingartowi..?
Dobrze, że miał ręce skrzyżowane na karku i nikt nie mógł widzieć, jak zbielały mu zaciśnięte mocno palce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 13:08, 01 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Nieznacznie przechyliła głowę, a jej oczy uważnie śledziły zmiany w wyrazie twarzy siedzącego naprzeciw niej zwyczajnego ucznia.
- Tak, namalowałam - potwierdziła. - W zamian za szarlotkę, dlaczego pytasz?
Prawdę mówiąc, zdążyła niemal zapomnieć o tym obrazie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Sob 13:13, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Zwyczajnie. Po prostu się zdziwiłem... - mruknął z kamiennym wyrazem twarzy - No, ale ostatecznie jesteś artystką. To w końcu normalne, że rozdajesz swoje płótna. Jednym tak, innym nie, życie... - wzruszył ramionami.
Zwyczajne drzewa za oknem, a jakie ciekawe...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 13:20, 01 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
- Obiecałam mu obraz w ramach targowania się o szarlotkę - powiedziała spokojnie. - Mam w zwyczaju dotrzymywać słowa.
Zmrużyła oczy i zacmokała cicho.
- O co ci chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Sob 13:28, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Targowania się. O. Szarlotkę.
Zwyczajnie by się zaśmiał, gdyby nie był w tak ponurym nastroju, jak dziś.
- O nic. Słyszałem po prostu, że nie malujesz autoportretów - wzruszył ramionami.
O tym, że on sam nie doczekał się jeszcze obiecanego przed kilkoma miesiącami obrazu chyba nie musiał wspominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 13:30, 01 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Ściągnęła brwi.
- Namalowałam w życiu jeden autoportret - powiedziała cicho. - Nie chcę tego powtarzać.
Utkwiła w panu Gainsborough zwyczajnie świdrujące spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Sob 13:33, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- I ten jeden, jedyny zwyczajnie dałaś Ingartowi. Za szarlotkę. W porządku. Czy ja ci każę coś powtarzać...? - mruknął, spoglądając na nią ponuro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 13:37, 01 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
- Pierwszy i ostatni raz! - żachnęła się.
Zerknęła za okno, na Matta, za okno...
- Jesteś o ten obraz zazdrosny? - zapytała w końcu, zwyczajnie, cicho. - Twoje słowa brzmią jak wyrzut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|