Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 19:26, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz.
Wzruszyła ramionami i odwróciła się do dziewczyny plecami. Po chwili siedziała już na jednym z parapetów.
Jak za jakieś pół minuty będziesz tędy przechodzić jeszcze raz, może zmądrzejesz.
Dobrze znała schody między piętrem czwartym, a piątym, które lubiły zawracać zagubionych ludzi na tę samą drogę. Wprawdzie sama ciągle dawała się złapać w tę pułapkę, ale... Innych potrafiła ostrzec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Henrietta Ratchet
Hufflepuff
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Wto 19:34, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Prychnęła.
- Jak znajdę dobrą drogę, to wkrótce przestanie ci się podobać takie sterczenie na parapecie.
Po czym odeszła z niemiłym wrażeniem, że jednak nieznajoma ma zupełną rację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 19:36, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mruknęła coś o niewychowanej młodzieży i uznała, że - chociaż rewelacyjnym numerem byłoby schowanie się teraz i obserwowanie tego przedstawienia - jednak chwilę poczeka.
Szybko jednak jej się to znudziło. Zeskoczyła z parapetu i udała się w odwrotnym kierunku, ciągle coś do siebie mrucząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henrietta Ratchet
Hufflepuff
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Wto 19:56, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A jednak. Jednak wróciła do tego samego miejsca, w którym wcześniej spotkała tę Ślizgonkę. Jednak dziewczyny już tam nie było, parapet ział pustkami.
- Wiedziałam, że na ludziach nie można polegać- burknęła pod nosem, kompletnie ignorując fakt, że to ona zachowała się niemile i że to ona, nie Ślizgonka, odrzuciła pomoc.
Z wielką nadzieją, że przestanie błądzić i nowym postanowieniem, by być miłym dla ludzi, ruszyła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 20:22, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zaklęła pod nosem. Schody ją wykiwały.
W tym zamku złośliwe było wszystko, ze schodami włącznie. A ona miała wiecznego, nieskończonego pecha nad pechami.
Swoją złość wyładowała na niewinnej ścianie. Kopniakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henrietta Ratchet
Hufflepuff
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Wto 20:27, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Usłyszała tępy odgłos, gdzieś zza rogu. Jakby ktoś kopał ze złością ścianę albo coś w tym rodzaju.
- Widzę, ze teraz obie się zgubiłyśmy- zauważyła głośno na widok znajomej Ślizgonki i uśmiechnęła się z przekąsem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 20:28, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ty się zgubiłaś - poprawiła ją, odwracając się powoli. - Mnie po prostu nie lubią schody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henrietta Ratchet
Hufflepuff
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Wto 20:32, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zawsze można się tak oszukiwać- mruknęła. Humor dziwnym trafem bardzo jej się poprawił.- A więc w którą stronę powinnyśmy iść?
Nie szczędziła sobie ironicznego tonu głosu. Prawie nigdy.
[borze, młodsza siostra wygania mnie z komputera skandal! ale ja się nie dam xp]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 20:34, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W zależności, gdzie chcesz dojść. - Ironiczny ton dziewczyny nie wywarł na niej żadnego wrażenia. Była przyzwyczajona do takich zachowań.
Wyjęła prawą rękę z kieszeni tylko po to, by poprawić grzywkę.
Ale zarówno idąc w prawo jak i w lewo, można z łatwością wrócić na to samo miejsce - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henrietta Ratchet
Hufflepuff
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Wto 20:37, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- A więc wychodzi na to, że najmniej kłopotliwym wyjściem byłoby pozostanie w miejscu.- Rozejrzała się wokół; tylko parę gołych i odpychających ścian i dużych okien, od których wiało przeraźliwym zimnem. Przestała obciągać rękawy swojego swetra.- Nie, naprawdę, bardzo mi się tu podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 20:39, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wolę lochy - odpowiedziała obojętnie, nie spuszczajac z dziewczyny wzroku. - Ale ty pewnie się wybierasz na lekcje, co? Czy raczej... - urwała, uśmiechając się głupkowato.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henrietta Ratchet
Hufflepuff
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Wto 20:44, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zauważyła głupkowatego uśmiechu. A nawet gdyby zauważyła, nie poświęciłaby mu wiele uwagi.
- Lekcje? Nie, raczej mi się nie spieszy- uśmiechnęła się kwaśno, po czym zapytała nieco głupio.- Skoro wolisz lochy, to co robisz na piątym piętrze? Lubisz błądzić czy raczej ofiarowywać swoją niezastąpioną pomoc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 20:45, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spaceruję. Mam niedługo historię magii - powiedziała. Przestałą się uśmiechać. To nie była najprzyjemniejsza rzecz na świecie. - Na górze mam - dodała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henrietta Ratchet
Hufflepuff
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Wto 20:54, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ach.- Z początku nie zrozumiała. Dopiero po chwili jakaś mała iskierka olśnienia zatliła się w jej mózgu.- To znaczy, że ja mam niedługo opiekę. To znaczy, że niezbyt możesz się tam dostać, bo jakieś głupie schody cię nie lubią. Dobrze zrozumiałam?
[idę xp]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 20:55, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mogę cię odprowadzić. Pod warunkiem, że przykopiesz tym schodom. Mnie oddają. - Uśmiechnęła się.
Wyszły.
[idziesz w sensie, ze znikasz czy że na lekcje? xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|