Chłopakowi wystąpiły potym na całym ciele, takiego obrotu sprawy się nie spodziewał. Było mu bardzo miło. Poczół ogromny przypływ energii który chciał sporzytkować.
- Ja ciebie rownież bardzo lubie moja koleżanko.
-Oczywiście moja droga - James nachylił się do Tibby i dał jej delikatnego buziaka w policzek, poczym cicho wyszepłał.
- Dziękuje, to co idziemy na kakao? - Spytał.
Chłopak nie czekał na odpowiedź tylko chwycił dziewczynę pod ręke i razem poszli na coś ciepłego.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3 ... 13, 14, 15
Strona 15 z 15
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach