Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Czw 22:02, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Aż tak po mnie widać? - mruknęła, przyglądając się sobie w lustrze, które wisiało na przeciwnej ścianie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Czw 22:03, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Niestety, albo stety - szepnęła jej do ucha obejmując ramieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:04, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Shee, przecież wiesz, że nie chcę dla ciebie źle - powiedziała odgarniając przyjaciółce kosmyk za ucho. - Powiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Czw 22:08, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sheena zdenerwowała się okropnie i fuknęła, odpychając od siebie ręce przyjaciółek.
- Przepraszam bardzo, czy raz w miesiącu nie czujecie się źle? A poza tym, wciąż czekam na list od taty. I mi niedobrze. I też chcę się z wami bawić. To wszystko - wyrzuciła z siebie i fuknęła na zakończenie. - Mogę już iść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Czw 22:10, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się.
Nachyliła się nad przyjaciółką i dała buziaka w policzek.
- Przejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Czw 22:12, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Przejdzie - przytaknęła i uśmiechnęła się. Wyszła z łazienki z zamiarem udania się na krótki spacer.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:20, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami i znowu usiadła pod ścianą. Podniosła szklaneczkę na wysokość oczu.
- Wiesz, jakoś mi się odehciało - mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Czw 22:23, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczynie też się odechciało.
- Ale może posiedźmy tu jeszcze co? - spytała. Nie miała ochoty się ruszać. Wymamrotała coś, machnęła różdżką i wszystkie alkohole zniknęły. Chciała jakoś rozweselić Amelię, więc wyczarowała puchaty, błękitny dywan.
- Mam cię! - krzyknęła i powaliła Amelię na dywanik, po czym zaczęła ją łaskotać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:26, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie! Łaskotaj! Mnie! - krzyczała nie mogąc przestać się śmiać. Miała straszne łaskotki. Zwłszcza na brzuchu i nogach. Dlatego teraz chichotała jak głupia, krzycząc w międzyczasie, aby Michelle przestała. Ledwo łapała oddech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 22:28, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan, przechodząc obok łazienki dziewczyn, usłyszał nieziemski pisk i krzyki dochodzące zza drzwi. Uchylił je nieznacznie i spojrzał, co tam się dzieje. Dziewczyny łaskotały się na posadzce - normalka. Tristan uśmiechnął się pod nosem, po czym zamknął drzwi i poszedł dalej.
[Żeby nie było, że tu nauczyciele uczniów nie pilnują ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Czw 22:29, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na chwilę przestała, żeby Amelia złapała oddech, ale znów zaczęła, bo wreszcie mogła zobaczyć uśmiech dziewczyny.
Usłyszała zamykające się drzwi i zdążyła zobaczyć, że to był...
- Cholera! To był Miseris! - Wrzasnęła, ale po chwili wróciła do łaskotania przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michelle Johnson dnia Czw 22:30, 08 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:30, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nieeeeee! - krzyknęła i w końcu wyrwała się dziewczynie. Oparła się o umywalkę i spojrzała na Michelle. - Jesteś demonem. Złym i niedobrym. Wiesz, że nienawidzę łaskotek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Czw 22:32, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale przynajmniej znów się uśmiechnęłaś - powiedziała. - Ciekawe co szanowny pan Tristan sobie pomyślał, jak zobaczył nas na tej posadzce - zaczęła się śmiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:33, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zrobiła trochę głupia minę na wzmiankę o nauczycielu.
- Chyba coś niezbyt pochlebnego. I napewno nieprzyzwoitego - dodała szczerząc zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Czw 22:37, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Amelię.
- Zepsuję trochę atmosferę - powiedziała i położyła się na dywaniku. - Ostatni raz wracam do Toma. Dostałam list od jego matki i normalnie się popłakałam. Ona mnie traktuje jak córkę, bo moja matka teraz nie ma czasu. Tylko się wkurza. Po tym, jak dowiedziała się o żyletce, miałam tak przechlapane w domu, że przez miesiąc nie zamieniłam z nią ani słowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|