Kanciapa Miserisa

Tristan Miseris · Wysłany: Sob 11:42, 24 Mar 2007 Temat postu:

Tristan pokręcił głową.
- Nie znam. Albo nie kojarzę. Mam słabą pamięć do twarzy. To jakiś nowy uczeń?

Michelle Johnson · Wysłany: Sob 11:44, 24 Mar 2007 Temat postu:

- Tak, Krukon. Mój bliski przyjaciel, niestety ostatnio powiedział za dużo o dawnej Michelle i musiałam się nieco tłumaczyć przyjaciółkom. - Skrzywiła się i upiła herbatę.

Tristan Miseris · Wysłany: Sob 11:46, 24 Mar 2007 Temat postu:

Tristan pokiwał ze zrozumieniem głową i wydmuchał nos.
- Nie masz żadnych nowych kłopotów? - upewnił się Tristan.

Michelle Johnson · Wysłany: Sob 11:48, 24 Mar 2007 Temat postu:

- Nie. Chyba, że Matt coś wypaplał dyrektorowi. A właśnie, czy on przyjął tę posadę Ministra Magii? - spojrzała na nauczyciela z nadzieją, że odpowie pozytywnie.

Tristan Miseris · Wysłany: Sob 11:51, 24 Mar 2007 Temat postu:

Tristan wzruszył ramionami.
- Nie wiem - odparł. - Ale mam nadzieję, że jej nie przyjmie, przynajmniej do końca roku szkolnego - taka wymiana w trakcie trwania roku może wiele utrudnić.
Zwłaszcza mi..., dodał w myślach.

Michelle Johnson · Wysłany: Sob 11:53, 24 Mar 2007 Temat postu:

- Rzeczywiście. - Skrzywiła się nieco, bo miała nadzieję, że przyjmie, ale profesor miał rację. Mogą wyniknąć z tego jakieś trudności. - Tylko może wtedy dałby mi wreszcie spokój i Mattowi też. Dziękuję za lekarstwo, czuję się o wiele lepiej.

Tristan Miseris · Wysłany: Sob 11:56, 24 Mar 2007 Temat postu:

Tristan uśmiechnął się, poprawiając czerwone okulary, które miał na nosie.
- Dał wam spokój? - upewnił się. - Coś jest nie tak?

Michelle Johnson · Wysłany: Sob 12:06, 24 Mar 2007 Temat postu:

- Nie wiem. Ostatnio mam dziwne przeczucie, że mnie obserwuje. Matt mówił to samo. Coś nie tak to było, ale on chyba nie wierzy, że ludzie się zmieniają. - Westchnęła cicho.

Tristan Miseris · Wysłany: Sob 12:13, 24 Mar 2007 Temat postu:

- Wypytam go dyskretnie, kiedy się spotkamy - zapewnił. - Ale na razie się nie przejmuj - jesteś dobrą uczennicą, więc nie masz się czego obawiać.
Tristan napił się kawy ze swojego kubka.
- Książka się przydała? - zapytał, wskazując brodą podręcznik, który trzymała Gryfonka.

Michelle Johnson · Wysłany: Sob 12:15, 24 Mar 2007 Temat postu:

- Tylko niech się profesor nie zdziwi, jak wspomni coś o alkoholu - dodała nieco ciszej, a słysząc pytanie o podręcznik, spróbowała się uśmiechnąć.
- Tak, przydała się.

Tristan Miseris · Wysłany: Sob 12:21, 24 Mar 2007 Temat postu:

Tristan pominął wzmiankę o alkoholu - sam przecież czasami miał wyskoki w szkole, nie mógł wymagać, aby Michelle była święta. Chociaż nie wyglądała na taką, która balowałaby do tego stopnia.
- Cieszę się - odparł. - Jeśli chcesz, mogę coś jeszcze dla ciebie poszukać, mam sporo książek na ten temat.

Michelle Johnson · Wysłany: Sob 12:27, 24 Mar 2007 Temat postu:

- Bardzo bym prosiła. - Uśmiechnęła się szeroko. - Ale profesor pozwoli, że tę jeszcze parę dni zatrzymam, bo nie skończyłam notatkę. Mam wielką nadzieję, że będziemy mieli lekcje o Feniksach. - Spojrzała na niego błagalnym wzrokiem, po czym upiła trochę herbaty. Gorączki już chyba nie miała, ale jeszcze trochę szumiało jej w głowie. Chyba nie ominie jej wizyta w Skrzydle Szpitalnym.

Tristan Miseris · Wysłany: Sob 12:32, 24 Mar 2007 Temat postu:

- Lekcja będzie - odparł Tristan. - Zaraz po tym, jak skończę humanoidy.
Tristan przyłozył dłoń do czoła Gryfonki.
- Gorączka zeszła - zauważył. - Lepiej się już czujesz?

Michelle Johnson · Wysłany: Sob 12:33, 24 Mar 2007 Temat postu:

Uśmiechnęła się szeroko na wieść o lekcji.
- Tak, trochę lepiej. Tylko jeszcze szumi mi trochę w głowie, jakbym miała kaca - zaczęła się śmiać.

Tristan Miseris · Wysłany: Sob 12:38, 24 Mar 2007 Temat postu:

- A masz? - zapytał Tristan, może trochę zbyt serio. - Wybacz, to nie miało tak zabrzmieć.