Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izolda de Morel
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:47, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Izolda chwile milczała.
- Nie sądzisz że jak nie powiesz co się dzieje to nie będę zdenerwowana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 18:50, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan zacisnał pięści - miała rację. Jak nie powie, to dopiero się rozgniewa...
- Może pójdziemy do Hogsmeade? - zapytał. - Dzisiaj jest wyjście, chciałaś zobaczyć tę sławną wioskę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izolda de Morel
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:57, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Izolda spojrzała pochmurnym wzrokiem na Tristna.
- Dobrze - odparła z wachaniem - Ale będziesz mi musiał puźniej powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:00, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobra - odparł Tristan, obejmując Izoldę ramieniem. - To idziemy.
Wyszli z kanciapy i udali się do Hogsmeade.
[Prowadzę?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:56, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan i Izolda wrócili do kanciapy.
- to moze napijesz się kawy? - powtórzył propozycję. - Rozgość się w ogóle, wiem, ze trochę mało miejsca, ale...
Tristan machnął ręką, nie dokończył myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izolda de Morel
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:07, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Izolda usiadła na krześle i waptrzyła się w profesora.
- To jak powiesz wreszcie? - zapytła się po chwili ciszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 20:08, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Co? - zapytał Tristan, na razie nie wiedząc, o co dokładnie chodzi. - Ach, to... Muszę? Pewnie będziesz zła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izolda de Morel
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:11, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Izolda pokwała głową z kamieną miną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 20:20, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
TRistan przysiadł na szafce, nie wiedząc, od czego zacząć.
- Może zabrzmi to trochę komicznie, może się obrazisz, nie wiem. Nie umiem też owijać w bawełnę, wiec powiem wprost. Wczoraj jedna z uczennic wyznała mi miłość, a później mnie pocałowała. Od razu mówię: ja do niej nic nie czuję, ona zresztą też stwierdziła, że to był impuls. To wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izolda de Morel
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:27, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Izolda chwile milczała. Nie umiała z siebie wydobyć żadeo słowa. Po jej pilczkach popłyneły dwie łzy. Co ona właściwie sobie wyobrażała? Nie miała pojęcia. Spuściła głowę.
- To ja już może sobie pójde - mrukneła wstając i ruszając w stronę drzwi.
[Ona jeszcze nie wyszła ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 20:36, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan zerwał się i doskoczyłdo Izoldy. Złapał ją za rękę, aby nie wyszła.
- Izolda, błagam cię - zaczął. - To nie była moja wina, ja... Czuję się podle, przez to, co się stało. Ja cię naprawdę kocham, zrozum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izolda de Morel
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:43, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Izolda spojrzała na Tristna. W kącikach jej oczu zbierały się łzy.
- Co mam zrozumieć? - zapytala nad wyraz spokojnie - Że mnie zdrdziłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 20:53, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristana aż policzki zapiekły, kiedy Izolda zarzuciła mu zdradę.
- Izolda... To nie tak - zarzekł się, klękając przed nią. - Nie zdradziłem cię, nie śmiałbym! To... to nie była moja wina, ja jej nawet nie dotknąłem, nic do niej nie czułem! Uwierz mi, naprawdę, ja kocham tylko ciebie, nigdy bym nie pomyślał o innej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izolda de Morel
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:59, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Izolda popatrzała z pogardą na Tristana wcale jej to nie przekonało.
- Musze to przemyśleć - stwierdziła i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 21:04, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan patrzył przez moment na drzwi, po czym schował twarz w dłoniach i puścił wyrafinowaną wiązankę pod swoim adresem. Był wściekły.
Kubek z rysikami i piórami po chwili wylądował na ścianie. Drzwi od strony błoni prawie wypadły z zawiasów, kiedy Tristan trzasnął nimi, wychodząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|