Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konstancja Y. Spilberg
Nauczyciel
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chciałbyś wiedzieć.
|
Wysłany: Sob 21:12, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Proszę o ciszę - powiedziała głośno i wyraźnie. Pstryknęła palcami i zasłony zasunęły się, tworząc półcień. Zapaliły się lampki na stolikach.
- Dzisiaj zaczniemy interesującą dziedzinę, jaką jest wróżbiarstwo z naczyń i trunków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Friso Vansinder
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:13, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopak uśmiechnął się. Fusy! - pomyślał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:13, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Podniosła rękę i spytała, dosyć głośno:
Z Ognistej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 21:14, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Leah, zrozum... Wróżbiarstwo nie jest najgorsze. - Spojrzała na Ślizgonkę z entuzjazmem. PO chwili dodała: - Jak chcesz, to uciekaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:14, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Oj, naprawdę nic - odparła odragniając przy tym grzywkę i dyskretnie zerakjąc na rozwalonego na ławce chłopaka. - Po prostu od wczoraj trochę źle się czuję. Zreszta sama widziałaś. - Przewróciła oczami na wspomnienie wczorajszego dnia spędzonego w łóżku.
- Trunków? - zapytała. Kojarzyło jej się to dość jednoznacznie. I to na pewno nie z herbatą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amelia Hammett dnia Sob 21:15, 03 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:14, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Muszę cię zdemoralizować, kuzyneczko - Tym razem starała się być cicho. Na tyle, zeby nie słyszeli tego wszyscy dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Sob 21:14, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Charley spojrzała na chłopaka z dezaprobatą. Poczuła się zignorowana i to wcale nie było miłe uczucie. Zacisnęła usta, skrzyżowała ramiona i postanowiła się do niego więcej nie odzywać, choćby umierał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konstancja Y. Spilberg
Nauczyciel
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chciałbyś wiedzieć.
|
Wysłany: Sob 21:14, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czy ktoś może mi powiedzieć, co jest najpopularniejszym materiałem służącym właśnie do tego rodzaju wróżb? - zapytała, omiatając salę wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:15, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopak wzdrygnął się, jakby czując na sobie cudze spojrzenie.
- Filiżanki do herbaty?
[Charley, Max Ci odpowiedział, że nie jest chory. Jest po prostu zaspany.]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxwell Ingart dnia Sob 21:16, 03 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:15, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Czuła się ignorowana, więc spytała jeszcze raz.
(jak szaleć, to szaleć!)
Ognista?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Susane Walker
Ravenclaw
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bagna
|
Wysłany: Sob 21:15, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do dziewczyny, chcąc podnieść ją na duchu.
[Tak naprawdę to nie wiem nic, wczoraj praktycznie mnie nie było, ale ciii. xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Friso Vansinder
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:16, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Fusy herbaciane! W filiżance! - krzyknął głośno, mając nadzieję, że obudzi Krukona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konstancja Y. Spilberg
Nauczyciel
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chciałbyś wiedzieć.
|
Wysłany: Sob 21:17, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Konstancja spojrzała na Leah pobłażliwym wzrokiem.
- A możesz nam to zademonstrować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:17, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Odwróciła wzrok od Krukona i spojrzałą z aprobatą na Ślizgonkę krzyczącą :Ognista". ten pomysł zdecydowanie jej się podobał w obecnej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 21:17, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Fusy! - krzyknęła Aisling, próbująć zagłuszyć kuzynkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|