Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eireen Aylward
Nauczyciel; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:59, 24 Mar 2007 Temat postu: Lekcja 2 |
|
|
Profesor Aylward weszła do klasy, zostawiła drzwi otwarte i zaczęła przygotowywać się do lekcji, wyjmując z szuflady kilka kartek. Usiadła za biurkiem w oczekiwaniu na uczniów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:08, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gwizd dobiegający z korytarza.
Spóźnił się. Oczywiście. Jakżeby inaczej?
Rude włosy, szare oczy, rude włosy, okulary, rude włosy, około metra osiemdziesiąt pięć wzrostu, rude włosy...
Znaczy, no, rude włosy.
- Dobry wieczór? - Bardziej spytał, niż stwierdził Maxwell Ingart, stając w drzwiach i odgraniając z oczu ryżą grzywę. Taką, która na pewno będzie wpadała do wszystkiego, psując każdy wywar.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxwell Ingart dnia Sob 20:10, 24 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Sob 20:08, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry - zajrzała do klasy, niepewna czy kogoś zastanie. Za biurkiem siedziała nauczycielka. Charley uspokojona, że widocznie trafiła do właściwej klasy o właściwej porze, weszła do środka i usiadła w przedostatniej ławce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Eireen Aylward
Nauczyciel; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:10, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobry. Siadajcie - powiedziała, wstając i opierając się o biurko. - Z jakiegoż to smutnego powodu nie było pana wczoraj na lekcji, panie Ingart?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 20:11, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spóźniła się. Trudno. Weszła do klasy.
- Dzień dobry - mruknęła i usiadła w trzeciej ławce. Jak zwykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Eireen Aylward
Nauczyciel; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:13, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Witam. Ktoś jeszcze czy mogę już zaczynać lekcję, której została nam połowa? - Eireen miałą dzisiaj wyjątkowo podły humor, co odbijało się na jej uprzejmości wobec otoczenia. Cóż, mają pecha, pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:14, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- O zmianie w planie dowiedziałem się po fakcie - wyjaśnił gładko. - A z historii magii jestem zwolniony już dożywotnio. Nie wybrałem jej do OWTeMów.
Usiadł tuż za Charlie, w bezpiecznej, ostatniej ławce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:16, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry, pani profesor. Przepraszam za spóźnienie - powiedział, wchodząc do klasy. Szlag, opiekunka Puchonów - ładnie, panie Prentice, bardzo ładnie.
Uśmiechając się niewinnie usiadł w ostatniej ławce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Eireen Aylward
Nauczyciel; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:17, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Okej. Mam nadzieję, że to nadrobisz. Dzień dobry - zwróciła się w stronę Puchona. Machnęła różdżką a na tablicy pojawił się temat: "Eliksiry wywołujące uczucia". - Co możecie mi powiedzieć o tego typu eliksirach? - zapytała, wskazując tablicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:19, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Pod ich wpływem człowiek nie panuje nad własnymi, poszczególnymi uczuciami?
Nie odzywaj się, idioto. O taaak, jak on lubił bezgłośnie ze sobą rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Sob 20:20, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Najbardziej znane z nich to są chyba eliksiry miłości, prawda? - odezwała się niepewnie, marszcząc brwi. - Wywołują emocje... Znaczy, sprawiają, że człowiek zaczyna wierzyć, że się zakochał. Działają na podświadomość, o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:24, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Czyli całkiem niedaleko Maxwella. Ingart skinął mu głową powitalnie.
A później spojrzał na tablicę. Mina mu zrzedła.
- Zwykle oparte na ekstraktach roślinnych, z czego do popularnych można zaliczyć na przykład lubczyk lub piołun. Roślinę należy odpowiednio spreparować, by uzyskać określony efekt, sympatię zamiast pożądania, niechęć zamiast nienawiści. No i oczywiście możemy mówić tu też o afrodyzjakach...
Bardziej zielarz niż eliksirowar. Zdecydowanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxwell Ingart dnia Sob 20:25, 24 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 20:24, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zamrugała. Niewiele dotarło do niej z pytania nauczycielki. Była niewyspana, a to w jakiś sposób pomagało jej się wyciszyć. Melancholia zbliżała się do Aisling dość późno - zwykle łapała ją jesienią. W deszczowe, zimne wieczory. Ułożyła głowę na dłoni i wpatrywała się w nauczycielkę z nikłym zaciekawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Eireen Aylward
Nauczyciel; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:26, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie do końca to mam na myśli, panie Prentice, natomiast Charley jest już bliżej celu. - Westchnęła w duchu - mimo tego, że lubiła eliksiry, ich uczenie czasami było naprawdę niewdzięczną pracą. - Chodzi mi w istocie o eliksiry, które sprawiają, jak słusznie koleżanka zauważyła, że człowiek zaczyna wierzyć w rózne rzeczy - w miłość, nienawiść do kogoś. Twoja z kolei odpowiedź, Maxwell, jest nieco pokrętna, ale ze składnikami masz rację. Czasami do tej kategorii eliksirów zaliczamy eliksir szczęścia, ale to już wyższa sztuka. Niemniej jednak uwaga o miłosnych jest słuszna. Potraficie jakieś wymienić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:30, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cośtam potrafił, jasne. Ale zdecydowanie spoza podręcznika, do którego nie zaglądał nawet w momencie kupna...
O pewnych rzeczach się nie mówi. Punkty nie były warte kolejnego wieczoru u dyrektora na dywaniku. Odwary o których czytał w piątej klasie, podczas tych słodkich chwil przed SUMami, gdy całą grupą wymykali się do Działu Zakazanego, wciąż były swoistym tabu.
Zatrzepotał więc niewinnie miedzianymi rzęsami, przyjmując minę nieoświeconego niewiniątka.
Nawiasem mówiąc, niezbyt mu ona wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxwell Ingart dnia Sob 20:31, 24 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
|