Lekcja 2 ziel. HR

Urien Fawning · Wysłany: Sob 22:01, 10 Mar 2007 Temat postu:

- No dobrze. chyba możemy zacząć. Może słowo na początek: z Gryfonami i Ślizgonami udało mi się przerobić podczas jednej godziny lekcyjnej to, co z wami na ostatniej lekcji i to, co będziemy robić teraz. Nie bądźcie gorsi. A więc sprężcie się. Pierwsze pytanie: jakie są poziomy organizacji organizmów żywych?

Abigail Patton · Wysłany: Sob 22:01, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Iskierka! Dobrze, że jesteś. Martwiłam się o ciebie! - Powiedziała Abbie. Nachyliła się nad Isie, i zapytała cicho - Możesz mi powiedzieć, co się stało? Znaczy, jeśli nie chcesz, to ja nie...

Abigail Patton · Wysłany: Sob 22:02, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Eeee...No...Więc, no, zasadniczo wyróżniamy trzy poziomy organizacji istot żywych...- Zacięła się nagle, i spuściła głowę.

Aisling Biteford · Wysłany: Sob 22:02, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Nic - syknęła do Abigail. Słowa dyrektora przyprawiły ją o ból głowy.

Urien Fawning · Wysłany: Sob 22:03, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Dobrze więc. Jakie są te trzy poziomy?

Amelia Hammett · Wysłany: Sob 22:03, 10 Mar 2007 Temat postu:

Nachyliła się do koleżanki i wyszeptała jej kilka słów na ucho. Następnie spojrzała na nią z zaciekawieniem.
- I co o tym myslisz?
- Komórkowy, tkankowy i organizm? - odpowiedziała niepewnie dyrektorowi.

Abigail Patton · Wysłany: Sob 22:04, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Mhm...no...istoty magiczne, niemagiczne, i te, no, średnio umagicznione. czy jakoś tak. - Zakończyła kulawo.

Urien Fawning · Wysłany: Sob 22:05, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Kotku... Mówię teraz o botanice. Widać skutki niechodzenia na zielarstwo. Otóż jest to poziom komórkowy, organizmalny i ponadorganizmalny. Słowo o komórkowym: co to są organelle?

Susane Walker · Wysłany: Sob 22:06, 10 Mar 2007 Temat postu:

- O ja pierdole! - rzuciła. Miała nadzieję, że nauczyciel tego nie usłyszy. Rozejrzała się po klasie - nikt się nie patrzył. Odetchnęła z ulgą. - I Fawning się zgodził?

Abigail Patton · Wysłany: Sob 22:06, 10 Mar 2007 Temat postu:

Prychnęła śmiechem. Wydawało jej się, że to opieka nad magicznymi stworzeniami...

Amelia Hammett · Wysłany: Sob 22:07, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Nie wiem, ale czekaj - szepnęła do dziewczyny i podniosła rękę do góry.

Rachel Wood · Wysłany: Sob 22:07, 10 Mar 2007 Temat postu:

- To każda struktura występująca w cytoplazmie komórki, wyspecjalizowana do pełnienia określonej funkcji - odezwała się.

Susane Walker · Wysłany: Sob 22:07, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Organelle to narządy w roslinach! - rzuciła.

Aisling Biteford · Wysłany: Sob 22:08, 10 Mar 2007 Temat postu:

- Panie dyrektorze? - zapytała cichutko. Zbierało jej się na wymioty. - Bo... ja się chyba nie czuję... dobrze... - jęknęła.

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 22:08, 10 Mar 2007 Temat postu:

Patrzył przez oszkloną ścianę szklarni, obserwując skraj Zakazanego Lasu.
Nie lubił rozkładania roślin na kawałki, ale zwykle przynajmniej próbował udawać, że słucha.
Nie dzisiaj.