Lekcja 3

Charlotte Oliver

Odetchnęła z ulgą. Przynajmniej ci coś wiedzą.
- Dobrze. Samo słowo "legilimencja" pochodzi od łacińskich legere i mens, czyli czytać umysł. Nie jest to jednak, jak słusznie zauważono, czytanie w myślach - mówiła profesorka. - Myśli nie są wyryte wewnątrz czaszki, gdzie mógłby je przejrzeć jakiś intruz. Umysł to rzecz złożona i wielowarstwowa... To prawda jednak, że ci, którzy opanowali sztukę legilimencji, potrafią, pod pewnymi warunkami, wedrzeć się do umysłu swoich ofiar i poprawnie zinterpretować to, co tam znajdą. No a co z oklumencją?

Ian Murray

- To blokowanie dostępu do swojego umysłu.
Splótł palce i oparł dłonie na blacie.

Maxwell Ingart

- Obrona przed legilimencją. Zamykanie umysłu przed obcymi wpływami, blokowanie dostępu...
Przerwał, gdy zdał sobie sprawę, że mówi w tym samym momencie co Murray. Przeczesał palcami włosy. Teraz wyglądały nieco lepiej.

Aisling Biteford

Obiecała sobie, ze się nie odezwie. I nie odezwała się. Uwagę skupiła na serdecznym palcu u lewej ręki, który wydawał się być bardzo ciekawy.

Natalie Hepburn

Weszła cicho do klasy i zajęła szybko najbliższe wolne miejsce.
- Przepraszam, pani profesor - powiedziała. - To się więcej nie powtórzy.
I zaczęła grzebać w torbie w poszukiwaniu jakiegoś wolnego pergaminu.

Amelia Hammett

Amelia odchyliła się do tyłu na krześle, zdmuchując grzywkę. Chyba nie zamierzała się już odzywać.

Maxwell Ingart

A Ingart - jak przystało na okropnego złośliwca z naturą godną Puka od "Snu nocy letniej", a przy tym niepoprawnego podrywacza - pociągnął Amelię za włosy. Nie było to takie trudne, wziąwszy pod uwagę, że dziewczyna się ku niemu odchyliła.
Nie zabolało. Nie tak bardzo.
Rudzielec wyszczerzył zęby niewinnie.

Ian Murray

Murray popatrzył na tę dwójkę i mimowolnie parsknął śmiechem. Zasłonił usta dłońmi i nagle zajął się oglądaniem sufitu.

Charlotte Oliver

- Jestem pewna, że się nie powtórzy, bo masz punkty w plecy, młoda damo - rzuciła z uśmiechem. - Zatem Oklumencja. Occludo - zamykać i mens - umysł. To chyba jasne. Zarówno Murray, jak i Ingart mają rację - przyznała.

- Oklumencja jest sztuką magicznej obrony umysłu przed penetracją z zewnątrz i uleganiu czyimś wpływom - jest to obrona przed legilimencją. Umiejętność oklumencji jest niezbędnym warunkiem do zwyciężenia legilimencyjnego 'wykrywacza kłamstw' bez podejrzanych gestów, min czy ruchów. Należy również unikać kontaktu wzrokowego z osobą, która chce użyć przeciwko tobie legilimencji. Elementarna oklumencja obejmuje oczyszczenie umysłu z myśli i wyzbycie się emocji i tym sposobem ten, kto używa legilimencji nie znajdzie żadnych uczuć czy myśli, których nie chcemy zdradzić - kontynuowała wywód.

Amelia Hammett

Zaskoczył ją i o mało nie straciła równowagi. Odwróciła się, chwytając swoje włosy w dłoń i spojrzała na niego pytająco, marszcząc brwi. Jakoś nie dała się nabrać na niewinny uśmiech. Jednak kąciki jej zadrgały.

Aisling Biteford

Jednym uchem słuchala nauczycielki. Oczy wpatrzone w Maxa i Amelię śmiały się. Tak jak babcia Gerti. Znaczy, babcia Gertruda opowiadała, że dziadek Teofil... zachichotała.

Maxwell Ingart

Dał Amelii dyskretnego psztyczka w nos, wciąż słuchając wywodu profesorki. Do czego zmierzała z tą oklumencją...?

Ian Murray

"Punkty w plecy"?
Ian uniósł się na łokciach. I rzucił Krukonce wyjątkowo niemiłe spojrzenie.

Charlotte Oliver

Westchnęła teatralnie, wznosząc błagalne spojrzenie gdzieś w górę, do Boga. Zobaczyła sufit. Poczuła się jak na praktykach w przedszkolu.

- Przygotujcie się z tego na następną lekcję - wręcz poprosiła.

Amelia Hammett

- Ej! - mruknęła cicho, pocierając nos. - Nie wiesz, że nie zaczepia się koleżanek na lekcji? - dodała szeptem, zerkając w stronę profesorki.