Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:20, 24 Mar 2007 Temat postu: Lekcja 5. |
|
|
Temat: Szczególne Liczby.
[no i tradycyjnie - czwartek, 20,00]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lori Backer dnia Sob 8:42, 14 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:51, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Weszła do klasy.
Oczywiście nikt się nie zdziwił, że była tam pierwsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roux San-Holo
Hufflepuff
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: under the bridge.
|
Wysłany: Czw 19:56, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wszedł, a właściwie wtoczył się do klasy. Po wczorajszej przygodzie z transmutacją zastanawiał się jakie to ciekawe choroby wymyślą mu nauczyciele tym razem.
Jakże wielkie było jego zdziwienie i zapewnie równie niecodzienna mina, kiedy zauważył nauczycielkę.
- Dzień dobry, pani profesor.
Nie czekał na odpowiedź. Usiadł w pierwszej lepszej ławce. Tył zostawił wolny, dla zasłużonych uczniów. Nie w smak były mu kłótnie o miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moira Agrus
Hufflepuff
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:00, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Weszła niedługo po Puchonie.
- Dzień dobry, pani profesor - powiedziała, przy okazji zastanawiając się czy było jakieś zadanie domowe. Skinęła Rouxowi i usiadła w pierwszej ławce pod ścianą i wgapiła się w zegarek na swojej ręce. Co jakiś czas głośno dmuchała nos w chusteczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Czw 20:01, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadła w ostatniej ławce. Dzisiaj nie rzucała się w oczy - sweter jadowicie zielony zastąpiła żółtym, delikatnym, jasnym.
Zastanowiała się czy a pewno chce zostać zauważoną przez panią profesor, ale mruknęła, choć pewnie trochę wbrew sobie, ciche "dzieńdobrypaniprofesor"
Wyjęła pergamin, pióro i tym razem nieplujący kałamarz. Westchnęła i zaczęła uparcie wpatrywać się w swe dłonie jakby były najciekawszą rzeczą na świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roux San-Holo
Hufflepuff
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: under the bridge.
|
Wysłany: Czw 20:01, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się do Puchonki, która weszła. Zawsze to jakaś znajoma twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:02, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobry wieczór.
Rudzielec uśmiechnął się - dużo pewniej niż na wczorajszych zajęciach - po czym usiadł na swoim zwykłym miejscu. Rzeczywiście, na samym końcu i w rogu, jakby uznając, iż jest to pozycja o wysokim znaczeniu strategicznym.
Skinął głową w powitaniu i przechodząc obok Aisling, roztargał jej pieszczotliwie włosy.
[Hej, Lori, powiesz nam, ile podostawaliśmy punktów za elokwentne wynurzenia w pracach domowych? ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxwell Ingart dnia Czw 20:03, 29 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:02, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobry - mruknęła. - Poczekamy jeszcze chwilę, jestem ciekawa, czy zjawi się ktoś, kto był na poprzedniej lekcji - dodała już bardziej do siebie samej, niż do uczniów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roux San-Holo
Hufflepuff
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: under the bridge.
|
Wysłany: Czw 20:04, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Skinął rudemu.
Przyglądał się blondynce, którą zapamiętał dużo weselszą. Wbrew sobie zastanawiał się co ją gryzie.
Rozluźnił się i rozsiadł wygodniej na krześle. Wyjął potrzebne rzeczy i rzucił na ławkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Czw 20:07, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Max - jęknęła, spoglądając na chłopaka. - Max, do cholery, Fauntley wyjechał...
Zagryzła wargę, wzrok znów kierując na swoje dłonie. Było jej przykro bardziej dlatego, że Apple jest chora i że Fauntley się złości i martwi, ale nie chciała tego mówić Maxwellowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:08, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[właśnie mam zamiar to zrobić xd]
- Dobra, zaczynamy - rzekła, podnosząc się z krzesła. - Max, za zadanie domowe dostajesz 15 punktów, muszę przyznać, że doskonale zinterpretowałeś Liczby Mistrzowskie. I, swoją drogą, masz ciekawą osobowość. Przekaż też Corinne i Amelii, że tracą po 5 punktów i za każdy dzień zwłoki będę odejmowałą też po jednym punkcie. To samo tyczy się Fauntley'a. Powiedzcie mu o tym, dobrze? - zwróciła się do Puchonów. - A teraz przejdziemy do lekcji. Zacznę od pytania: czy zero jest liczbą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:13, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- O...? - Spytał cicho Aisling, czekając na dalsze wyjaśnienia.
- Pani profesor, Amelia jest nieobecna od pewnego czasu. Zostało to już zgłoszone.
Nie skomentował komplementu. Na słowa o osobowości nieco zapadł się w sobie, jakby zdając sobie sprawę, że prawdopodobnie w ferworze zajęć napisał za dużo i zbyt osobiście.
- Zero jest liczbą, jednak nie zauważaną w numerologii... Tak jakby nie wytwarzało wibracji. Tak?
[Amfa zgłaszała, że siedzi we Francji. Corinne Krukoni skopią za tracenie punktów. Fauntley nieobecny na tydzień. ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moira Agrus
Hufflepuff
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:14, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chciała coś powiedzieć, ale Maxwell ją uprzedził. Nie mogła się skupić i nie za bardzo docierały do niej słowa nauczycielki. I głowa ją strasznie bolała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:16, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Kiedy wróci, oczekuję jej pracy - powiedziała. - Punkt dla Ravenclawu - zero wzmacnia liczbę. Tak więc osoby, które w jakiejś liczbie posiadają - dajmy na to - 10, maja jedynkę, która jednak jest bardziej... - Zacięła się, nie wiedząc jakiego słowa użyć. - Jest po prostu mocniejsza. Tyle o zerze. Teraz kolejne pytanie - czym są Liczby Mistrzowskie?
[ucieczka po zadaniu domowym xd?]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lori Backer dnia Czw 20:17, 29 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roux San-Holo
Hufflepuff
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: under the bridge.
|
Wysłany: Czw 20:17, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Liczby Mistrzowskie to te, które przyporządkowane są danym osobom, wyjątkowym... Dają nieprzeciętne zdolności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|