Lekcja 5

Nathan Ebony · Wysłany: Wto 20:39, 27 Mar 2007 Temat postu:

Podniósł rękę, aby sie nie wyróżniać.

[heej, jest już druga lekcja odkąd nie oddajecie tego o Atlantydzie, więc skoro za brak odejmuje się po 5pkt to ja powinnam dostać więcej niż 15]

Leah Lullietus · Wysłany: Wto 20:39, 27 Mar 2007 Temat postu:

[a ja dostałam jeden. foch z przytupem!]

Chciałabym zauważyć, że mnie nie było - z wyraźnym akcentem na nie.
Podniosła głowę. Wyglądała na... zmęczoną. Co najmniej zmęczoną.

Ailith Ingart · Wysłany: Wto 20:39, 27 Mar 2007 Temat postu:

Podziękowała skinieniem głowy. A potem spojrzała na Lucy, przewiercając ją wzrokiem.

//Oborze, ja znowu kwiczę...//

Lucy D. Vivian · Gość

- Nie powinnam była czytać tamtej książki - powiedziała głośno Lucy, w odpowiedzi na spojrzenie. Ignorowała fakt, że jest na lekcji. Wyglądała jak wstrząśnięta, przerażona jedenastolatka.

Magdala Shearman · Gość

[15 to jest dużo! inni dostaną po 10 najwyżej.]

- Nieobecni nie dostaną ujemnych punktów na tej lekcji, dopiero na następnej, jeśli nie napiszą. Proszę pożyczyć notatki od koleżanek lub kolegów, panno Lullietus. Jeszcze jakieś pytania?

Mischa Trachtenberg · Wysłany: Wto 20:41, 27 Mar 2007 Temat postu:

-Mnie również nie było. - Dodała. - w ogóle - Opuściła rękę i skrzyżowała ręce. Sama nie uważała tej wymówki za odpowiednio dobrą, ale tak było.

Ailith Ingart · Wysłany: Wto 20:41, 27 Mar 2007 Temat postu:

Znowu podniosła rękę.

Nathan Ebony · Wysłany: Wto 20:42, 27 Mar 2007 Temat postu:

Opuścił rekę po czym zajął się wyciąganiem ze swojej naderwanej torby książek do Historii Magii.

Leah Lullietus · Wysłany: Wto 20:42, 27 Mar 2007 Temat postu:

Wzruszyła obojętnie ramionami. Ale chyba drgnęła na dźwięk słowa 'notatki'.
Opuściła głowę i wróciła do wpatrywania się w miejsce, w którym jeszcze przed chwilą był jej pergamin.

Magdala Shearman · Gość

- Dobrze, panno Trachtenberg, ma pani czas do przyszłego tygodnia. Słucham, panno Ingart? I proszę - mówcie od razu, bez podnoszenia ręki.

Ailith Ingart · Wysłany: Wto 20:43, 27 Mar 2007 Temat postu:

- Tak, mnie też nie było, dyrektor może poświadczyć, jak wróci, ale ja nie o tym - wyrzuciła z siebie jednym tchem. - Mogę zaprowadzić Lucy do Szpitalnego?

Magdala Shearman · Gość

Popatrzyła na pobladłą Lucy.
- Tak, zaprowadź ją do skrzydła szpitalnego. A my przejdziemy już do lekcji - jak wiadomo, cywilizacja starożytnego Egiptu rozwinęła się wzdłuż rzeki Nil. Dlaczego?

Lucy D. Vivian · Gość

- Nic mi nie jest - powiedziała cicho mała - To tylko... nie, to nic - przetarła znowu powieki, jakby chcąc się pozbyć uciążliwego, lepkiego koloru.
- Naprawdę - szepnęła poważnie.
Odetchnęła całkiem przytomnie, całkiem poważnie, a potem dodała, jakby bezwolnie.
- To tylko Rzeczy, Które Nie Powinny Istnieć.

Nathan Ebony · Wysłany: Wto 20:47, 27 Mar 2007 Temat postu:

- Ponieważ od Nilu można było poprowadzić kanały irygacyjne tak konieczne do uprawy zbóż, takich jak kukurydza... No i były jeszcze katarakty.

Leah Lullietus · Wysłany: Wto 20:47, 27 Mar 2007 Temat postu:

Bo Nil daje jedzenie. Bo Nil daje pracę. Bo Nil to życie - powiedziała. Nie, nie podniosła głowy. Uśmiechnęła się tylko, tak blado.