Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Śro 21:14, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła nieznacznie głową, jakby to miało coś pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 21:14, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak - Tristan udzielił głosu Namraelowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:17, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Tak przez czystą ciekawość - czy do chochlików zalicza się puki, koboldy, gobliny i podobne stworki? Wszak też są niskie, długowieczne i niezbyt chbya lubią ludzi..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 21:19, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy uniosła rękę.
- Gobliny jako humanoidy... ? W takim razie powinniśmy doliczać do nich także olbrzymy, sylfidy, dziwożony, leprekauny... zaliczyłabym do tego także gnomy ogrodowe. A jeśli już jesteśmy przy temacie, czy doppelgangera też można nazwać humanoidem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 21:19, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan pokręcił głową.
- To zupełnie inna bajka - odparł. - Zwłaszcza Koboldy, ale o tym będzie na innej lekcji. Lucy, wbrewe pozorom wszystko, co wymieniłaś, to właśnie humanoidy. Doppelgangery też są zaliczane do tej grupy, chociaż wiadomo, że to kwestia dość sporna.
Tristan spojrzał na zegarek.
- Szlag... Już późno - mruknął do siebie. - Dobra, jazda z tematem. Rusałki. Sądzę, że już się z nimi zetknęliście, chociażby w bajkach. Żyją one w sadzawkach, w głębi lasu, zaciekle chronią swojego terenu. Są o wiele mniej przyjazne od pozostałych odmian chochlików.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tristan Miseris dnia Śro 21:20, 07 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:20, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oparła głowę na złożonych dłoniach i patrzyła gdzieś w bok, udając że słucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 21:21, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rusałki są sympatyczne - powiedziała, uśmiechając się wesoło. - Przesadza pan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Śro 21:21, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Słuchała i notowała... w głowie. Nie miała ochoty pisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 21:22, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Rusałki - uśmiechnęła się Lucy - Mówimy także o topielicach, prawda? Niektórzy uważają, że utonąć z ich rączek to zaszczyt. Zawsze to śmierć z atrakcjami. Coś jak jajko z niespodzianką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 21:22, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan pokrecił głową.
- Może nie atakują od razu, ale są nieufne - wyjaśnił. - Boją się ludzi i żadko zdarza się nawiązać z nimi kontakt.
Tristan Z tuby za sobą wyciągnął zwój papieru i rozwinął go - znajdował się na nim spory, ręcznie wykonany rysunek Rusałki.
- Chochliki te mają błonę pławną między palcami rąk i nóg. Cechcą wspólną dla wszystkich chochlików są szpiczaste uszy, które co prawda słabo widac na rysunku, ale musicie mi uwierzyc na słowo. Ogólnie rusałki są drobnej i bardzo szczupłej budowy, a ich skórę pokrywa drobna i delikatna łuska. Kolor ich skóry jest zazwyczaj jasnozielony, chociaż zdarza się też szary, a włosy są zazwyczaj o kilka tonów ciemniejsze. Oczy rusałek lśnią się, jakby były wykonane ze srebra. Samice rusałek, jeśli mogę użyć tego zwrotu, nosza muszelki we włosach i suknie z kolorowych wodorostów. Samce ograniczają się zazwyczaj do rpzepasek biodrowych.
[Oto rysunek [link widoczny dla zalogowanych] Made by Tristan]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 21:24, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Rysunek nie oddaje rzeczywistości - rozmarzyła się Lucy - One są jak ulotna mgiełka nad jeziorem. Nic tylko złapać. A potem wciąga cię woda i błoto. Fascynująca sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 21:28, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mgiełką nie są - zapewnił Tristan. - Tylko tak wyglądają w swoim naturalnym otoczeniu. Używają tej umiejętności zazwyczaj do obrony swojego terenu.
Tristan znowu spojrzał na zegarek.
- Dobra, kończę już, aby was nie przetrzymywać. Trudno, na następnej lekcji zrobimy następne dwa chochilki, teraz tylko dokończe wam o rusałkach. Są one najwyższymi z chochlików, dochodzą w porywach do 1,10 metra wzrostu, oddychają zarówno na lądzie, jak i w wodzie, nieczęsto jednak wychodzą na ląd, gdyż ich skóra szybko wysycha na słońcu i są wolniejsze - w wodzie poruszają się szybciej od większości ryb. Unikają one kontaktów z ludźmi, zazwyczaj kryjac się na dnie zbiornika, w którym żyją, jeśli jednak dojdzie do walki, korzystają z umiejętności zauroczenia, aby odstraszyć intruza, bąź wciągnąć go pod wodę. To tyle, możecie iść. Chyba, ze są pytania.
Tristan wziął z kolan swoją kotkę i schował ją ponownie pod kurtkę, aby nie zmarzła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Śro 21:29, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja mam jedno. - zachichotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 21:31, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mów, Michelle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Śro 21:32, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czy pan profesor pozwoli, że zostanę tu i jeszcze chwilkę się zdrzemnę? - uśmiechnęła się szczerze i spojrzała na nauczyciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|