Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:34, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Skinął Rouxowi i Fauntleyowi głową, posyłając pytające spojrzenie w stronę policzka tego ostatniego. Jakby "Czy wszystko w porządku?" i "Bogowie, zmiłujcie się nad nami".
Oczywiście, profesura zaczęła od niego, mimo że nie był pierwszy na liście.
Zrobiła to z czystej złośliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mary Emptyline
Gość
|
Wysłany: Śro 19:36, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zaznaczyła coś w dzienniku i dalej się rozglądała, oczekując większej aktywności.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 19:37, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Skinął głową w odpowiedzi, że wszystko gra. Do Iskierki uśmiechnął się uspokajająco.
- Jestem - ...ale bardzo bym chciał, żeby mnie nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roux San-Holo
Hufflepuff
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: under the bridge.
|
Wysłany: Śro 19:37, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zastanawiał się ile głow poleci na tej lekcji.
Wyciągnął pergamin, kałamarz i pióro najciszej i najdyskretniej jak potrafił. Pierwszy raz czuł tak ogromny respekt przed nieznaną osobą. A może to był strach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moira Agrus
Hufflepuff
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:37, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nauczycielka była... straszna. Teraz żałowała, że usiadła tak blisko.
- Jestem! - powiedziała głośno, żeby profesorka usłyszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:37, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rudzielec pewnie podciągnąłby nogi pod brodę i skulił się jeszcze bardziej, gdyby wiedział, że to uchroni go przed nauczycielką.
W myśli przeklinał barwę swoich włosów. Czerwone, ostrzegawcze światło w stylu: "Tutaj jest!" i "Oto Ingart!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mary Emptyline
Gość
|
Wysłany: Śro 19:38, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mary Emptyline poprawiła okulary, patrząc na Fauntleya niepewnie. W jej oczach błysnęło kilka rodzajów emocji, ale tak prędko, że nie można było zwerbalizować żadnej z nich.
- Na Wielkiego Odyna, chłopcze, czy tyś się bił? - spytała, unosząc brew.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:38, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jestem - powiedziała tonem "dajcie mi wszyscy spokój".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 19:39, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Coś ciężkiego znalazło się w jego żołądku.
- Nie, pani profesor - odpowiedział uprzejmie.
Za jakie grzechy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:40, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wpadła do sali wyraźnie zdyszana i zdenerwowana. Przyłożyła dłoń do czerwonego czoła, po czym zaczęła się jąkać.
- Ja.. ja naprawdę.. ja wiem, że jestem spóźniona, ale... - Spojrzała wystraszona na panią profesor po czym zajęła najbliższe miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mary Emptyline
Gość
|
Wysłany: Śro 19:44, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mary Emptyline wstała, machnęła różdżką jakby od niechcenia, przygryzła nieco jej czubek. Ciągle patrzyła na Fauntleya, nawet wtedy, kiedy przed uczniami pojawiły się różnego pochodzenia kamienie, co jeden, to ciekawszy i bardziej kolorowy.
- Jeśli ktoś uważa, że transmutacja nie jest nauką ścisłą, może w tej chwili opuścić tą klasę - stwierdziła zimno, prześlizgując spojrzeniem po obecnych - Nie będę uczyć ignorantów.
- Studium Kwintesencji, specyficzny gen Wzorca to odpowiednik tego, co musicie zgłębić, by osiągnąć mistrzostwo w wybranej przez siebie sztuce. Nieważne, czy są to Eliksiry, czy Zaklęcia. Transmutacja jednak, pokrewna wielu innym specyficznym i subtelnym naukom, zdradza nam tajniki przemiany martwego w żywe, żywego w martwe, martwego w nieożywione... ale chyba nie muszę wam tego tłumaczyć, prawda? - uśmiechnęła się chłodno.
- Ktoś z was jest mi w stanie wyjaśnić, jaka konkretna dziedzina Przemian jest odpowiednia transmutacji? Mówię tu o przemianie ożywionego w inne ożywione.
Jej wzrok sugerował, że nikt nie jest w stanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moira Agrus
Hufflepuff
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:46, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała zaciekawiona na nauczycielkę. Raczej nie wyglądała na taką, co uwierzy w to, co powiedział Prentice.
Ale wolała lekcję a nie zajęcia wychowawcze. Spojrzała na zegarek, po czym pociągnęła nosem, czując taką potrzebę. Cholera. Westchnęła.
Jak pani profesor zaczęła mówić wytrzeszczyła na nią oczy, czując się niezwykle głupią osobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:46, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Materia?
Zabrzmiało to cicho, wyjątkowo jak na Ingarta niesmiało i niepewnie.
Czyli będzie teoria. Modlił się w duchu, by była. Z teorii "jakoś" sobie radził.
Znaczy, całkiem nieźle. Musiał jakoś nadrabiać to, że praktykę zawalał. W końcu był Krukonem.
Krukonem, który aktualnie bardzo starał się nie patrzeć nauczycielce w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxwell Ingart dnia Śro 19:47, 28 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roux San-Holo
Hufflepuff
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: under the bridge.
|
Wysłany: Śro 19:47, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zamknął oczy, żeby jego wytrzeszczone gałki nie potrulały się zaraz po podłodze. Kiedy je ponownie otworzył niestety ujrzał nauczycielkę na właściwym dla niej miejscu. Skulił się. Czarno widział swoją przyszłość w tej szkole...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mary Emptyline
Gość
|
Wysłany: Śro 19:48, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Panie Ingart, materię, i to w dodatku, to pan masz w głowie. Miast mózgu - skomentowała ironicznie Emptyline, stukając rózdżką w blat biurka.
- Ktoś zechce skomentować wybitnie inteligentną wypowiedź pana Ingarta? Czy mam wyjaśnić i przechodzimy do praktyki? - spytała głucho.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|