Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Nie 13:50, 04 Mar 2007 Temat postu: Miodowe Królestwo |
|
|
Sklep z magicznymi słodyczami. Uczniowie Hogwartu kochają to miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 14:31, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Michelle weszła do Miodowego Królestwa. Słodycze zawsze były jej "małym" nałogiem. Szkoda tylko, że nie tyła. Kupiła czekoladowe żaby i inne łakocie, po czym usiadła przy pobliskim stoliku, patrząc przez okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:40, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dzwoneczek przy drzwiach zabrzęczał, gdy Krukonka przekroczyła próg. Od razu podeszła do półek z łakociami i włożyła kilka przysmaków do papierowej torby. Kiedy już zapłaciła i chciała wyjść, dostrzegła siędzącą przy stoliku Michelle. Zawachała się przez chwilę, jednak ostrożnie do niej podeszła.
- Część - powiedziała niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 14:42, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna aż podskoczyła. Popatrzała smutnym wzrokiem na BYŁĄ przyjaciółkę, westchnęła i dalej wpatrywała się w daleki krajobraz.
- Hej - powiedziała prawie niesłyszalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:43, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Wolne? - zapytała wskazując na stojące przy stoliku puste krzesło. Chciała z nią porozmawiać. Bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 14:45, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, ale nie wiem czy masz ochotę ze mną rozmawiać po wczorajszym. Bo Sheena chyba nie ma. - powiedziała, powstrzymując łzy. Bolało ją wczorajsze wydarzenie, ale ona zrobiła to dla nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:49, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Właśnie o tym chciałam porozmawiać - odparła siadając. - Wczoraj każda z nas miała zły dzień. Trochę nas ponisło. - Mówiła spokojnie i bardzo starała się nie dodać "A najbardziej ciebie...". - Nie gniewaj się na nas. W końcu Shee czasem też ponoszą emocje. - Spojrzała na nią z niejaką nadzieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 14:51, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Wiem. Zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę. Mnie też poniosło. Ale ja wiem, co alkohol robi z ludźmi. Nie mówiłam wam... - powiedziała, po czym parę łez spłynęło po jej policzku. Wzięła czekoladę i zjadła szybko. Nie mogła teraz spojrzeć na Amelię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:54, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Działa jak działa, ale nic tego nie zmieni. - Kiedy dostrzegła, że dziewczyna płacze chwyciła ją za rękę i spojrzała na nią z niepokojem. - Michelle, co się stało? Czego nie mówiłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 14:56, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie, nic... - Próbowała się uspokoić. - Chętnie zmieniłabym działanie tego świństwa. Może wtedy Tom by żył... - powiedziała szeptem, ale wiedziała, że Amelia to usłyszy. Jeszcze bardziej się rozpłakała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:59, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Że co?! - krzyknęła na cały sklep. Przepraszająco spojrzała na właściciela, po czym nachyliła się nad stolikiem. - Przecież mówiłaś, że on z tobą zerwał, więc jak to nie żyje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 15:02, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Kłamałam. - powiedziała odwracając wzrok. Nie umiała dłużej tego trzymać w sobie. Ale też nie chciała, aby one wiedziały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:05, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia otworzyła usta, jednak po chwili je zamknęła, jakby się rozmyśliła z powiedzenia czegokolwiek. Nie mogła uwierzyć. Kiedyś nigdy nie miały przed sobą tajemnic, a teraz Johnson kłamie w tak ważnej sprawie. Poczuła się urażona.
- Dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 15:06, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. Nikt nie wiedział. Skłamałam nawet profesorowi Miserisowi. Nie umiałam o tym mówić. Przepraszam, że was okłamałam. - Powiedziała i schowała twarz w dłoniach. Zawiodła swoje przyjaciółki i to nie pierwszy raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 15:09, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Weszła do sklepu, wesoło podrzucając w ręku sakiewkę. Miała zamiar zaopatrzyć się w zapas czekolady i kociołkowych piegusków, żeby starczyło do następnego wyjścia. A w każdym razie na najbliższe dwa miesiące. Uśmiech jej zbladł, kiedy zobaczyła dwie dziewczyny, wyraźnie czymś poruszone. Starając się nie zwracać na siebie uwagi, podeszła do lady, aby szybko kupić to co potrzebne i wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|