Śmietnik

Amelia Hammett · Wysłany: Pią 23:28, 02 Mar 2007 Temat postu:

a co, śpiewasz na historii? xD

Ian Murray · Wysłany: Pią 23:29, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ze względu na Shreka 2... xD prawie tak zabawne jak "Lucy, której pochodzenie było zapewne dużo, dużo bogatsze i obfitujące w ostre narzędzia" (autorka tego tekstu zasługuje na złotego tłuczka, jak nic).
Wiem, że te lekcje muszą być, ale to dość uciążliwe.

Sheena Sargeant · Wysłany: Pią 23:30, 02 Mar 2007 Temat postu:

mnie i tak by ominęło, bo nie te domy, a szkoda Wink

uf, to przynajmniej nic nie straciłam z lekcji Razz

ach, Shrek mnie ominął, uuu, szwak.

Ailith Ingart · Wysłany: Pią 23:33, 02 Mar 2007 Temat postu:

Amelia Hammett · Wysłany: Pią 23:35, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ailith xD

Carrie, ale w końcu każda rodzinka ma swoja tradycję, a Lucy hnmmm powinnaś przeczytać wszystkie jej posty Wink

także laski nie bić się Very Happy

Sheena Sargeant · Wysłany: Pią 23:37, 02 Mar 2007 Temat postu:

ja jestem za małą wojną, moze na gumowe pałki albo poduszki... kfe, no niech coś się dzieje i mnie obudzi.

Ian Murray · Wysłany: Pią 23:38, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ailith, dlaczego mam Cię nie lubić? xd W jednym rpg-u (tym razem nie-sieciowym, mówionym) grałam przeciwko przyjaciółce i trudno mówić, żebym z tego powodu jej nie lubiła. Nie znam Cię, ale jeśli ktoś ma tajemnicze korzenie, objawy choroby (dziwnie podobne do naćpania, ale to przemilczmy) co najmniej niespotykane, łamie wszelkie punkty regulaminu, kradnie to i owo, szlaja się po Zakazanym Lesie, używa słów sugerujących wyjątkowe cechy (umiem patrzeć w dwoje oczu naraz... jak i większość ludzi, ale Namrael jest z tego powodu dziwny xd) i wyjątkowe przeznaczenie, a na dodatek jest och, taki ironiczny, taki dumny, samodzielny, mroczny i w ogóle zuy, to pewna myśl nasuwa się sama...

Maxwell Ingart · Wysłany: Pią 23:41, 02 Mar 2007 Temat postu:

Mam dziwne rodzeństwo. Bądźcie dla niego wyrozumiali. Razz

Amelia Hammett · Wysłany: Pią 23:41, 02 Mar 2007 Temat postu:

Sylv chyba mi przebaczysz? *KwB* xD

Ian Murray · Wysłany: Pią 23:44, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ja jestem wyrozumiała. Jak najbardziej. Ale po dwóch latach oceniania wyłapywanie folen endżelów i marysiek chyba wchodzi w krew, takie zboczenie zawodowe XDD

Ailith Ingart · Wysłany: Pią 23:45, 02 Mar 2007 Temat postu:

Maxwell Ingart · Wysłany: Pią 23:45, 02 Mar 2007 Temat postu:

Wiesz, inna sprawa, gdy postać jest przepakowana specjalnie i prowadzona w taki, a nie inny sposób, a inna, gdy to wersja Mary Sue pisana przez zakompleksioną nastolatkę.
Przynajmniej ja tak to oddzielam.

Sheena Sargeant · Wysłany: Pią 23:47, 02 Mar 2007 Temat postu:

a ja myślę, że cała czwórka jest jak narazie motorkiem tego rpg, O.
bądźmy tolerancyjni (bo jak nie będziemy to nikt mnie nie będzie lubił Sad

)

Ailith Ingart · Wysłany: Pią 23:48, 02 Mar 2007 Temat postu:

Sheena Sargeant · Wysłany: Pią 23:51, 02 Mar 2007 Temat postu:

w sumie to... chyba nie da się nie lubić *skromność niczym na ostatnim polskim* xD
klnę, biję, warczę, jestem słodka i wszyscy mnie kochają ^^

ale te moje skoki w bok ;d ...