Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Śro 12:17, 12 Wrz 2007 Temat postu: Lekcja pierwsza eliksirów |
|
|
Eliksiry, początek lekcji o 21:00
Lekcja
Temat: Standardowe metody warzenia eliksirów. Uzyskiwanie ingrediencji w postaci półproduktów z surowców organicznych; destylacja. Wstęp do zagadnień alchemii klasycznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Śro 20:55, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Fawning wszedł do klasy powoli, jak zwykle ze stosikiem książek pod pachą, tym razem dodatkowo zajęty wycieraniem sobie nosa szarą jedwabną chusteczką. Może wydawać się dziwne, że czarodziej na jego poziomie nie potrafi poradzić sobie z przeziębieniem w czasie dłuższym niż dwa dni, ale profesor ze swoją promugolską filozofią nie korzystał przy każdej okazji z osiągnięć magomedycyny – wolał za to leczyć się samodzielnie przy pomocy roślinnych nalewek, które pijał także dla czystej przyjemności, wzbogacając je uprzednio którymś z silniejszych mugolskich trunków…
Podszedł do biurka, odłożył niezdarnie książki, trzymając jednocześnie w wyciągniętej jak najdalej ręce obsmarkaną chustkę. Wyjął następnie z kieszeni różdżkę i bezpretensjonalnie, tym razem przy pomocy magii, pozbył się wszystkiego, co zostawił. Na chustce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Śro 21:03, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Już się uspokoiła nawet, wmówiła sobie, ze ktokolwiek będzie ich uczył, na pewno nie będzie gorszy od dyrektora, a tutaj... dyrektor.
Zakwiliła cicho i stanęła przy drzwiach, niepewna czy uciekać, czy zostać.
- Cienitoply.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Śro 21:03, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry, Aisling, siadaj.
Wymuszony uśmiech zagościł na twarzy dyrektora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tibby McGregor
Slytherin
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:04, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tibby weszła do sali lekko chwiejnym krokiem. Eliksiry to nie było to, za czym przepadała. Miała jednak nadzieję, że ta lekcja nie będzie jednak stratną godziną.
Podeszła do pierwszej lepszej ławki, która była pusta i zajęła miejscel przyglądając się z odrobiną zaciekawienia profesorowi, który dzień wcześniej wystawił jej Wybitnego z Zielarstwa.
- Dzień dobry - przypomniało jej się po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Śro 21:05, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wszedł do klasy i przemknął do ławki z tyłu z nadzieją, że tym razem dyrektor nie będzie się nad nim pastwił.
Uch, szkoła zło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:06, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia. Klasa. Eliksiry.
To prawie jak ona i zielarstwo.
Zajęła miejsce, tym razem z dala od Matta i zaczęła się rozpakowywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Śro 21:06, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ruszyła chwiejnym krokiem w kierunku ławek, zajmując chwilę później tę pod ścianą, z daleka od profesora Fawninga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tibby McGregor
Slytherin
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:07, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Widząc siadającego za nią Krukona, automatycznie wyprostowała plecy i podniosła wyżej podbródek.
Strasznie chciała wiedzieć, co dziś pan Gainsborough będzie rysował na tablicy i czy będzie to równie udane dzieło.
Uśmiechnęła się do siebie i naskrobała coś na pergaminie, który rozłożyła sobie równo przed sobą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tibby McGregor dnia Śro 21:14, 12 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Śro 21:07, 12 Wrz 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
- Dzień dobry, panie profesorze - mruknęła Natalie, kiedy wgramoliła się do klasy z naręczem pergaminów pod pachą i pędzlem przetkniętym przez węzeł na karku.
Zajęła pierwsze z brzegu wolne miejsce i zaczęła przygotowywać się do zajęć.
Jak na Krukonkę przystało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Śro 21:08, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Klasa nareszcie wypełniła się uczniami. Fawning przywitał ich zdawkowym „dzień dobry”, po czym rozpoczął swoje przemówienie wstępne – jak zwykle mające na celu przysposobienie młodzieży do lekcji w odpowiedni sposób.
- O ile wczoraj na zielarstwie humor dopisywał mi całkiem niezły, o tyle dzisiaj wstałem wyraźnie lewą nogą. Dlatego uprzedzam, że przetransmutuję w kocioł każdego, kto wykaże choćby odrobinę niesubordynacji. Powstałe w ten sposób kotły będą przez najbliższe dwa dni wykorzystywane jako pojemniki na odpadki organiczne, niektóre postawię w kuchni, a inne przy padoku i stajni, by wypełniły się po niedługim czasie łajnem hipogryfów, testrali i sam Miseris wie, czego tam jeszcze. Jeżeli nie ma potrzeby, bym powtórzył przesłanie, zajmijmy się lekcją. Panie Gainsborough, do czego służy kociołek stojący na pana ławce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:11, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry. - Powiedziała wchodząc do klasy. Usiadła w przed ostatniej ławce. Nie przepadała za zajęciami z eliksirów, wiec postanowiła nie rzucać się w oczy, o ile to możliwe z takim kolorem włosów i kilku minutowym spóźnieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matthew Gainsborough
Ravenclaw
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brighton
|
Wysłany: Śro 21:12, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Drgnął nieznacznie, słysząc swoje nazwisko. A był przekonany, że udawanie notowania kto-wie-czego wyratuje go od kolejnej uderzeniowej porcji pytań...
- Do warzenia eliksirów..? - odpowiedział pytaniem na pytanie. Niezbyt grzecznie, ale cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tibby McGregor
Slytherin
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:12, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Słysząc ton profesora wiedziała, że dziś nie będzie łatwo. Wbiła wzrok w stojący na środku sali wielki kocioł i czekała na odpowiedź Krukona.
Z trochę trzęsącymi się rękami nie wiedziała co robić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tibby McGregor dnia Śro 21:15, 12 Wrz 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Śro 21:13, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Ów kociołek służy do warzenia eliksirów, zaiste. Ach tak, powinienem was jeszcze zapoznać z moimi wymaganiami dotyczącymi tego przedmiotu. Tak więc, na ocenę zadowalającą uczeń musi do końca roku znać na pamięć dziesięć pełnych ingrediencji eliksirów objętych standardowym programem nauczania i być w stanie recytować je jak przedszkolne wierszyki pokroju „wlazł kotek na płotek”. Do tego musi być w stanie przyrządzić trzy wybrane z tego zakresu bez wcześniejszego przygotowania. Teoretycznie, powinniśmy w ciągu całego roku uwarzyć przynajmniej sześć eliksirów, ale jeżeli okażecie się nazbyt tępawi, będziecie uczyć się sami, metodą prób i błędów. Ostrzegam, wszelkie błędy przy warzeniu eliksirów mogą okazać się bolesne. Na „zadowalającego” uczeń musi także opanować cały zakres wiedzy teoretycznej poznawany na lekcjach. Czyli dużo, o czym przekonacie się już po kilku pierwszych lekcjach, dotyczących alchemii.
Fawning zakaszlał w rękaw koszuli, po czym kontynuował.
- Ocenę powyżej oczekiwań otrzymuje uczeń, będący dodatkowo w stanie wymienić przynajmniej pięć ingrediencji eliksirów pozaprogramowych, otrzymać trzy wybrane z programu nauczania półprodukty za pomocą odpowiedniej metody oraz przyrządzić z zupełnym powodzeniem, bez uprzedniego przygotowania chociaż jeden z eliksirów, znajomość ingrediencji których wykracza poza program. „Wybitnego” otrzymuje ten, kto sprosta wymaganiom na ocenę „powyżej oczekiwań” i spisie odrębnych wymagań pozaprogramowych, z którym zostaniecie zapoznani pod koniec pierwszego semestru. Kryteria oceniania są identyczne, jak na innych przedmiotach. Koniec rozprawiania o ocenach, czas zacząć nad nimi pracować. Biteford, znasz może jakieś inne metody przygotowywania eliksirów, poza ich warzeniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|