Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Wto 23:13, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja też jestem śpiąca - Aisling ziewnęła głośno i ruszył gdzieś przed siebie, łapiąc za rękę Leah. - Chodź, odprowadzę Cię pod pokój wspólny.
(idę lulać. papa)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 23:13, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne. - Wzięła Isię pod rękę i ruszyły w kierunku lochów.
(pa, Jadziu. a raczej branoc. miłych ^^)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Wto 23:14, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
(dziękuję i nawzajem)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Śro 22:56, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Weszły do zamku. Amelia powędrowała kilka metrów za profesorem i Michelle, a Shee zatrzymała się, oparła plecami o mur i założyła ręce na piersi.
- Dalej nie idę - oznajmiła, starając się zdmuchnąć mokry kosmyk z twarzy. - Ma towarzystwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:58, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jesteś pewna? - dziewczyna spojrzała czujnie na dziewczynę, jednak widząc wyraz jej twarzy uśmievchnęła się. - Czy jest coś o czym nie wiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Śro 23:02, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobrze wiesz, że nie lubię Skrzydła Szpitalnego. - Shee wzdrygnęła się, pokazując, jak bardzo nie lubi. - A poza tym, mam złe przeczucia. - Jak zwykle, kiedy istnieje możliwość konfrontacji z pielęgniarką. - Nasza Michelle ma miłego towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:07, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Wnioskując po rumieńcu na jej twarzy w dodatku batdzo miłego. - Uśmiechnęła się promiennie. - I wiem jak bardzo nie lubisz naszej pielęgniarki - dodała szturchając jąw bok. Jednak nagle uśmiech spełz jej z twarzy jakby sobie o czymś przypomniała. - O Merlinie drogi, nie napisałam wypracowania! - krzyknęła chwytając się za głowę. - Muszę lecieć, pa! - Cmoknłą dziewczynę w policzek na pożegnanie i pomnkęła w górę po schodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Śro 23:09, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sheena pokręciła głową i udała się w stronę Pokoju Wspólnego podśpiewując cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:19, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pobiegła do Pokoju Wspólnego, gubiąc coś bardzo ważnego.
Małe, niepozorne lusterko z L.L. wyrytym czymś ostrym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:51, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pogwizdując wyłonił się z jednego z bocznych korytarzy niemal depcząc po lusterku.
- Ocho.
Podniósł zgubę, obracając ją w palcach, jakby rozważając na ile warto się fatygować. Schował przedmiot do kieszeni, najwyraźniej uznając, że zajmie się nim później.
Kontynuował gwizdany motyw, będący prawdopodobnie wolną interpretacją skrzypka na dachu i zniknął za kolejnym zakrętem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:55, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szybkim krokiem doszła do Sali wejściowej. Oddychała nierówno, patrząc pod nogi. Sprawiała wrażenie, jakby coś ją goniło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Czw 21:56, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy szła powoli, ostrożnie. Dla niej nie istniał w tym momencie pośpiech. I tak była blada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:57, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- To co? - Odezwał się roześmiany, znajomy głos zza pleców Lucy. - Jednak na ręce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Czw 21:57, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sheena, ubrana w płaszcz dotarła do sali wejściowej, gdzie umówiła się z Amelią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:57, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Namrael takze szedł powoli. Głównie dlatego, że podtrzymywał Lucy. Nie tylko na duchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|