Znaleziono 26 wyników

Prawie wybuchł śmiechem, gdy zobaczył dyrektora. Powstrzymał się jednak i wyszedł.

- Chciałbym tylko powiedzieć, że obiecuję, że pan niczego nie zauważy. Bo dziewczyna się zmieniła, widziałem to, a teraz przeżywa ciężki okres. Zwłaszcza po śmierci To... Przepraszam, zagalopowałem si ...

- Ale, czy wynikną z tego jakieś konsekwencje? Bo to naprawdę przeszłość. Jak widziałem, zmieniła się i to na lepsze.

Chłopak westchnął.
- Sprostuję: nadużywał. Czas przeszły, panie profesorze. Ale nie wiem, czy powinienem... - Uśmiechnął się serdecznie do mężczyzny.

Tak jak dyrektor kazał, Matt usiadł, ale nie wiedział co ma mówić.
- Ale to pan kazał mi wczoraj przyjść, nawet nie wiem z jakiego powodu.

Chłopak wszedł do gabinetu. Nikogo tam nie było, ale musiał poczekać.
- Znowu w tym miejscu - westchnął i oparł się o ścianę.

- Ale to jej przyjaciółki i one muszą wiedzieć. Z resztą, proszę bardzo, zapytajcie Michelle. A ty co? Podsłuchujesz? - spojrzał na dziewczynę. Wyszedł kręcąc głową. Sam.

- Wiedziałem. - Mruknął. - Znamy się od dzieciństwa. Rok temu wyjechałem do Niemiec, wróciłem parę dni temu i dowiedziałem się o śmierci Toma. Myślałem, że znów zaczęła przeginać. W szkole się powstrz ...

Idąc, westchnął.
- O tym, że Michelle przeginała w trakcie wakacji z alkoholem? Zdarzało się, że trafiała do szpitala... - powiedział zmartwiony.

- Cóż... - zaczął, ale przypomniał sobie o czymś i pobiegł za Sheeną. - Zaczekaj! - dogonił ją. - To ty też nie wiedziałaś?!

- Ja się dzisiaj dowiedziałem, że z pijącej cały czas imprezowiczki, zrobiła się spokojna dziewczynka.

- Tak, ale mów mi Matt. - Ścisnął jej dłoń. - Dużo Michelle o was opowiadała, ale nie wiedziałem jak wyglądacie. - Uśmiechnął się.

- Jasne. Ale pogadaj z Michelle, zwłaszcza po tym, jak przeczyta list od matki. - Skrzywił się i spojrzał na Gryfonkę obok Amelii. - Ty jesteś Sheena?

[już nawet dyrektor o tym wie xD]

- Z resztą, dla wszystkich mam prezenty. Matka kazała... - skrzywił się chłopak.