Znaleziono 866 wyników

*pock* *pock* Zdechło?

Tris zabrał się w końcu ze skały, na której siedział i poszedł do zamku - w tym tempie, to wkrótce będzie zasmarkany do końca zimy...

Ta, w tym tempie, w którym ja gram, to do końca świata nie poznam żadnych nowych uczniów. ^^'

Tris przekrzywił głowę.
- Ależ oczywiście - zapewnił. - Mogę przestać.
Miseris usiadł ostrożnie, przytrzymując Lori na swoich kolanach.

Tris sięgnął po okulary i założył je na nos.
- Tobie nie można mówić niczego innego, jak same komplementy - zapewnił.

- No a jakże by inaczej - zaśmiał się profesor.

Tris skradł Lori upragnionego buziaka.
- Masz słodkie usta - zauważył.

Tris uniósł zawadiacko brew.
- Jestem szalony, zapomniałaś o tym? - zapytał, znowu szukając jej ust.

Tris w ramach odpowiedzi pocałował Lori po raz kolejny.

Tris uśmiechnął się, zuchwale obejmując Lori.
- Ciekawy temat, nie sądzisz? - zapytał zadziornie.

Tris objął Lori silnymi, męskimi ramionami i pociągnął ją za sobą na ziemię. Mruknął coś przeciągle, mierzwiąc jej włosy palcami.

Tris konkretnie przeszedł do rzeczy. Nie bawił się w żadne muskanie wargami, czy podobne bzdury. Pewnie przywarł do ust Lori, już odruchowo zamykając oczy.

Tris również milczał, bacznie wpatrując się w oczy Lori. Zdjął okulary. Zdjął okulary i nachylił się nieznacznie. Jego oczy były bardzo blisko, na wargach czułaś miętowy oddech (gumy do żucia zdążył s ...

- Ta, prawda - mruknął. - Ja przyłączyłem się w pełni świadomie, prawda. Przynajmniej z początku tak było, później już musieli stosować szantaż. Ale nie mówmy o tym.
Tris uśmiechnął się do Lori. Ta, ...

Tris skrzywił się i tak pozostał.
- Wiesz, wszystko jest fajnie na początku. Zagaduje do ciebie gość ubrany w ekstra koszulę, świetnie przystrzyżony, charyzmatyczny. Od razu łapiecie kontakt i prakty ...