Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Śro 22:33, 28 Lut 2007 Temat postu: Korytarz przed skrzydłem szpitalnym |
|
|
Magdala Shearman miała wrażenie, że od pewnego czasu jej sen się pogorszył, więc wpadła na genialny pomysł udania się do Skrzydła Szpitalnego po eliksir snu. Na korytarzu jednak wpadła na Lori Be.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:34, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Och, część - mruknęła kobieta. - Jak tam po pierwszej lekcji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Śro 22:35, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Cześć - uśmiechnęła się. - Nie najgorzej. Co prawda spóźniłam się i potem zrobiłam z siebie idiotkę, ale to nic, bałam się, że będzie gorzej. A jak u ciebie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:36, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Dosyć... aktywnie. Nie spodizewałam się tego. Ja na pierwszej lekcji numerologii spałam z głową nad książką. - Zaśmiała się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Śro 22:38, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Pod względem aktywności historia nigdy się chyba nie zmieni. Trafiła mi się w grupie jedna dziewczyna, Gryfonka zresztą, bardzo zainteresiwana przedmiotem. Poza nią reszta wybitnie olewa mój przedmiot. W sumie czemu się dziwić, jak im do owutemów nie potrzebny... - mruknęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:39, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Gryfonka? Może miała na imię Lucy? - zainteresowała się. - Cóż, historia magii zawsze była moim znienawidzonym przedmiotem - zaraz po zielarstwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Śro 22:42, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, ta sama. Znasz ją? - zdziwiła się. - Taak, masz rację. Mało osób doceniało historię. Zwłaszcza tę w wydaniu Binnsa - zachichotała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:43, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Wydaje się bardzo mądra - rzekła. - Włąśnie, co się stało z Binnsem, że już tu nie uczy? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Śro 22:46, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Też odniosłam takie wrażenie. Przeczy mojej opinii o Gryfonach. A jeśli chodzi o Binnsa - właściwie nie wiadomo, po prostu odeszedł. Rok po morderstwie Dumbledore'a, kiedy wszyscy wrócili po wakacjach, okazało się, że go nie ma. Oczywiście przyjęto kogoś, ale też szybko zrezygnował. I teraz jestem ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:29, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Namrael zmierzał szybkim krokiem ku drzwiom sali szpitalnej. Gdy jednak mógł już je dostrzec, spod sufitu wyleciał nagle ze złośliwym rechotem Irytek.
"Vivian, Vivian, ty kretynie,
siostra ci niechybnie zginie"
zaśpiewał. Namrael błyskawicznie odwrócił się w jego stronę. Z rękawa szaty wynurzyła się różdżka. Błysk, trzask i poltergeist, osmalony i zdezorientoway, umknął w stronę sali wejściowej. NAmrael schował różdżke i wszedł do sali szpitalnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:29, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- To wyszło raczej na korzyść uczniów - mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdala Shearman
Gość
|
Wysłany: Czw 19:07, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Magdala przytaknęła Lori, po czym ją dodała:
- przykro mi, ale muszę już iść. mam coś jeszcze do załatwienia. do zobaczenia później.
I ruszyła w kierunku swojego gabinetu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Sob 13:57, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kroki Iana odbijały się słabym echem w cichym, białym korytarzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:09, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tup. Tup. Tup.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pon 21:55, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan szedł do Skrzydła, aby oddać bandaże, które wczoraj wziął na opatrunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
-> Skrzydło szpitalne |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 1 z 9 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|