Stół Nauczycieli

Tristan Miseris

- Izolda! - zwrócił na siebie uwagę TRistan i pomahał profesorce. - Dosiądź się.

Izolda de Morel

- Nie chce przeszkadzać - odparła, patrząc zabójczym wzrokiem na dyrektora.

Tristan Miseris

TRistan nie chciał nalegać - spojrzał tylko błagalnym wzrokiem na Izoldę, po czym zwrócił się do Magdali.
- Gdzie byłaś na uczelni? - zagadnął.

Urien Fawning

Dyrektor wyszedł na podium. Zakaszlał, by uciszyć tłum.
- Witam wszystkich uczniów Hogwartu! W tym roku po raz pierwszy występuję tu w roli dyrektora szkoły. Mamy także kilku nowych nauczycieli. Pozwolę sobie ich przedstawić. Opieka nad magicznymi stworzeniami - Tristan Miseris! Numerologia - Lori Becker! Zaklęcia - Izolda de Morel! Historia magii - Magdala Shaerman! Proszę dla nich o gromkie brawa.
Uczniowie posłuchali prośby dyrektora i zaczęli głośno klaskać.
- Kontynuując, mam dla was także kilka ważnych informacji. Po pierwsze, wstęp do Zakazanego Lasu jest surowo wzbroniony i grozi karą. Po drugie, świat czarodziejski przeżywa nowy kryzys. Spotykamy się z przejawami wznowionych ataków, przeprowadzanych w stylu historycznych śmierciożerców. Znak trupiej czaszki przepasanej wężem, znak Lorda Voldemorta znowu jest widoczny! Musimy strzec się przed tym niebezpieczeństwem. Lord Voldemort zginął, ale żyją jego poplecznicy. Relikty! Bo większość została stracona. Jednak kilku tych, którzy uszli z życiem, stwarza nowe zagrożenie. Hogwart nie jest bezpieczny. I dlatego też szkołę można opuszczać jedynie za pisemną zgodą opiekuna domu - między innymi na wyjście do Hogsmeade. Pierwszo- i drugoklasiści muszą posiadać moją pisemną zgodę na wyjście. Jeżeli nie jest to dla was jasne, to postaram się, aby się stało. Przypominam, że lekcji nie ma do końca tygodnia ze względu na post-śmierciożerskie ekscesy w świecie mugolskim. Nie pozwolimy, aby taki motłoch zruinował nam szkołę! Proszę was o bezgraniczną wierność i lojalność wobec szkoły. Jeszcze raz witam pierwszoklasistów i na koniec życzę im, aby szybko się zaaklimatyzowali. A na razie: jedzmy!
Profesor powrócił do stołu.

Tristan Miseris

TRistan zaklaskał, chociaż wiedział, że chyba było to zbedne.
- No to jaką szkołę skończyłaś? - zagadnął Magadalę.

Magdala Shearman · Gość

Shearman była zaskoczona. Gdy tylko dyrektor usiadł - nachyliła się nad stołem i zapytała:
- Co właściwie się stało? Poza tym, że były jakieś ataki, jakieś szczegóły? Ministerstwo podejrzewa coś nowego? - szepnęła, a potem odpowiedziała na pytanie Tristana: - Kończyłam unwersytet magiczny w Walii, potem rok na mugolskim Oxfordzie. To było coś.

Tristan Miseris

- Ja nic nie wiem - nie słyszałem o atakach na mugoli, czy o jakimś odrodzeniu wyznawców Voldemorta. Ale może wiadomości nie docierały tam, gdzie mieszkałem przez ostatnie lata.
Tristan nalał sobie kolejny kubek kawy - dla niego był to wręcz płyn fizjologiczny, niezbędny do życia.
- Po co ci mugolskie studia? - zapytał.

Urien Fawning

- Ministerstwo zamknęło wszystkim usta. Ale ja nie mam zamiaru siedzieć cicho.
Dyrektor nałożył sobie na talerz sałatki, po czym kontynuował.
- Jakaś nieznana grupa napadła na Błędnego Rycerza, na szczęście oślepiła tylko kilku pasażerów. Zostawili po sobie mroczny znak.

Tristan Miseris

- Urien, pozwolę sobie zauważyć, że równie dobrze mogła to być jakaś prowokacja, nie ma sensu na razie tego rozdmuchiwać, skoro mamy do czynienia z jednorazowym incydentem.

Urien Fawning

- Niestety, nie. Ministerstwo jest pewne, że ma z tym wspólnego były śmierciożerca.

Izolda de Morel

Izolda nie przysłuchiwała się za bardzo rozmowie o Voldemorcie i śmierciożerach. Jak właściwie można się przejmować jakiś czarnoksiężnikiem ktory nie rozszerzył swoich wpływow ponad anglie ? - myślała, powoli popijając swój napój.

Magdala Shearman · Gość

- Mroczne znaki - prychnęła. - Może to tylko dzieciaki się bawią? Tacy neo-śmierciożercy?
Nałożyła na talerz trochę sałatki i odpowiedziała Tristanowi:
- Mugolskie studia są bardzo ciekawe, można poznać wiele ciekawych osób i dowiedzieć się o wielu rzeczach. Miło wspominam ten rok.

Tristan Miseris

- Aha... No w sumie nie wiem, czym one mogą się różnić od studiów czarodziei, ale na pewno rożnica jest niewielka. Tam też studiowałaś historię?

Magdala Shearman · Gość

- Tak, historię mugoli. Uzupełnienie naszej, bardzo ciekawe, choć zajęcia były podobnie prowadzone. No, oczywiście tam nie było magicznych rekonstrukcji, ale dowiedziałam się wiele o mugolskiej archeologii.

Urien Fawning

- A co najciekawsze - wtrącił się w rozmowę Urien - próbowali zabić znaną aurorkę, Nimfadorę Tonks. Wprost niebywałe.
Fawning zaczął jeść sałatkę i indyka.