Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 18:40, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy rozglądała się bacznie po sali, kiedy weszła. Przeciągnęła się raz po raz, kiedy siadała na krześle. Nalała sobie trochę bulionu i zaczęła go jeść, uzupełniając raz po raz kawałkami kurczaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:47, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle, zdawało się, że pojawiła się z nikąd. Ubrana w szkolny mundurek, teraz przybrudzony w niektórych miejscach. Na jasnych policzkach widać ślady świeżych, powierzchownych zadrapań.
Bez słowa usiadła obok Lucy, układając na kolanach płócienną torbę, i przeczesała palcami potargane włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 18:49, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Mmm, spacerek? - Lucy siorbnęła z gracją trochę rosołu - Wspaniale, wspaniale. Powiedz, że to masz. Powiedz, że to znalazłaś, panno I.
Dmuchnęła w łyżkę tak mocno, że zupa rozprysnęła się po stole.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Śro 18:49, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Michelle weszła do Wielkiej Sali i podeszła do stołu Gryfonów. Z tego wszystkiego zrobiła się głodna. Zobaczyła Lucy i usiadła niedaleko. Wzięła naleśnika i paczka i zaczęła jeść.
- Cześć - rzuciła w przerwie między kęsami i uśmiechnęła się serdecznie, patrząc, czy ma cały czas torbę przy sobie.
[znikam, będę cały czas jadła xDDD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:52, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przełożyła torbę ze swoich na kolana Lucy i kiwnęła głową lakonicznie. To chyba starczyło za odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 18:54, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy sięgnęła ręką do torby i aż syknęła z radości. Oczy jej zabłysły.
- Cudownie. Doskonale. Jestem winna ci przysługę, niewątpliwie - zaklaskała w szczupłe rączki - Wprost wyśmienicie.
Islington chyba nie podzielał jej zdania. Pisnął coś niepewnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:59, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podmuch chłodnego wiatru omiótł okolice stołu Gryfonów. To, w połączeniu z nagłym pojawieniem się kogoś wysokiego, czarnowłosego, w czarnej szacie i o lisim uśmiechu, mogło oznaczać tylko dwie rzeczy. Albo przy stole Gryffindoru pojawił się potomek trolla, Wendigo i kitsune albo Namrael. W sumie zresztą różnica była w tym przypadku pomijalna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 19:02, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Siostra uśmiechnęła się do brata, ale jej spojrzenie było teraz ewidentnie rozmyte i rozmarzone. Pogładziła torbę z przyjemnością.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:06, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Symultanicznie potarła podrapane policzki i zlustrowała zawartość stołu, po czym wzięła to co zwykle. No, i jeszcze trochę kurczaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 19:10, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy uchyliła podwoje torby, wpatrywała się długo w jej zawartość. Później szturchnęła brata i dyskretnie wskazała, to, co tam było. Uśmiechnęła się przy tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:12, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przez moment jego oczy rozszerzyły się i blysnęło w nich coś... Zdziwienie? Przerażenie? Pożądanie? Nie wiadomo. Po chwili jednak jego twarz stała się na powrót spokojna. "Skąd to masz?" spytał cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 19:15, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uniosła brwi z radosną chęcią, po czym mruknęła jeszcze ciszej:
- Jej autora rozszarpał niewidzialny demon... mówią, że każdy, kto ma z tym styk, skończy w potworny sposób... - wyszeptała - Skąd to mam? - dyskretnym ruchem głowy wskazała Ailith.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:18, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Niespodziewanie przez jego twarz przebiegł spazm czegoś, co mogło być złością. Pochylił się do ucha Lucy i coś szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Śro 19:21, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skinęła po raz kolejny głową w stronę Ailith. Uśmiechnęła się przy tym tak uroczo, że od razu widać było tą lisią obłudę, która była wpisana zarówno w jej rysy, jak i w rysy jej brata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:22, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Jasna cholera..." Szepnał nieco głośniej, żeby i Ailith mogła usłyszeć. "I nic mi nie powiedziałyście?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|