Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:14, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zjedz coś konkretnego, Isie.
Najchętniej zabrałby te swoje żałosne cztery litery i poszedł niewiadomogdzie. Ale jakoś tak niewypadało zostawić Isie samej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:16, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadła szybko (i niezdarnie) przy stole. Jej głównym zamiarem była rozmowa z pewnym panem Puchonem, aczkolwiek gdy zobaczyła Iskierkę, ten punkt szybko zszedł na drugi plan.
- Wszystko w porządku? - zapytała odruchowo, przypatrując się niepewnie dziewczynie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:17, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Siedziała obok Isie i nie wiedziała, co powiedzieć. Nie umiała pocieszać. Nie wiedziała nawet, co się stało. Pogłaskała Puchonkę po włosach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:24, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na Perpetuę spojrzał tylko przelotnie, chociaż w jego beznadziejnym przypadku wypadałoby użyć słowa 'aż'.
- Isie, myślę, ze skoro boli cię żołądek, to powinnaś iść do Skrzydła Szpitalnego - powiedział, siląc się na spokój.
Jakoś mu nie za bardzo wyszło, ale to żadna nowość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 21:24, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy głos Perpetuy szybko podniosła głowę. Spojrzała na Fauntley'a i ledwo powstrzymała się od wybuchnięcia śmiechem.
- Chcę ci powiedzieć, Perpetuo, że natychmiastowo i nieodwracalanie poprawiłaś mi humor. - Szturchnęła lekko Corinne, posyłając jej znaczące spojrzenie. - Wiesz, jesteś absolutnie niezwykłą osobą i myślę, że tutaj wszyscy się ze mną zgadzają, prawda, Fauntley? - Nie mogła się powstrzymać. - No, może rzeczywiście powinnam iść... Corinne, Abigail - odprowadzicie mnie, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:27, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Iskierkę niepewnie, ale równocześnie się uśmiechnęła - niezbyt wiedząc, co powinna powiedzieć.
- Fauntley jest osobą, która zasługuje na moje przeprosiny, więc może lepiej go nie pytać. - Starała się zaśmiać, ale nie do końca jej wyszło. Spojrzała na chłopaka przelotnie i szybko umknęła wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:27, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jesteś mało taktowna, Aisling - mruknął niewyraźnie, po raz pierwszy zwracając się do dziewczynki pełnym imieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 21:31, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zauważyłam, poważny Panie Puchonie. - Przestała się uśmiechać. Zrobiło jej się naprawdę niedobrze. Głupia. W dodatku nietaktowna dziewczynko! Nie powinnaś... jeść tyle czekolady. - Idę. - Wybiegła z Wielkiej Sali.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:34, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wiodła wzrokiem za biedną Iskierką. Zaczęła się zastanawiać, po co tu przyszła. Wprowadzić kłopotliwą atmosferę? To jedyna odpowiedź jaka przychodziła jej do głowy.
Zresztą jej wszystkie plany miały jeden punkt wspólny. Nigdy się nie udawały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:36, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bezpretensjonalnie walnął czołem w blat stołu. Czynność powtórzył parę razy, dopiero potem chowając twarz w dłoniach.
- Kurwa - wyrwało mu się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:42, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wstała. Po prostu. Postanowiła nie grać biednej, niewinnej dziewczynki, która zawsze ściąga na siebie kłopoty. Iskierce nie pomoże, aczkolwiek jej samopoczucie wymagało renowacji. Przyszła tu go przeprosić i to, cholera, zrobi!
- Przepraszam, mówiłam, że zawsze zachowuję się przy tobie jak idiotka - powiedziała w stronę Fauntleya szybko i głośno, nie dbając o otaczających ich uczniów. - Do tego uciekająca idiotka.
Sama nie wiedziała, czy ma tak stać, czy iść. Po chwili niezdecydowania poszła w kierunku stołu Ślizgonów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:44, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ocknęła się z zamyślenia.
- Eee? Co się stało?
Zauważyła brak Isie, odchodzącą Perpetuę i walącego głową w stół Fauntleya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:46, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fauntley'a znowu zamurowało. Drugi raz tego samego dnia. Drugi raz przez tę samą osobę.
- Czy ja nie powinnienem właśnie wstać i za nią iść? - zapytał Corinne, stwierdzajac, że damski punkt widzenia sie tu przyda.
Czuł się, co za nowość, jak idiota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:48, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zastanowiła się.
- Pójść - stwierdziła. - Będzie widziała, że ci na niej zależy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:49, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzięki - mruknął do Corinne, ale nie miał czasu się uśmiechać. Wstał i poszedł.
Wyjmując ręce z kieszeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|