Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Stół Ravenclawu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 92, 93, 94 ... 101, 102, 103  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:52, 30 Sie 2007    Temat postu:

O nieee... - jęknęło coś w głowie rudzielca.
Każdy ma jakąś Ciemną Stronę. U niektórych jest to jedzenie kanapek bez masła, budowanie po nocy kociołka wytrzymałego na kwasy, albo kolekcjonowanie zdjęć Laureen z szóstej klasy Gryffindoru. Ciemna Strona budzi się nagle, raz na jakiś czas i nie cichnie, póki nie zostanie zaspokojona.
W tym konkretnym, Mattowym wypadku, miało przypomniec o sobie jedno z najgorszych dzieł zła...
Pan Poeta.

- Może dajcie mu klasyk, hm?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Czw 18:03, 30 Sie 2007    Temat postu:

- E, Max, czemu klasyk...! Nie lubisz moich ślicznych wierszy...?
Matt, najwyraźniej rozbawiony, podszedł do rudego i złapał go za rękę, klękając teatralnie.
- Moje ty rude,
jak badyl chude,
a wredne przy tym jak me ciotki grube
Przyjacielem mym jesteś lat ładnych parę
Przed tobą czasem wylewam me żale.
Pokochałbym ciebie - lecz jestes rudy!
A rudy kolorem jest mojej zguby. - wydeklamował Gainsborough, starając się opanować atak śmiechu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:05, 30 Sie 2007    Temat postu:

Rudy spadł pod stół. Od razu. Teraz spod obrusa dobiegał ich histeryczny śmiech. Matthew mógł przeżywać deja vu. Brakowało tylko jednego, ważnego elementu...
- Miau?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Czw 18:05, 30 Sie 2007    Temat postu:

- Spadaj, Ingart - Matt, śmiejąc się, sprzedał Maxowi kuksańca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:06, 30 Sie 2007    Temat postu:

Po tej miłosnej deklaracji, Amelia chyba wybaczyła Mattowi, że tak ją zostawił z niczym i zaśmiała się na całe gardło.
- Dobre, to było dobre - śmiała się, mrucząc pod nosem i zakręciła butelką.
Bennet.
- Zadanie - to powiedziała bez chwili wahania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amelia Hammett dnia Czw 18:07, 30 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 18:06, 30 Sie 2007    Temat postu: ~*~

Natalie prawie się nie skręciła.
Śmiech zastąpił pierwszy szok, a potem położyła się na ławce i popłakała się. Ot, tak.
Nie mogła wytrzymać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julie White
Hufflepuff



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:11, 30 Sie 2007    Temat postu:

Jako jedyna w towarzystwie nie skręcała się/umierała ze śmiechu. Można by śmiało rzec, że wiersz jej nawet trochę nie rozbawił. Po prostu siedziała, tak jak siedzą nieprzyzwoicie przyzwoite panny, z może nieco ironiczno-pobłażliwym wyrazem twarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Czw 18:18, 30 Sie 2007    Temat postu:

Madeline poruszyła się nieznacznie. Zaskoczona, że w ogóle na nią padło.
- Jaa..? Mam wymyślić...? - spojrzała na Matta, który usiadł koło Natalie i poklepał ją po ramieniu, sprawdzając czy już się uspokoiła - Jej, ja nie wiem... - spojrzała na swoje stopy - Pocałuj sobie... Kogo tam masz ochotę... Mallory, chodźmy stąd... - po raz kolejny pociągnęła SUMowicza w bok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:20, 30 Sie 2007    Temat postu:

- Eeee... - Amelia spojrzała na zebranych, jakby nie do końca wiedziała, co ma ze sobą zrobić. - Ale ona przecież nie gra - rzuciła nagle, jakby oskarżycielsko. - Kręcę jeszcze raz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:21, 30 Sie 2007    Temat postu:

I zakręciła. Trafiając w Natalie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 18:21, 30 Sie 2007    Temat postu: ~*~

Uspokoiła się, a jakże.
Usiadła prosto i otarła załzawione oczy, spoglądając z uśmiechem na Matta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Czw 18:22, 30 Sie 2007    Temat postu:

Puchoneczka Bennet zaczerwieniła się po czubki uszu.
- Po co prosisz o zadanie, jak nie gram... Trzeba było od razu kręcić... - powiedziała cicho, gapiąc się w blat.
No bo co to ma być, kurczę blade.

Matt tymczasem zerknął niepewnie na Amelię. I na Natalie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:27, 30 Sie 2007    Temat postu:

Posłała Puchoneczce spojrzenie typu 'spadaj mała, bo dostaniesz zaklęciem' i sama spojrzała na Natalie. Tym razem uśmiechając sie do niej.
- Chodź tu, mała - powiedziała, wołając dziewczynę palcem. Chociaż zabrzmiało to trochę dziwnie, bowiem Amelia była jakieś dziesięć centymentrów niższa od swojej przyjaciółki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 18:28, 30 Sie 2007    Temat postu: ~*~

Wystarczyło, że przesunęła się trochę w bok i już była koło Amelii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:29, 30 Sie 2007    Temat postu:

Rudy oparł twarz na dłoni,m obserwując dziewczyny z zainteresowaniem. Cholera, ta gra byłaby zabawniejsza, gdyby to nie była wielka sala, a zamiast soku z dyni mieliby wino.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 92, 93, 94 ... 101, 102, 103  Następny
Strona 93 z 103

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1